[/quote]

Wow
To się nazywa busz

Już człowiek nawet na fb nie może wejść bo i tam kuszą .....no i skusili -zamówiłam takie hortensje; 1Bobo ,2.Candelight,3. Otulona late love ,4.Vesuvio ,5.Himalaya,6.Early Sensation,7.Dharuma,8.Magical fire.....wszystko przez to ,że idzie mróz -frustrację trzeba było uspokoić
Moja piwnica znów mnie pozytywnie zaskoczyła bo poszłam dziś szukać nasion papryki ale nie znalazłam za to znalazłam dwa amarylisy z pąkami za tydzień powinny rozkwitnąć.......... nawet bidulek nie przesadziłam do nowej ziemi....też nie mogły doczekać się wiosny

Kto to kusi ,kto -tyle hortensji podziwiam będziesz miała wiosną roboty.

Żanetko co do Ciebie zajrzę to jakieś nowe zakupy,szalejesz kobieto i ciągle kusisz, do wielu z tych sklepów zajrzałam ale jak na razie ciągle trzymam się w moim postanowieniu i nadal nic nie zamówiłam.

Żaneciu, ja na razie się wstrzymuję z zakupami roślin, ale fajnie się czyta, że inni szaleją i kupują cudności.
Uwielbiam hortensje

Majeczko-hortensje -bo są niezawodne w kwitnieniu i uzupełnią rabatę po rodkach....a roboty będzie ,oj będzie....
Iwonko -cieszę się ,że zajrzałaś ....muszę zapisywać co kupuję bo za chwilę nie pamiętam... myślę ,że już teraz to naprawdę będzie ciasno i koniec zakupów.....niestety
Dorotko -jak napisałam wyżej -to mój koniec zakupów bo miejsca brak...........chyba ,że przyjdzie jakaś plaga...

Żanetko jesteś niesamowita znowu jakieś zakupy muszę oglądnąć te hortensje

zanetatacz napisał:
Chyba plaga nowych pomysłów zakupowych

Verciu -niestety ,ale ja nie mam nawet 6 arów , a do niedawna miałam tylko 3 i troszkę....

O, to rzeczywiście

Żanetko ja mam tylko 7 arów i na tym dom i drewutnia i też upycham wszystkie chciejstwa

Danusiu -też liczę z domem.....tylko ja mam lepiej bo mam połówkę bliźniaka czyli z jednej strony domu szerzej niż by dom stał na środku działki....
Głowa mi pęka od samego rana......wyż idzie?...dziś jeszcze na plusie choć zimny wiatr wieje.....

a u mnie jeszcze dużo miejsca na podjazd odpada no ale co zrobić ni jak nie da się naciągnąć więc rośnie jedno na drugim a potem strach coś nowego sadzić bo jesienią nie pamiętam że wiosna tam były cebulowe

A mi się dzisiaj zdarzył..... wolny dzień w środku tygodnia do tego od rana i -1stopień, wyspałam się ,głowa w końcu też przestała boleć i świat zaraz piękniejszy..........ogarnę chatę ,poprasuję a popołudniu córka zabiera mnie do kina...

To szczęśliwaś! ja też mam wolne, ale chora jestem więc nici z roboty! Leżę, kaszlę i czasami przez okno na karmnik spoglądam. Córki nie mam, do kina mnie nie weźmie

Miłeczko to kuruj się ............chociaż te wirusy zmutowane jakieś ....ja cztery tygodnie kaszlałam i smarkałam i jeszcze do końca nie jestem zdrowa...ale i na początku nie wyleżałam choroby ,więc Ty nie lekceważ i wygrzej się w łóżeczku.....trochę kolorków dla Ciebie

Żanetko jednym słowem udany dzień masz dzisiaj ja ze sprzątaniem czekałam az moje dzieciaki powstają bo spali dzisiaj jak zaklęci a że maja ostatnie dni ferii to niech korzystają Cudne fotki -szczególnie z liliowcami

Ciekaw jestem Twoich floksów.
Inwentaryzacja zrobiona?Dużo ich masz?
Ja właśnie rozglądam sie za kolejnymi.
Na zakupy w litewskiej szkółce Mnie nie stać.
W krajowych jest jeszcze sporo odmian,których nie mam.

Jureczku -ja na Litwie też nie będę kupować...choć pooglądać przyjemnie- bo ciągle odkrywam coś nowego w naszych szkółkach doliczyłam się 19 odmian ,8 nn i 3 siewki moje główne zakupy to od naszej Marty-Markity i to jesienne,więc dopiero w tym roku obejrzę,kilka jeszcze zamówiłam -ale miejsca powoli brak.Sporo jest w www.piwonia.pl czy u Barcikowskich...,ale nie kupowałam tam,bardzo ładne sadzonki dostałam z Albamaru

Danusiu -dzień był rzeczywiście mile spędzony choć plany uległy zmianie i do kina nie poszłyśmy...ale za to chyba pojadę na Gardenię

Żanetko z Ciebie też zdolna kompozytorka, wszystko stroi i gra.
Piękne krzaczory floksowe, takie zdrowe i dorodne wiechy