Danusiu, dziękuję

Miłko, jak ja posiałam krwiściągi to wzeszły nawet ładnie ale jak wsadziłam je do gruntu to wszystkie zjadły ślimaki . A żółta dalia to niespodzianka od Wojtka, może on wie jak się zwie

To jeszcze na żółto

Ognik uwodzi... ale ja się nie dam, wiem jaki jest paskudnie kłujący. A białych zawilców nie masz? Dla mnie Honorine Jobert są najpiękniejsze na świecie.

Masz rację izo Honorine Jobert jest piękny i może kiedyś zagości w moim ogrodzie. Na razie mam jednego białego od zeszłego roku i liczę na to że będzie się siał równie dobrze jak różowy



A co do ognika to pewnie dawno bym się go pozbyła ale jest niezłą ptasią stołówką i jakoś mi szkoda, staram się go jedynie ograniczać bo rozpanoszył się mocno

Też nie mam białych zawilców i się zastanawiam dlaczego bo wyglądają ślicznie.
Żółtą, wielką dalię mam i ja od Wojtka i nawet poinformował grzecznie jak się zwie ale zapisane mam w pracy... jakoś po japońsku Pomponikowe słoneczko też śliczne.

Dla mnie zawilce to obiekt westchnień! Sadziłam z kilka razy, nic nie przetrwało. I kupne, i zwykłe, i odmianowe. Chyba za sucho, czy co... A tak bym chciała mieś kilka takich kępek...

Wiesiu piękny ten ognik. U mnie też dalie jeszcze kwitną, ale kwiaty nie są już tak piękne jak latem. Tylko szkoda mi ich jeszcze wykopywać.
U Ciebie psina, a u mnie kocisko wyleguje się na kocyku;)

Aniu, pomponikowe słoneczko to Sylvia a tą wielką żółto może mi nazwiesz ja Ci się przypomni . A białe zawilce sadź koniecznie bo rzucają się w oczy

Miłko, może spróbuję Ci wiosną podesłać sadzonkę, a może z nasion lepiej by rosły

Kasiu, ognika już podskubały nieco ptaki a dalie jeszcze co nieco wypłowiałych kwiatów mają . Z wykopkami czekam jednak na przymrozki bo w zeszłym sezonie się pośpieszyłam i bardzo źle mi się przechowały

Najładniej jeszcze kwitną chryzantemy



z dalii już niedobitki





a to dzięki Majce moja jodełkowa szkółka






.

Wiesiu a nie chcesz cisowej szkółki..? mam mnóstwo siewek, nawet w doniczkach z hostami...

Chryzantemy bardzo wdzięcznie się prezentują..

Nelu, cisowych siewek mam mnóstwo za sprawą moich sąsiadów ale tym pozwalam rosnąć tam gdzie się wysiały bo z nadmiarem szkółek nie dam sobie rady . Tak więc dopiero jak podrosną to te najmocniejsze będę doniczkować
A dla Ciebie jakaś spóźniona horka

Spóźniona ale śliczna..!

Urokliwe te daliowe niedobitki, moje już wykopane, bo przymrozek je załatwił.
Piękne te chryzantemki z oczkiem, to takie same jak u Majki????

Bardzo elegancka ta biała chryzantema . Ale kołnierzykowe dalie nie odpuszczają .

Wiesiu śliczna ta biała chryzantema a szkółka całkiem fajna

Tak! Chryzantemy zdecydowanie najpiękniejsze! Choć wszystkie kwiaty cudne. Ja własnie wykopuje dalie. Może z połowę wykopałam, końca nie widać. Ale zostawię kilka z tych, co kwitną. Dopóki nie przymrozi. A z jodeł będzie żywopłot czyco?

Nadrobiłam zaległe widoki, serce podbija Wiko, zdecydowanie wygrywa przed daliami ... i cyklameny.... piękne,Aż zapaliłam się żeby znowu posadzić... na szczęście nie mam gdzie
Ta żółta rudbekia przy żurawce to bylina, czy jednoroczna? Genialne ma takie króciutkie te płatki i czarny 'nos'.

Ja się ognika pozbyłam, bo ciągle przemarzał.
A chciałam miec kolor o tej porze roku.
Może przy tych zimach przetrwał, ale już nie chcę takich kolców.
Zostawiłam kilka berberysów dla ptaków.

takasobie napisał: Miłko nawet nie wiesz ile razy ja sadziłam zawilce od ogrodników gdzie rosły jak głupie. Od Wiesi też dostałam i w jednym miejscu ładnie rosną, za to z drugiej strony jodły, tej co daje tyle siewek, albo powoli zdychają albo szybko zanikają.

Wiesiu aż tyle wyszło tych doniczusiek

Ta biała chryzantema chyba jest ode mnie choć obie nie pamiętamy takiej wymiany

Nelu, pierwsze jej kwiaty były ogromne ale te ostatnie maluchy też ładne

Elu, no właśnie uśmiechałam się do Majki o sadzonki a tu proszę zakwitły i umnie i nie pamiętam bym wcześniej takie miała

Edyciu, takie pojedyncze kwiaty wśród chryzantem lubię najbardziej a dalia to Pooh chyba najmocniejsza z dalii u mnie

Danusiu, ciekawa jestem ile z tych maluśkich drzewek urośnie u mnie na wielkie drzewa

Miłko, jodełki jak dorosną zasilą mój zagajnik bo miejsca tam jeszcze dostatek

Brydziu, Wiko prawie jak niedźwiedź zapada w sen zimowy . A ta rudbekia to bylina rudbekia błyskotliwa moja ulubiona bo kwitnie najdłużej i jest niezawodna choć ub. zimy nasiona podjadły mi ptaki i siewek w tym roku niewiele miałam a zawsze cieszył mnie na Podkarpaciu cały jej łan

Margosiu, ja już od kilku lat przymierzam się do wykopania ognika, bo ciasno się zrobiło a on mocno kolczasty. Ale co roku ładniej owocuje i ciągle mi szkoda

Majko, no sporo z tego wyszło , ciekawa jestem ile z nich przetrwa na tyle by mogły pójść do gruntu . A co do chryzantemy też nie pamiętam wymiany bo nawet miałam Cię prosić o sadzonkę a tu niespodzianka . Tak sobie myślę że to może wsadzona do gruntu jedna z kilku jakie miałam w doinach ub. jesieni bo jedna również ładna przezimowała w skrzyni na schodach



A to jeszcze ostatni kwiatek z czerwonej zrobił się dwubarwny



i koraliki jesienne

A wiesz Wiesiu, na tę białą chryzantemę zapatrzyłam się już ubiegłej jesieni,
ale dopiero tej odważyłam się sępić u Majki .
A ta dalia Pooh faktycznie ładnie rośnie i u mnie .

Wiesiu śliczne chryzantemki u mnie dwie od Martusi jeszcze kwitną biała pełna w tym roku coś marniutka ale o tej porze każdy kwiatek cieszy