Siberio - jak miło ,że wpadłaś na odwiedziny,dalie w tym roku ładnie się spisały mimo braku A zdjęcia czerwcowe z Hortulusa z chęcią bym obejrzała bo ja byłam dwa razy ,ale zawsze we wrześniu
Danusiu - ja chryzantem mam raptem trzy sztuki i jeszcze małe są ,oczywiście też mi się podobają-zresztą co mi się nie podoba

Witaj Żanetko
Jesień piękna, mimo deszczu i przeciwności. Coś jest magicznego w tych kolorach!!
Dalie cudownie kwitną, u mnie też kilka krzaczków. Lubię je, mimo wykopywania i chyba dlatego jeszcze są. Zimno i deszczowo i nie mam jak zdjęć im zrobić, a jeszcze kwitną w najlepsze.
Wycieczek zazdroszczę. Tyle ciekawych rzeczy można zobaczyć i odpocząć mimo zmęczenia
U mnie tylko praca i praca i zmiany i praca. Czy to się kiedyś skończy dobrze?
Pozdrowienia zostawiam, życząc cieplejszych jesiennych dni

Ale pięknie masz Żaneciu Ja mam taki bajzel w ogrodzie ,że głowa mała .Wszędzie gałęzie gałązeczki ,pełno liści i innych dziadów .Nawet nie ma jak tego ogarnąć ,bo ciągle wieje i pada .Ech ta jesień

Żanetko u mnie lista chciejstw jakoś dziwnie też się nie zmniejsza tylko wiecznie rośnie a jeszcze widzę że mi Siberka dopisuje

Dorotko -witaj ,dawno Ciebie nie było......czasami warto uciec z domu choćby na kilka chwil ....
Ewciu -no nareszcie......stęskniłam się.U mnie też mokro i jeszcze wszystko ładnie kwitnie ....więc o porządkach jeszcze nie myślę
Danusiu -chciejstw to i ja mam dużo ,ale powoli dojrzewam do porządków bo teraz to mam straszny rozgardiasz a więc więcej iglaków ,mniej gatunków bylin...zawsze brakowało mi słonecznej rabaty ,więc poszalałam z kolorami przez dwa lata i trochę mi się przejadło...,ale zobaczymy czy zimą nie zatęsknię znowu za kolorami.....
-to moja ulubiona fotka choć trzmielina już prawie zgubiła liście

Żanetko witaj!
Jeżeli miałabym wybierać pomiędzy wiosną a jesienią to, rzecz oczywista, wybrałabym wiosnę. Prawdopodobnie przeważa jeszcze i to, że jestem osobą bardzo ciepłolubną
Ale jesień również potrafi zaskoczyć kolorami ... Cudne obrazki pokazujesz, takie nostalgiczne ... koszyk, dalie, marcinki ... przepięknie.
Ja za każdym razem jesienią stwierdzam, że zbyt mało mam marcinków, bo to one teraz zachwycają mnie najbardziej.
Kolorowe liście opadną, a marcinki będą kwitły jeszcze długo ...
Pozdrawiam serdecznie

Żanetko u mnie iglaki to raczej się nie zmieszczą a byliny jak najbardziej dlatego idę bardziej w tę storne i jeszcze parę niskich hortensji mi sie marzy

Kalmio-dziekuję za słowa pochwały a marcinki też lubię....tak szybko minął ten sezon ,ze mam niedosyt.....a teraz te krótkie dni i brak slońca a w domu remont -masakra
Danusiu-hortensje faktycznie pięknie u Ciebie rosną...
Za oknem hula wiatr i leje jak zwykle i codziennie ,dobrze ,że w domu ciepełko i błogie lenistwo bo nawet sprzątać się nie opłaca...więc nadrabiam zaległe seriale...
-hortensja dębolistna nie zakwitła .ale ładnie się wybarwia

Domowe ciepełko o tej porze roku jest rzeczywiście bardzo pożądane
A u nas było i oby tak zostało na dłużej

Majeczko - zapowiadają to może jeszcze pogrzeje w sam raz na porządki ogrodowe ,ja się dzisiaj złapałam na tym ,że już za dwa i pół tygodnia Wszystkich św......a ja jestem kompletnie nieprzygotowana,więc jutro ruszam na porządki

Żanetko u mnie nie padało ale wiało okropnie dopiero popołudniu się trochę uspokoiło ,my z siostrą objechałyśmy po bukiety na pomnik dla taty i brata a sprzątanie też nas czeka

Hortensje dębolistne sa piękne ,moja już ma około dwóch metrów .Jak złapie swoja płomienna ,jesienną barwę ,to jest jak zjawisko .Moja kwitnie co roku ,kiedyś była otulana na zimę ,ale teraz ciężko taką dużą opatulić .Słońce dziś było ,wprawdzie zimno ,ale wiatr tak wiał ,że zrywał mi przepierkę ze sznurka . Ale wszystko pięknie wyschło

Ewciu -moja hortensja rośnie drugi rok ,ale po zimie startowała od ziemi prawie bo nie przykryłam -nie wiedziałam ,że ona też jest z tych delikatnych no i rośnie na przeciągu ,nie zakwitła -ale ładnie odbiła ,w tym roku ją obkręcę agrowłókniną...
Danusiu -jakoś mi w tym roku czasu na wszystko brakuje....a wydaje mi się ,że tak mało robię,masakra te zwolnione ruchy.... -

Taki Zanciu sezon...wszystko zaczynało prawie od nowa..

dzień jak co dzień czyli brak ,ale nie padało tylko kilka razy pokropiło także urobiłam się dzisiaj po pachy i od razu humor lepszy choć kręgosłup daje czadu ,poprzesadzałam trochę pousuwałam -głownie kosmosy i gladiole wykopałam i z przyjemnością na ławeczce posiedziałam bo po południu cieplutko się zrobiło-a i jeszcze koty leżą rozanielone na podgrzewanej podłodze tak nadzorowanie mnie- ich wykończyło
takie pięknie przebarwione drzewo -klon chyba mam za płotem

Wyrwałaś kosmosy? moje maja obłędną ilość pąków szczególnie te w warzywniku, czekam twardo na kwitnienie. Fajnie tak porobić, ból wyzwala endorfiny ale tylko ten ogrodowy.

ano Ewciu wyrwałam choć nie wszystkie bo już brązowe były....posadziłam do gruntu też barbulę i dwa hibiscusy i już się boję ,że zmarzną -datąd rosły w doniczkach a zimą w piwnicy ,ale jakieś takie skarlałe były ...są osłonięte płotem i ocieplę im nóżki to chyba będzie dobrze..

Zobacz! W tym czasie warto mieć dalie, bo ile koloru wprowadzają! Oczywiście obok marcinków, gdzie jeszcze na dodatek chętnie przesiadają ostatnie motyle i pszczoły! Czy ta czerwona (chyba Rad Pygmy) jest posadzona w tym koszu, czy za nim?

Miłko -jak się nazywa to nie wiem ,ale rośnie w koszu...,oj Ty kochasz te dalie wszędzie peany na ich cześć piszesz -mnie już przekonałaś - bo w tym roku nawet bez dały radę i zdobią ogród tak długo.....dla Ciebie

Żanetko u nas słońce już od kilku dni. Dzisiaj było nawet 23 st. . Tego też ci życzę - słoneczka
Ja niestety nigdy nie nadążę z porządkami na jesień. Zawsze wtedy mam masę roboty w pracy i firmowe wyjazdy. Właśnie od jutra do środy mam wyjazd i się lekko wkurzam bo ma być piękna pogoda. I ile mogłabym zrobić w ogrodzie. Ale od pewnego czasu podchodze do tego z większym dystansem - jak ne zdążę z wszystkim na jesień - nadrobię wiosną. Głową muru nie przebijesz....
Ciesze się, że napisałaś o hortensji dębolistnej - bo taką właśnie sobie kupiłam i przynajmniej będę wiedzieć coby ją ochronić przez zimę
A kosmosy też wyrwałam. Żal było - ale już nie takie ładne .