Dziś cudowna pogoda. Co prawda trochę to zwariowane jest, bo wczoraj rano było 9
o, a dziś jest 23
o... ale nie narzekam, kocham ciepełko, słoneczko i musi mi trochę ziemia przeschnąć, bo mokro okrutnie.
Rozwinęła się azalia wielkokwiatowa 'Persil', wtóruje jej piwonia majowa i kwiatnący nadal wrzosiec drzewiasty
Nastaje również powoli, czas orlików. Na razie pierwszy, ale czekają już kolejne, wysiane w każdym miejscu ogrodu (oprócz rabaty pod lasem)
Danusiu, czy ja od Ciebie dostałam tego bodziszka? Śliczny jest, ma maleńkie kwiatuszki, ale jest ich bardzo dużo
Jeszcze wczoraj rano, wszystko ociekało deszczem
A dziś cudowny zapach lilaków rozchodzi się po ogrodzie