Cudownie, od razu zielone, bardziej zielone Cieszą się roślinki.

Ewo -rośliny się cieszą - ja też bo nie stoję z wężem 3godzin ....ale i tak do 21 pracowałam w ogrodzie a to trzeba przyciąć a to podwiązać a najbardziej to mnie irytują pomidory -rosną wysokie i po milion pędów....czy zauważyliście ,że dzień krótszy...

Dzisiaj był fajny dzień -ciepło nie za gorąco ,podyndałam na hamaku i przeczytałam książkę a potem przyszła krótka burza ,popadało i podlało -w końcu mogłam poprzyglądać się roślinom spokojnie...

-zatrwian -cudna mgiełka

Dyndanie na hamaku! Widzę, że się przyjęło! to jest właśnie CEL uprawiania ogrodu!
Wśród takich kwiatów pięknych i barw! Coś pięknego!

Miłko -tym bardziej ,że hamak stoi na balkonie i fajnie z niego się patrzy na ogród a stoi na balkonie bo już mam dosyć omijania stołu i ławek przy koszeniu



a że pada i nic nie można robić to floksy kwitnące zerwałam

Żanetko cudnie bujnie i kolorowo u mnie też co drugi dzień pada ale albo w nocy albo koło wieczora

Zlało do południa niesamowicie ...teraz chwila przerwy w opadach


-ślimaki zjadły takie ładne liście
zdjęcia z telefonu i się poprzewracały ,jeszcze 11 wstawanek i upragniony urlop ,ciekawe czy pogoda dopisze,ale jak by nie było potrzebuję wolnego....
-ten liliowiec dla mnie najładniejszy w tym roku

Masz Ci los Zanetko zrywać kwiatki floksom i kolekcję robić ja kiedyś układałam tak kwiaty dali ale od dwóch lat tego nie robię bo mi się nie chce
Hamaku nie mam,mam huśtawkę i z niej nie korzystam bo mam zawroty głowy przy bujaniu
Ale masz ogrodowy busz
Czy ja pojadę kiedyś na wypad w góry bez pośpiechu to niemożliwe,u mnie deszcz intensywny potoki wezbrały i to cieszy,grzyby rosną a ja między kuchnią biegam i ogrodem,mogłabym sprzątać dom,ale sensu nie widzę bo wczoraj miałam gości i był porządek a dziś,szkoda gadać.
Lato w ogrodzie jest pięknie a że dnia ubyło to wiem,ostatnio zachód był słońca na Babiej o 21 to w najdłuższym dniu pewno zachodzi o 21.20.nigdy nie byłam bo to Jana i w górach zazwyczaj w tedy pada.

Cześć Żaneciu niezłą masz kolekcje floksów u mnie też od kolorów aż w oczach się mieni
Ciekawa jestem czy zakwitł u Ciebie ten od Starkla .Mój nie zakwitnie chyba ,ale jest zieloniutki i dobrze rokuję ,za co dla Ciebie wielkie dzięki Prawie wszystkie floksy mam w tym roku w mączniaku .
Przenigdy tak nie miałam ,to chyba przez tę suszę .Teraz z kolei popaduje co dzień ,a zielsko szaleje .Ale co tam ,grunt że wszystko ładnie odżyło .Przybyło mi w sumie 7 liliowców i niezliczone ilości funkii .Do tego stopnia ,że już nawet zbrakło mi cienistych zakątków czekam jeszcze na jednego iryska od Iryska i kończę chyba temat irysów ,bo i one już zapchały wszystkie dziury duże i małe
pozdrawiam ciepło

Dziewczyny ja właśnie z tego powodu nie kupuję floksów .
Wilgoć w powietrzu i ciepło w letnie dni powoduje ,że floksy u mnie są przeważnie całe "siwe".
Zaneto, to co pokazałaś- tyle kwiatów floksów, to już prawdziwa kolekcja . nie wiedziałam ,że aż tyle ich jest.

Żanetko, nareszcie i u nas popadało..!!
Też się z tego bardzo cieszę a rośliny jeszcze bardziej.
Cudny, kolorowy busz masz.. aż szkoda, że nie czuję tych zapachów..
Zdrówko lepiej..?

Daguś w czasie deszczu dzieci się nudzą.....i ja też chociaż floksy rozproszone po całym ogrodzie -to fajnie popatrzeć na zebrane w kupę
Nelciu -busz jest niesamowity bo za dużo wciskam a chciejstw mam ciągle mnóstwo a propos zdrowia to trzymam dietę i wróciło do normy .....skierowanie do szpitala czeka w szafce-co się odwlecze to nie uciecze a 1 września mam wesele ,więc chciałabym na nie pójść ,ale to się okaże...
Ewciu - moje floksy też nie wykazują chęci zakwitnięcia -może one jakieś późniejsze....cieszę się bardzo ,że się odezwałaś bo bardzo zmartwiła mnie kłódka na Twoim wątku ,lubiłam pogaduszki u Ciebie
Majeczko- floksów jest dużo,dużo więcej u mnie bardziej żółkną liście ,mączniaka mam na marcinkach....a floksy kocham za kolor i zapach
Deszcz pada a mi się nudzi ...nie ma to jak wpaść w rytm i pracować w ogrodzie całe popołudnia do zmroku.... a tu forum przejrzane-" Rok w ogrodzie" nadrobiony i dzień się nie kończy..

Jak już we floksowym wspomniałam, floksy wyglądają na tym talerzu nad wyraz apetycznie!
Takie cudeńka wychodzą, że szok!
Języczki uwielbiam, ale niestety uwielbiają je również ślimaki i wkurzają mnie zawsze pogryzione liście!

Żanetko ja się chwaliłam że tak ładnie u mnie pada no to teraz mi cały czas od wczoraj leje tak że do ogródka nie da się wyjść.

Deszczu ciąg dalszy choć do południa nawet było .....jedyna robota w ogrodzie to wieczorne zbieranie ślimaków i zapełnianie wszystkiego deszczówką ,straszna wilgotność oby choroby grzybowe się nie rozszalały -dzisiaj liliowce bo powoli kończą kwitnienia a kwiatów w tym roku była masa i tak fotki nie oddają ich uroku

Żanetko cudne bukiety liliowcowe i przypomniałam sobie przy okazji że po koper miałam wpaść

Danusiu -no musisz się śpieszyć bo powoli zasycha

No i na dodatek ja już większe zaprawy ogórkowe mam za sobą teraz tylko tak po słoiczku to co urośnie

u mnie ogórki dopiero zaczynają.....ale tak gęsto posiałam ,że mają za ciasno

jakoś mnie to nie dziwi Żanetko ja mam tak z pomidorami