Majeczka, widzę, że już działasz
Ranniki piękne, ja się chyba nigdy takich łączek nie doczekam- sieje się to towarzystwo jak wściekłe, ale chwasty zawsze zdążą wleźć w paradę i ostatecznie jak się za nie wezmę, to wióry lecą i wracam do punktu początkowego. Nowego sekatorka jestem ciekawa, mam Gardenę i powiem tak: markowe są jednak zdecydowanie lepsze niż no-name
Będę chyba jednak potrzebowała drugiego, dla męża do owocowych więc czekam na ocenę
Walk o Kołobrzeg nie zazdroszczę, u nas raz w roku jest biesiada historyczna i zjeżdżają fascynaci dział i działek, strzela towarzystwo od rana do nocy - omijam szerokim łukiem
Mam nadzieję, że hałasy z plaży do Ciebie nie docierają
Powiem Ci, że u mnie w lesie w tyle strasznie z wiosną, ona chyba tylko w Kołobrzegu baluje
Krokusy w pąkach i tylko te najwcześniejsze, a rozwiniętego rannika to jeszcze oczy moje w tym roku nie widziały. Muszę tu częściej zaglądać, to oczy napasę