Monia witaj, wiesz jaki mam przeciąg w szczęce
, klony jeżeli przeżyją zimę to ,,pochylę się nad nimi'' ,zastanawiam się czy woda może tak szybko parować w taką pogodę
, nic już nie zrobię....dolewam co tydzień wody i tyle
, im większe oczko tym łatwiej w nim utrzymać równowagę biologiczną...kałuża mówisz....zrób coś większego by ogrodnicy mieli gdzie się ,,pluskać''
Inuś miło cię ,,widzieć''
, Kokos i Asia wygłaskani, co ja mówię....przecież oni nie dadzą żyć jak ich kilka razy dziennie nie wymizia
, jesienny ogród ,,musi być'' kolorowy.....ale chyba tylko ja tak uważam, oprócz Forumków
....starsza pani właścicielka ogrodu w którym tak się ,,napociłem''
by dobrać krzewy ,teraz chce bym je poprzesadzał między żywotniki ...bo jest za zielono....a pani chce by było kolorowo jak u Cyganki w tobołku...
....i sadzi do bólu aksamitki, groszek szerokolistny (wieloletni,wiecie jak się korzeni
) i malwy ,,mini''
Marysiu witam
, na szczęście wodę mam z własnej studni głębinowej , więc koszta dotyczą energii elektrycznej....można wytrzymać...Asia czujna a jak.... jeśli już ,,coś'' usłyszy lub wypatrzy to pędzi na złamanie karku jak ,,przecinak'' 60 kg tratując wszystko co stanie jej na drodze.....jedynie oczko omija...
Roma napisał:
Gdzie to się podział mój ulubieniec?
Ale, ale.....Ja czy Kokos
Romo Kochana jestem , podglądam, tylko biegam za pracą bo teraz coraz gorzej(wiosna dopiero za parę miesięcy) a ja przez chorobę wypadłem z obiegu...
....przecież nie będę jak Kiepski bezrobotnym...
na razie mrozu na horyzoncie nie widać (poza tym który już był) więc jest spektakl z palety malarza
w mojej wsi tak naprawdę ,,dobrze'' to padało 2 razy kilka dni temu przesadzałem wiśnię
'Kojou-no-mai' i ziemia od 10 cm. w dół to piaskownica...
jesień w ogrodzie
oczar wirginijski i jego kwiaty
lipa szerokolistna
hortensja ogrodowa
róża ...tylko zapomniałem jaka