Teraz to mnie zastrzeliłaś tymi kosaćcami
Przepiękne

Dziękuję -orliki były wyjątkowe w ubiegłym -roku choć czekałam na nie dwa lata bo one z mojego siewu są Bluszczyku -irysków trochę mam ,ale i trochę mi wygniło -niestety sezon dla nich był zdecydowanie za mokry ,zobaczymy co przeżyło........Krzysiu -przypomniałaś mi ,że ja też kiedyś tylko zimą rozmrażałam zamrażarkę a jedzenie wynosiłam na mróz i było to najlepsza zamrażarka taka duża skrzynkowa- mogłam pakować mięso z brytfanną a w tych szufladkach niewiele się zmieści...

Żanetko cudne kolorowe Twoje letnie rabatki i jak patrzę to jeszcze w niektórych miejscach wcale ciasno nie mam można posadzić gęściej

Danusia -śmiej się śmiej....ale jak się chce mieć dużo na małym metrażu to trza upychać a poza tym jak się sieją takie werbeny czy kosmosy a żal każdej roślinki to zagęszczenie jeszcze wzrasta

Żanetko, ostatnie zdjęcie przyprawiło mnie o szybsze bicie serca

Ewo -z natłoku roślin? czasami też tak miałam ,że za dużo tego wszystkiego .............tak lubię uporządkowane ogrody a sama mam busz

Ja uwielbiam taki busz. Pięknie przenikające się ze sobą liście i kolory. Według mnie masz ten busz bardzo uporządkowany, na prawdę

Ewo -chciałabym ,żeby tak było ,ale to z radości ,że w końcu mam słoneczną część w ogrodzie -taka ich ilość -jak się nacieszę to uporządkuję

a teraz cienista część


-też busz

Jeju padam na kolana , przepiękne zdjęcia
Ostatnie zdjęcie zbiera wszystkie nagrody

Żanetko busz buszem, ale ta ostatnia fotka
Dziewczyno, to Ty fruwać chyba potrafisz - bo miejsca na stopę tam nijak wypatrzyć nie mogę

Żanetko ale ja sie nie śmieję ja stwierdzam że mogę jeszcze upychać bo nie mam za gęsto aaaa uwielbiam Twoje niecierpki ale to już wiesz

Verciu -no była ścieżka jak sadziłam sadzonki a potem ....po prostu zniknęła
Danusiu- dziękuję w imieniu niecierpków ...powinnam już posiać ,ale jakoś nie mogę się zebrać
Bluszczyku- ,dziękuję

Ja z nasionek to mam tylko jarzynki reszta muszę mieć sadzonki bo mam dwie lewe ręce

Dziś wysterylizowaliśmy naszego najmłodszego kota -i taki bidulek z niego ....ciągle do końca nie jestem przekonana czy to dobry pomysł.....i smutno mi jakoś z tego powodu.....choć wiele wędrujących kotów straciłam -ot wieczorne dylematy

To jest bardzo dobry pomysł

Werbena mi powoli się panoszy! Cieszę się z tego. na kosmosy przyjdzie czas, bo dopiero w tym roku zamierzam je posiać. Jestem ciekawa, jak mi się uda, bo przy moim szczęściu - nie wzejdą!

Kot -już pełen życia -to i mi lepiej.....
Miłko- pierwszych kosmosów nie siałam bo dostałam sadzonki ,ale od kilku lat mam ich mnóstwo-same się sieją -także wychodzi na to ,że są bardzo żywotne i na pewno wzejdą
Mrozek delikatny -2,5 stopnia a nadal brak ...

Sobota ...i już prawie po sobocie......coraz większe szczypiorki cebulowych,nawodniłam rodki bo było +3 stopnia a mają przyjść jeszcze mrozy.....a poza tym rodzinny obiadek i czas na relaks-czyli sprawdzam co u Was słychać ....

Witaj Żanetko. Jak tam zdrówko? Mam nadzieję, że już lepiej się czujesz
Busz w ogrodzie masz cudowny, lubię takie oglądać, bo u mnie koloru mało.
I napisz, proszę, gdzie kupujesz nasionka niecierpków, bo przymierzam się do siania?

Dorotko -powoli wracam do sił ,jest coraz lepiej ...nasiona najczęściej kupuję w Obi lub Torseedzie ,siej- a będziesz zadowolona....
To może jeszcze jakiś busz pokażę