I u Ciebie takie piękności! Napatrzeć się nie mogę! Ja to nie jestem w temacie i nawet nie mam żadnego z taka falbaneczką!
A piwonie - miód!

O ho ho ale się zafalbaniło! Cudnie
A mam pytanie a propos tej przedostatnie piwonii, tej pustej - znasz nazwę?
Kupiłam niedawno u nas na targu, jako blado różową, pączki miała jasne i zielone, trudno było wyczuć co tam naprawdę siedzi, a teraz zakwitła i kwiaty ma tas samo żarówiaste jak Twoja. Ładna jest i bardzo mi się podoba, ale żeby ona blado różowa była to nie powiem.
ps. wycieczka super extra!

Miłeczko -dziękuję ,no fajnie irysy kwitna tylko przy tym upale szybko przekwitają
Lukrecjo -piwonia niestety nn,nawet pogrzebałam w notatkach ,kupowałam kilka u Królika ,więc pewnie i tak nazwy były pomylone ,ale nie mogę się doszukać
-dzisiaj tylko trawnik skosiłam

Ale pięknie zielono! I już liliowce zakwitły! U mnie nawet pąków nie ma. Moje późniejsze odmiany są.

Duuużo trawnika jeszcze do zagospodarowania Kolorki śliczne..

Miłko -na razie pięknie ,bo tam trochę cienia jest ,ale tak pali ,ze podlewanie na nic się zdaje
Aniu -trochę zielonego musi być bo z tyłu to taka pstrokacizna niedługo będzie ,ze oczy będą boleć
Jestem wykończona upałami............... a znowu poczyniłam małe zakupy bo rodki i azalki przecenione do -50 u Kalisiaka -no to jak nie kupić

Ooooo... I u ciebie trafiłam na fotki ślicznych irysów. Kolory kwiatów i kształty super! Podziwiam, ale na zakup jakoś nie mogę sie zdecydować... Spacer po ogrodzie uważam za wielce ciekawy- dzięki za pokazanie swojego raju...

Piękne iryski Wszystko ładnie u Ciebie kwitnie .Te upały mnie wykańczają ,jak się rano nie zrobi ogrodowej roboty ,to w dzień nie da rady .Dopiero pod wieczór ,a wtedy kurczę meszki i komary kociokwiku dostają .Nie ma to jak wiosna ,albo wczesna jesień .Wtedy można czerpać przyjemność z ogrodowania Co tam znowu wyhaczyłaś u Kalisiaka ?

Żanetko u nas upał też ale że zaczęły się sianokosy to burze niepotrzebne dzisiaj postawiliśmy pierwsze kopy i słonko mnie troszkę dopadło

Juleczko -dziękuję za mile słowa ,irysy śliczne ,ale trochę zachodu koło nich jest i często chorują ,ale jak już zakwitną to je
Ewciu -moja zachłanność nie zna granic a miejscówek brak -kupiłam rodki Flava ,Goldbukett, Scarlet Wonder i azalki Schneeperle',Golden Eagle,Fanal
Danusiu -ja już jestem wykończona tym upałem,ale co robić trzeba wytrzymać .....sianokosy powiadasz ,też kiedyś przy nich lubiłam pracować

-dzisiaj zakwitł taki


-hortensje cierpią mimo cienia

-ostatni rozkwitający rodek Busuki ,ale przy Flautando wypada ubogo
-

Żanetko pierwszy irysek piękny różyczki już zachwycają a ja jeszcze czekam ale hortensja -cuuudo moje kupione wiosna niestety przymrozki dopadły i w tym roku na pewno nie zakwitną a jedna ta mała sadzonka chyba nie odbije ale na razie trzymam ja w doniczce.

Danusiu -jak wiesz te przyjechały już z pąkami ,ale i starsze co nigdy nie kwitły też zakwitną także będzie hortensjowo ,za to wypadły mi dwie bukietówki .....
Zbierało się na burzę nawet pogrzmiało i deszczu zero.....mam dość tych upałów a teraz jeszcze komarzyska żyć nie dają
-nie pamiętam czy już się chwaliłam ,piękna ismena





-pnąca już rozkwita

Miłko -dzięki Tobie dzisiaj zabrałam się za robienie konfitury z płatków róż ......ale nie wiedziałam ,ze to taka harówka ,chyba zostaną utarte płatki z cukrem do herbaty bo do konfitury daleka droga tym bardziej ,że nie mam makutry a za chwilę wybieram się na kwiaty bzu i będę robić syrop
a teraz róże za płotem ,które mają fatalne warunki ,ale rosną coraz ładniej

a teraz buszowisko

-hosty od Mirki pięknie rosną

Ależ dałaś tym buszem po oczach!
Pierwszy irysek też skradł moje serducho!

Żanetko ale pieknie juz u Ciebie róże kwitną

Dzisiaj kolejny gorący dzień - potrzebuję ja i mój ogród bo chmary komarów nie dają nawet podlewać
Danusiu -róże u mnie skromne ,ale sąsiadka ma sporo ,więc z przyjemnością podziwiam....
Lukrecjo -oj za ciasno już niektórym roślinkom ,ale tak to jest jak wszystko chce się mieć ,nie umiem sobie odmawiać ,więc niedługo będę musiała nauczyć się fruwać między rabatami

Cześć Żaneciu
Ależ busz roślin i kolorów u Ciebie. Dobrze, że każdy ma inne chciejstwa ogrodowe, bo tyle cudnych roślin można pooglądać, pozachwycać się. A wykukałam na jednym ze zdjęć, taka ciekawą poskręcaną hostę. Znasz może kto ona. Wpadła mi w oko.
Susza i u mnie daje do wiwatu. Jak nigdy wąż rozciągnięty i podlewam, bo pod sosnami sucho jak na pustyni. Duże już porosły i wodę zabierają roślinom.
Irysy mi nie kwitły w tym roku. Chyba wszystkie muszę przesadzić do słońca. A Twoje takie piękne kolory mają

Witaj Dorotko -dawno się nie odzywałaś tym bardziej się cieszę ,że zajrzałaś ,ogród faktycznie coraz bujniejszy -martwi mnie tylko pogoda ,jeszcze tydzień zapowiadają temperatury powyżej 30 stopni-rośliny się ugotują i ja nie funkcjonuję wtedy zupełnie....a hosta to golden meadows
-Augusta Louise
-z serii ruffless




-obecna gwiazda w ogrodzie

Żanetko pięknie róże mi się coraz bardziej podobają a hortensje już dawno zawładnęły moim sercem