Gosiu, ogród dopieszczony w każdym calu. Widać, że paprociom dobre u Ciebie. Grzyby, rewelacja. Marzą mi się takie . U mnie jak na razie same psiaki i pieczarki. Mieszkasz blisko lasu?

Polu, nie szczepiliśmy grzybni,same się tak u nas panoszą.

Danusiu dziękuję ,staram się jak mogę.

Tomku,nie mieszkam blisko lasu,no nie aż tak blisko.Zarodniki grzybów chyba dostały się razem z korą,albo z leśną próchnicą.
Sama lubię takie widoczki rosnących grzybów.Kiedyś wyrósł w środku malutkiej hosty.
Większość paproci rośnie dobrze,nawet bardzo dobrze,ale zaliczam tez porażki,tak jak wszyscy.
A co do dopieszczania,to czasami go dopieszczam,a co.

Ogród dobrze z nieba podlało i na jakiś czas będzie spokój.Ruszyły natomiast chwasty,krety i ślimory.
No cóż, taka jest kolej rzeczy i tego nie zmienimy.Walczę z czerwoną koniczynką i widzę że nie ma szans żeby ją pokonać.

Seducer,hosta nr 1 w tym roku.



Malutka hosta Jerzy



Piękny kłujący oset,ale chyba wszystkie kłują.



Wietlica Percristatum,nowinka w ogrodzie,będzie co podziwiać.



Takie kwitnące przez cale lato maleństwo.



Polypodium Vulgare 'Bifidum Multifidum'



I miejsce gdzie często można mnie znaleść,kiedy odpoczywam po ciężkiej pracy w ogrodzie.



Blisko oczywiście grill,bo przecież z pustym żołądkiem nie pracujemy.



Jeszcze jakieś roślinne widoczki.

Gosiu, a co tak kwitnie na niebiesko obok paprotnika ?

Roślinki przepiękne . I takie jakieś niepogryzione... . A Seducer wygląda tak, jakby go Miłka akwarelami wymalowała, no fantastyczny jest

Tomku ,to co kwitnie na niebiesko to szałwia,ale nie znam odmiany
.Uwielbiam białe i niebieskie kolory kwiatów,no i kiedy ją zobaczyłam, nie mogłam sobie odmówić przyjemności jej posiadania.



Dorotko,no niestety nie wszystko wygląda tak różowo,ślimaki posiadam, ale nie w zastraszającej ilości.
Seducer ma długie nogi i chyba nie chciało im się tak wysoko wychodzić.

Co by wam tu jeszcze pokazać
Dryopteris x australis.



Cyrtomium fortunei Clivicola



Z mojego Cyrtomium falkatum zrobiła się jakaś wariegata.





Athyrium otophorum Okanum


Pomalutku zaczynają kwitnąć cyklameny.Na razie różowy,biały dopiero wychyla łepki.



i moje zeszłoroczne siewki języczników.W ogrodzie przyrastają bardzo ładnie.

Jakoś nie bardzo chce mi się wierzyć w to, że na tym tarasie często siadujesz ...
Ale widok z niego, na ten klon - cudny .
Seducer też zachwycający . Będę musiała sobie kupić .

Piękny, dojrzały ogród - uwielbiam takie klimaty

Łał, jaki zadbany, jaki wysmakowany. Miło popatrzeć. Zapytam Gosiu, co Ty robisz, że funkie u Ciebie w całości, nietknięte przez ślimory? Masz jakiś cudowny patent?

Gosiu ogród jak zawsze cudny. A paprocie u Ciebie rosną jak na zawołanie.

Edytko z tym przesiadywaniem w altance różnie bywa.Jeśli tylko pogoda pozwala,to picie kawusi pod altanką to niemal obowiązek.
Teraz mam trochę więcej czasu,a mniej sił, więc czasami sobie odpuszczam,choć przeważnie mnie korci żeby coś grzebnąć,
bo w sumie to zawsze jest co robić.Seducera polecam,tylko trochę potrzebuje czasu żeby tak wyglądać.Klon to już staruszek,
cieni przed południowym słońcem.


Vero dziękuję ,ogród już pełnoletni,ma to swoje plusy i minusy.
A fajny klimat to ty masz ,jak tylko wejdziesz do swojego ogrodu.

Tomku no niestety nie mam żadnego patentu,ślimaki grasują,walczę z nimi już od kilku lat.
Pewnie z roku na rok populacja się zmniejsza.Ogród jest ze spadem,nie mam ani jednego naturalnie mokrego miejsca.
Wszędzie raczej sucho,ale też paskudy potrafią trochę naniszczyć.

W nocy znowu podlało,ale dzień był piękny,ciepły i słoneczny.Dało się coś porobić w ogrodzie.

Perukowce zaczynają już przekwitać,wszędzie fruwają nasionka z peruczkami.



Zaczynają królować trawy.





Taki trochę misz marsz.

Gosiu -cudownie

Ewo ,Żanetko ,Cieszę się że komuś się podoba.
Kilka miejsc jest jeszcze do przeróbki,ale z tym poczekam do września.
Od kilku dni piękna pogoda i mimo że ostatnio dobrze podlało, w niektórych miejscach robi się już trochę sucho.
Ogród wygląda jeszcze, jako tako,ale pomalutku zaczyna widać już jesień.

Paprotnik Rotundato Cristatum



Piękna siewka wietlicy Plumosum




Klon japoński już ładnie się rozrósł.



Paprotnik NN,którego nie mogę zidentyfikować.



Wietlica japońska,'Branford Beauty',w tym roku wyjątkowa.



Sośnica japońska.



Moja sieweczka,trzylatka.

Gosiu, ślicznie! Od kilku lat planuję zajrzeć do Ciebie i Basi i jakoś nie mogę się rozpędzić.

Polu może nie trzeba się rozpędzać,tylko po prostu przyjechać.
Tomasz tez coś wspominał o odwiedzinach,czekamy a tu żadnych wieści o przyjeździe nie widać.

Dziś był piękny słoneczny dzień,w cieniu można było jakoś funkcjonować,w słońcu nie dało się wytrzymać.

Hosta Gypsy Rose jedna z moich ulubienic.



Dicksonia Antarctika,rośnie na stanowisku z duża ilością słońca.




Dryoptris dilatata 'Crispa Whideside'

Piękna ta Gypsy Rose. Moja jeszcze mikra, bo w tym roku kupiona, w dodatku naruszona dość znacznie przez ślimaki. Zbieram je codziennie, nęcąc piwem, w nadziei, że zmniejszę stopniowo ich populację, bo przecież szkoda tak wspaniałych host. Zastanawiam się, jak zimuje u Ciebie Dicsonia Antarctica. Nie znam jej, ale z tego, co wyczytałem, polecana jest raczej do ogrodów zimowych, więc chyba ma słabą odporność na mróz. A może jednak z tym przesadzają?

Tomku te pułapki z piwem,naprawdę działają? Słyszałam o takim sposobie, ale jakoś nie wypróbowałam.
Chyba szkoda mi dla nich piwa. Co do Dicsoni, to niestety nie przesadzają mówiąc o jej niskiej mrozoodporności.
Ja zimuję ją w nieogrzewanej werandzie,gdzie temp. w zimie wynosi od 0 do 5 stopni.Plusem jest to, ze cały rok mam ją na oku.
W ogrzewanych pomieszczeniach liście szybko zasychają.Przed zakupem trzeba się zastanowić,czy jesteśmy w stanie zapewnić
jej takie warunki.

Adiantum Venustum



Hosta Revolution



Miłorzab Troll



Donicowo- hostowy mix

Cudowne paproty i hosty i wszędzie ten porządeczek

Bardzo mi się podoba ten donicowy mix. Świetnie się Praying Hands prezentują w takim układzie. Kto wie, może kiedyś skopiuję... Pułapki z piwem działają. Zbieram sporo ślimaków, ale rzeczywiście sporo piwa idzie, bo codziennie dolewam świeże. Chodzi o zapach, który je ściąga.

Żanetko z tym porządkiem to różnie bywa,są miejsca gdzie nie wygląda to ciekawie.

Tomku tak myślałam że te ślimaki ściąga zapach,ale to chyba skutkuje jak jest pogoda,przy dużych opadach piwo się rozcieńcza.

Dzisiaj miało padać przez większość dnia,ale się nie sprawdziło i dobrze,bo podlane na maksa.
Po południu wyszło nawet słoneczko i można było wypić kawkę w ogrodzie.

Kilka aktualnych fotek.

Gosia jak ja lubię spacerować po Twoim królestwie jest tak pięknie wszystkie rarytaski cudnie wyeksponowane a nie tak jak u mnie naźgane do granic możliwości