Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Wśród sosen, buków, kotów...

Wśród sosen, buków, kotów... 2019/01/09 18:39 #144449

  • dorkow0
  • dorkow0 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 580
  • Otrzymane podziękowania: 988
Wracając do historii ogrodu, czy inaczej wracając do minionego czasu, czy wracając do przeszłości, napiszę, że dla ogrodu z roku na rok było co raz lepiej. Ogród dojrzewał, ogrodniczka dojrzewała, rośliny dojrzewały. A jak to bywa, z dojrzewaniem, były i bunty. Bo przecież, jak tak zupełnie bez kwiatów, tylko te wiosenne? To ulubiona pora roku mojego męża, wiosna. Zachwyca się zielenią i zachwyca tulipanami. Zresztą ta kawa wiosną w ogrodzie, w moim ulubionym towarzystwie, to taka wisienka na torcie, taki cudny początek dnia, kiedy jeszcze nie musimy iść nigdzie, gdzie chwilę jeszcze może trwać kontemplacja cudu..
Często w takich momentach wpada mi do głowy pomysł. Tak było i w tamtych latach. Jednym z takich pomysłów były trawy. A konkretnie miskanty i rosplenice. I jak je wkomponować, jak dołożyć do istniejących już miejsc, żeby pasowały razem. I w 2008-2010 kupiłam trawy. I oczywiście posadziłam i zachwycona byłam od samego początku. To był strzał w dziesiątkę. I tak z buntu i myślenia o kwitnących kupiłam trawy.
I kupuję je do tej pory. Dwa lata temu, przypomniał mi się ten mój pomysł, żeby do ogrodu wprowadzić więcej kwiatów. I zaczęłam kupować róże. I sadzę je obok traw. To stary pomysł u mnie, że głównym składnikiem rabaty jest trawa a obok jakieś kwitnące. Bo wcześniej były dalie, jeszcze wcześniej pacioreczniki, a jeszcze wcześniej jeżówki. Oprócz dalii, reszta gdzieś tam rośnie. Pewnie i dokupię jeszcze.
I jeszcze hortensje. Są i będą i zaczynają być w większej, jak na mój ogród kwitnących, ilości. Bo hortensje są takie inaczej kwitnące. Takie pasujące i do koloru i do zielonego i do berberysów i iglaków.
A wracając do róż. Ciągle nie wiem, czy iść dalej. Ciągle nie widzę tych róż u siebie. No, są, czasem nawet zakwitną pięknie w czerwcu i kwitną do mrozów. I nawet cieszą. Ale moje serce nie zabiło dla nich mocniej, nie czuję ich. To niespotykane u mnie, jeśli chodzi o rośliny ale z różami tak mam już wiele lat. I ciągle czekam, na poryw serca.
I berberysy Thunberga. To grupa roślin, które są ze mną od początku powstawania ogrodu. Te ich faktury, te kolory. Są dla mnie piękne o każdej porze roku. Nie przeszkadzają mi ich kolce, że się sieją czasem bez żadnego planu. Ale ja tego nie zauważam. Zachwycają mnie i widzę ich urodę w każdym zakątku mojego ogrodu.
Osobną grupą są hosty. One również są ze mną od wielu lat. Ale jako liście ozdobne. Takie wypełniacze cienistych miejsc, wtedy. I co się okazało? Jak zobaczyłam w jaki sposób wypełniają te przestrzenie pod drzewami, jakie potrafią urosnąć duże w końcu jakie mają kolory, wpadłam w zachwyt. To nie są tylko wypełniacze, to wspaniała roślina, która sama może być piękna, a w grupie nadać charakter miejscu, które ciągle jakieś nijakie było.
Są jeszcze krzewy i drzewa iglaste. To spora grupa roślin u mnie. Część tworzy ramy ogrodu, część stanowi główną atrakcję na rabacie a część tylko jako wypełniacz. Jednak to również grupa roślin, które były i będą w moim ogrodzie. Bo przychodzi taki moment, że to je widzę pierwsze, że to one zatrzymują oko, kiedy patrzę przez okno. Są niedocenione, nie mam dla nich uczuć, jak dla traw czy host, czy nawet róż. Ale są taką pewnością dla mnie. Taką ostoją. Takim twardym elementem, bez którego ogrodu by nie było. Taką opoką.
I są jeszcze buki. Są ozdobą na rabacie, trudną dla mnie do pokazania i są ogrodzeniem, formą żywopłotu. Takim otuleniem ale nie zamknięciem przestrzeni.
Jest jeszcze masa roślin, maleńkich, większych i bardzo dużych, bez których całość ogrodu, nie byłaby całością. Bez których fragmenty rabat byłyby puste, niedokończone.
Są jeszcze zwierzęta w ogrodzie, które są oswojone i które są dzikie.
Są szkodniki i choroby.
Są radości i smutki.
Bo ogród to życie. I wiecie co, bez nas on będzie dalej trwał. Nie jesteśmy mu aż tak potrzebni. Ale on nam, ogrodnikom pasjonatom, zapaleńcom, zakręconym na zielono, jest potrzebny.
Zapraszam na znane Wam już widoki. Ale może inaczej na nie spojrzycie. Może coś innego na nich zobaczycie.

Sierpień 2018























Wrzesień 2018

















Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, piku, VERA, chester633, Elżbieta, zanetatacz

Wśród sosen, buków, kotów... 2019/01/09 18:49 #144456

  • dorkow0
  • dorkow0 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 580
  • Otrzymane podziękowania: 988
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, piku, VERA, Elżbieta


--=reklama=--

 

Wśród sosen, buków, kotów... 2019/01/09 18:54 #144458

  • dorkow0
  • dorkow0 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 580
  • Otrzymane podziękowania: 988
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, piku, VERA, chester633, Semper, Elżbieta, nelu-pelu, Lukrecja

Wśród sosen, buków, kotów... 2019/01/09 18:54 #144459

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 9815
  • Otrzymane podziękowania: 21218
Dorotko -wzruszyłam się ...tak pięknie napisałaś o swoim ogrodzie......a z różami mam identycznie :hejka
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wśród sosen, buków, kotów... 2019/01/09 19:02 #144461

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2995
  • Otrzymane podziękowania: 5867
Z drzewami w ogrodzie jest jak ze ścianami w domu. Gdy ich nie ma, jest dziwacznie, gdy są, siłą rzeczy stają się tłem, po którym nasze oczy prześlizgują się. I to jest naturalne. Jednak bez nich nie ma ogrodu, jest tylko działka :diabelek

Jeśli chodzi o róże - mam podobnie. Ale ciągle wierzę, że to nie wina róż, tylko jeszcze nie potrafiłam wybrać tych właściwych gwizdac Ale nie ustaję w poszukiwaniach tych moich :kocham

Jak wiesz jestem miłośniczką host. To do nich należy moje serce od początku maja do końca czerwca. Ale gdy przed domem zaczynają kwitnąć kolorowe dalie - hosty schodzą na duuużo dalszy plan :lol: Kolor to energia, kwiat to niespodzianka. Hortensje tych emocji nie zapewnią :lol: :lol:
O... to tak się różnimy. Jak mówią ludzie - pięknie B)
Ostatnio zmieniany: 2019/01/09 19:04 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wśród sosen, buków, kotów... 2019/01/09 19:11 #144466

  • dorkow0
  • dorkow0 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 580
  • Otrzymane podziękowania: 988
Żanetko, dziękuję :kocham
Lubię ten zimowy czas. Taki spokojny, nostalgiczny, jeśli chodzi o ogród. Bo życie pędzi aż czasem nie umiemy się zatrzymać. Zima, śnieg za oknem. Dobrze, że czasem bywa.
A róże, cóż, ciągle nie umiem ich odnaleźć. Choć jest ich co raz więcej w moim, dziwnym, ogrodzie :slonko

Siberio, to fantastyczna sprawa, że tak bardzo się różnimy. To magnes, który jest oczywistą oczywistością.
Dalie, kiedyś były, potem nie było, potem znowu były. Ze mną tak jest, że wracam do nich. I pewnie w tym roku wrócę. Już widzę, że mnie do nich ciągnie.
Hosty bardzo lubię, ale ciągle szukam tych, które są dłużej piękne. Dłużej cieszą.
Róże, cóż, na siłę kochać się nie da.. :przytulam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Wśród sosen, buków, kotów... 2019/01/09 19:19 #144468

  • VERA
  • VERA Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5965
  • Otrzymane podziękowania: 24731
Świetnie opisałaś swój ogród, tak prosto z serca :kocham
Fantastyczna fotorelacja :bravo :bravo :bravo Róże miałam, wydałam......................może kiedyś będą i u mnie. Chociaż nie, jedna została na białej rabacie i dwie przez przeoczenie w żywopłocie. Te już zostaną wink-3
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wśród sosen, buków, kotów... 2019/01/09 19:22 #144470

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2995
  • Otrzymane podziękowania: 5867
Dłużej piękne hosty? Tzw. tardiany (Halcyon, June i reszta potomstwa), ale one później wychodzą z ziemi i są dość powolne we wzroście :diabelek
Jest na forum :popatrz_tu wątek o hostach odpornych na jesień :-) Niestety, coś w nim pusto... :oops:
Ostatnio zmieniany: 2019/01/09 19:25 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wśród sosen, buków, kotów... 2019/01/09 19:52 #144478

  • dorkow0
  • dorkow0 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 580
  • Otrzymane podziękowania: 988
Vero, dziękuję :kocham
Lubię czuć ten mój ogród i może dlatego obdarzam uczuciem rośliny. Choć badania naukowe mówią, że i one czują w jakiś sobie znany sposób.
A czemu wydałaś róże? Chyba muszę poczytać u Ciebie, bo przeoczyłam tę informację :oops:

Siberio, nie przeszkadza mi, że później wychodzą z ziemi. Są obok inne drzewa, czy krzewy, które spokojnie dają widok. Ja lubię te późne, nawet bardzo.
A wątek o hostach przyprawia mnie o ból głowy. Ja tylu jeszcze nie mam, a tyle bym chciała mieć.
I siedzę tam i spisuję i zastanawiam się, czy ja z głową to na pewno mam wszystko w porządku :grabie
A nawet zaraz tam kuknę, bo skoro mam link na wyciągnięcie palca :czarownica
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA

Wśród sosen, buków, kotów... 2019/01/09 20:18 #144486

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11339
  • Otrzymane podziękowania: 20948
Dorotko cudnie opisałaś ogród bardzo lubię oglądać Twoje fotki bo u Ciebie jest to czego u mnie brak -przestrzeń ,duże drzewa wielkie krzewy i cudne kępiska traw ja na to wszystko nie mam miejsca ale berberysów trochę mam tych mniejszych,drzewa cały czas formuję i dokupuję jeszcze mi sie kilka marzy szczególnie jakaś mniejsza brzoza za drewutnię :) a trawy tez kocham i zo roku mi ich przybywa choć więcej tych mniejszych z racji wielkości ogródeczka rotfl
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wśród sosen, buków, kotów... 2019/01/09 20:38 #144494

  • dorkow0
  • dorkow0 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 580
  • Otrzymane podziękowania: 988
Danusiu, każdy ogród, który oglądam, czy to na Forum czy w innym miejscu, jest piękny. Nawet ten zaniedbany, zarośnięty, ma potencjał. A, że każdy z nich jest inny, to tylko zaletą jest. Ja znowu lubię Twój ogród oglądać, bo taki ułożony jest. Taki dopracowany w szczegółach. A roślin zgromadziłaś więcej, niż w niejednym dużym ogrodzie by się nie zmieściły :przytulam
A trawy, to sama wiesz, że dla mnie chyba nie ma bardziej wdzięcznych i urokliwych roślin. One zawsze zdobią ogród. No, za wyjątkiem wiosny, kiedy ścinamy. Ale wtedy tyle wszystkiego zaczyna szaleć w ogrodzie, że można nie zwracać uwagi, na ten maleńki mankament :czarownica
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta, zanetatacz, Danusia

Wśród sosen, buków, kotów... 2019/01/16 17:36 #145469

  • dorkow0
  • dorkow0 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 580
  • Otrzymane podziękowania: 988
Witajcie. Zamówiłam róże. Czy dobrze, tego nie wiem. Czy będą dobrze rosły, też nie wiem. I na dodatek dwie na pniu. Znowu. Bo mogę je w donicy uprawiać, te na pniu, rzecz jasna. W donicy i w gruncie. Bo raczej nie przezimują. Ale są takie piękne i tak mi będą pasowały przed domem, do traw :patel
I czy ja nie zwariowałam? Ale nie wiem dalej, czy je będę lubić, choć jest na czym oko zawiesić 2smiech

Oto one:

Róża parkowa Ghislaine de Feligonde
Róża rabatowa Bonica
Róża rabatowa BAILANDO®
Róża rabatowa GARDEN OF ROSES®
Róża rabatowa LEMON ROKOKO ®
Róża pienna - Jasmina® 90 - goły korzeń
Róża pienna LIONS-ROSE® 90 - goły korzeń


Co myślicie?

Siedzę w naszych wątkach i czytam i zaznaczam i chyba kolejne zamówienie zrobię. Ale to już zupełnie inne rośliny będą :na_ucho krecigl :czarownica
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA, zanetatacz

Wśród sosen, buków, kotów... 2019/01/16 19:16 #145493

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 9815
  • Otrzymane podziękowania: 21218
Dorotko -same śliczności zamowiłaś :bravo :bravo :bravo ,niech tylko pięknie rosną
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wśród sosen, buków, kotów... 2019/01/16 20:04 #145512

  • dorkow0
  • dorkow0 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 580
  • Otrzymane podziękowania: 988
Żanetko, też myślę, że piękne będą. Zamówiłam u Hyżego w Różach Ogrodowych. Wszystkie, prawie, róże mam od niego i zawsze dobrze rosły. Mam nadzieję, że te również się spiszą. Ja tak nie znam się na różach. Kupuję bo piękna dla mnie i wybieram zawsze w miarę odporne i żeby kwitły długo, powtarzały kwitnienie. Pasują mi do traw. Te również zamierzam połączyć z miskantami i rosplenicami. No, jeszcze jeżówki do nich dołożę :owady
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA, zanetatacz

Wśród sosen, buków, kotów... 2019/01/16 20:09 #145515

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11339
  • Otrzymane podziękowania: 20948
Dorotko no to wpadałaś tez w różyczkę rotfl ja też kombinuje gdzie jeszcze jakieś posadzić 2smiech
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wśród sosen, buków, kotów... 2019/01/16 20:20 #145519

  • dorkow0
  • dorkow0 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 580
  • Otrzymane podziękowania: 988
Danusiu, jeszcze nie, absolutnie. To tylko dodatek do traw. Ich lepsza ekspozycja :grabie :diabelek
Kombinuj, chętnie popatrzę. Bo u mnie widzę je tylko z trawami. No, może gdzieś tam jeszcze, ale to sporadycznie :hejka
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz, Danusia

Wśród sosen, buków, kotów... 2019/01/22 21:42 #146233

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4643
  • Otrzymane podziękowania: 8409
A jednak się złamałaś :)
Na Ghislaine de Feligonde przygotuj porządną podporę. To mały potwór, może nawet nie taki mały
Ale będziesz z niego zadowolona.
Jestem bardzo ciekawa czy kiedyś pokochasz róże na tyle, żeby być z nich zadowoloną
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wśród sosen, buków, kotów... 2019/01/23 11:55 #146265

  • dorkow0
  • dorkow0 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 580
  • Otrzymane podziękowania: 988
Gosiu, dziękuję za informację o 'Gizeli'. Tak ją chyba w skrócie nazywają. Nie myślałam, że to będzie taka duża róża. Dzięki Twojej informacji, muszę jej miejscówkę zmienić. Ale chyba zyska lepszą. I będę ją widzieć z okna :przytulam
Co do uczuć różanych, to sama nie wiem czemu akurat do róż mam taki ambiwalentny stosunek. To chyba jedyna grupa roślin, co do których nie umiem się zdecydować :czarownica

Rhabsody in blue





Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA, zanetatacz

Wśród sosen, buków, kotów... 2019/01/23 13:17 #146279

  • Nowinka
  • Nowinka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3262
  • Otrzymane podziękowania: 5567
Widzę Dorociu ,że różyczki Cię skusiły :jupi w zasadzie ,to i mnie trzy ,a na jesieni dwie .Na nic zakazy i obiecanki ,że już ani jednej :czarownica Z Twoich znam wszystkie oprócz jednej ,mianowicie Lemon Rococo .Najbardziej ucieszy Cię Jaśminą ,która ja wielbię co roku ,oraz Bonica ,bo jest nie do zdarcia i ciągle kwitnie .Reszta tez nieźle dobrana względem zdrowia .Będziesz miała dużo radości ,jak już zakwitną zwyc
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wśród sosen, buków, kotów... 2019/01/23 13:47 #146284

  • dorkow0
  • dorkow0 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 580
  • Otrzymane podziękowania: 988
Ewuniu, jak wybieram róże, to najpierw patrzę na ich odporność a dopiero potem jak kwitną czy rosną. Nie zawsze się to oczywiście sprawdza w praktyce, ale staram się. Mam nadzieję, że te będą mnie cieszyć. W ubiegłym roku też kilka kupiłam i choć rok był suchy a ja róż nie podlewałam, to i tak pokazały, że są mocne. Zobaczymy co z tego mojego kupowania róż wyniknie. Czy zdobędą miejsce w ogrodzie na stałe? Czy będą mnie cieszyć? No, nie wiem tego jeszcze. Ale może te kwiaty będą na tyle piękne i będą pasowały do mojego ogrodu, że zostaną? Zobaczymy.. :silly: :)






Nie wiem jaka to róża, bo plakietka w ogrodzie, ale kolor ma nawet, nawet. I zakwita bez problemów.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA, Nowinka, zanetatacz, Lukrecja
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.205 s.