Flirt mam akurat osobiście już kilka lat i mogę zaręczyć, że trzyma się kupy . Powiem nawet, że jest najmniejsza z moich róż, prawdziwa miniatura. A nie, przepraszam, mniejsza jest tylko Little Artist

Inuś ale ja mam w tym miesiącu urodziny to sobie prezent z wyprzedzeniem zrobiłam a co a co do trawnika to sama wiesz jak to jest
Martuś Little Artist też mam zapisaną w kapowniku ale na razie jej nie znalazłam no i nie wiem czy wiesz że przynajmniej trzy są przez Ciebie na liście

Aleś poszalała z różami będziesz miała na co czekać latem .Ja zawsze biegam kilka razy nadzień i z ciekawością czekam na różane pączki ,zwłaszcza nówek Te które kupiłaś we Floribundzie ,to mam wszystkie .Ładne są ,ale nie wszystkie bym drugi raz kupiła .Ale radości z każdej będziesz miała dużo.Co do różyczki Little Artist ,to kiedyś mnie zakręciła na maxa i oczywiście ją kupiłam .Miałam ją trzy sezony ,ale jej plamistość tak mnie wkurzała ,że w końcu jej się pozbyłam .Tym bardziej ,że mój ogród bez chemii.
Trawki od Ciebie wszystkie się przyjęły ,co mnie bardzo cieszy .Mam tylko nadzieję ,że nie będą łaziły po ogrodzie

Ewciu -kiedy otwierasz wątek -bo tęsknię

Danusiu -przepraszam ,ale staram się złapać Ewę

Niektórym to zawsze 2+3 wychodzi ...10

Ale wcale się Tobie nie dziwię, bo o ile hortensje bukietowe wprowadzają do ogrodu - i to a długo- biały
kolor (M mówi, że to nie kolor...) to róże chcę wprowadzić aby ubarwiały ten czas po kwitnieniach
wiosennych. Na razie kilka kolorystycznych akcentów, góra dwie odmiany. Tak na sprawdzenie, czy
się pokochamy...

Ewcia no trochę mnie poniosło z tymi różami Ja tak jak Żanetka czekam już na Twój wątek może mogłabyś już otworzyć furtkę skoro wiosna u progu
Neluś no tak to jest jak się kamieniami na szkołę rzucało jak to u nas mówią a różyczki własnie dla koloru chciałam dosadzić zobaczymy jak to wszystko wyjdzie

Mnie nie wypadało rzucać bo w jednej szkole tatuś a w drugiej mamusia uczyli...

O innych powiedzieć nic nie mogę, ale Bad Birnbach pierwszy raz zobaczyłam na filmiku ze szkółki RozeOgrodowe.pl i zakochałam się w niej. W realu ma tak niesamowity kolor... żarówa po prostu. Kwitnie cały sezon, nie chorowała a teraz ma kilka maleńkich czerwonych owocków
Myślę, że właśnie to, że jest niska i bardzo gęsta, ładnie skomponuje się wzdłuż podjazdu. Będzie tworzyć wyższe piętro okrywowych.

Neluś no to powiem Ci miałaś trochę przechlapane
Ewcia ją i Chippendale mam własnie dzięki Tobie bo jak patrzyłam na nie u Ciebie to się w nich zakochałam a smam nadzieję że skoro dają rade u Ciebie to może i u mnie dadzą radę

Danusia napisał:
Przypomnijcie mi proszę, kto to miał już nie poszerzać rabatek

Ewcia chodzi mi że po jesiennym poszerzeniu i przesadzaniu na razie mam mocne postanowienie w tym roku nic nie ruszać i dać się wreszcie roślinkom rozrosnąć żeby sprawdzić czy to wszystko razem gra choc znając zycie to i tak jakieś zmiany pewnie będą bo przecież musiałbym mi ktoś ręce powiącać
Ewcia tutaj jedna by mi pasowała między dzielżanem a bodziszkiem rosła piwonia z którą nie umiałam się dogadać i nie chciała u mnie kwitnąć ,przesadziłam ją w inne miejsce w sierpniu i zostało puste miejsce tylko nie wiem która z róż by mi tam najbardziej pasowała z tych co zamówiłam mam jeszcze zarezerwowaną RdR i chyba najbardziej by mi tu kontrastowo pasowała jak myślicie??


a jedną chciałabym tutaj za ławeczkę tyle że tutaj zastanawiam się nad pnącą myślałam o Alchimist albo The Peligrim ,bo tam rosną dwa powojniki bylinowe które dostałam bo koleżanka chciała wyrzucić ale okazało się że są niskie więc muszę je zabrać bo ich tam nie widać.

Danusiu, a za ławeczką nie jest za mało miejsca?
Alhymist kwitnie raz w roku, w czerwcu, więc w pozostałych miesiącach będziesz miała tam tylko liście. Zwróciłaś na to uwagę? The Pilgrim kwitnie do zimy i pachnie. Do tego pasowałaby kolorystycznie do rudbekii

Ewcia dzięki czyli jeśli się zdecyduję to na Peligrim muszę jeszcze to przemyśleć

Miejsce dla Pilgrima jak najbardziej trafne, ale RdR przy tych żółtych rudbekiach chyba niekoniecznie . Fiolet jako kontrast dla żółci byłby lepszy, a jeśli nie fiolet, to raczej coś z ciepłej gamy, żeby się z żółtym komponowały.

Martusia to może tam dać Chippendale ??a reszta zostanie na ta długa rabatę??

Oj Danusiu, wydaje mi się, że czas się zabrać za zdejmowanie darni

Vero, Danusia nie zdziera darni. Danusia subtelnie przesuwa kostkę

Chippendale będzie lepszy kolorystycznie, tylko, czy nie za niski . Jak nic potrzebujesz zamówić coś żółtego/pomarańczowego i wyższego w to miejsce

O tak, popieram Martę. Tam musi być jakaś inna róża. Może też być biała
Albo może Aprikola?
Albo BENTHEIMER-GOLD

Nooooooooo Wy koleżanki kochane tak sie tutaj ze mnie naśmiewać jak ja rabatki różane przeglądam jak to wszystko posadzić normalnie zero wsparcia zero
a wszystko przez rabatkę na którą na próbę posadziłam róże i się w nich zakochałam