Moje niezapominajki - a sieją się pięknie - jeszcze nie kwitną, natomiast zakwitła brunera, która
podrabia je znakomicie..!

Żanetko pięknie już u Ciebie u mnie zimno i co chwilę deszczowo juz tak bardzo czekam na słoneczko ale na dłużej niż jeden dzień

Neluś -a u mnie brunery chyba jeszcze nie kwitną .......a niezapominajek mam milion i już się cieszę na niebieskości ,tylko wydaje mi się ,że zaczeły wcześnie

Pogoda masakra +4stopnie tylko i pada deszcz ,ale humor poprawił mi się bo przyjechały z Pisarzowic azalie -1Arboretum Wojsławice,2.Retro,3. Anna,4.Princes Daisy i 5. Millenium oraz rodki Luisella i Lauretta....kurczę poszłam sprawdzić czy rzeczywiście tak jest i zamiast Anny mam dwie Princess Daisy .....oj mój pech mnie nie opuszcza

Ten ostatni narcyz to co to?
Niezłe zakupy! Ja się opieram, nie wchodzę nawet do sklepów. Jak znam siebie, to na wyprze dalii w czerwcu dopiero zajrzę.
A te tulipany cudne! Lubię ciemne łodygi.

Miłko -nie wiem oczywiście bo cebulowych nie zapisuję ,a to też dawne nasadzenie jest .......ja cała zimę pościłam z zakupami ,paczka poszła wczoraj daj znać jak dojdzie....tulipany też niedobitki z jakiś dawnych zakupów bo myszory nawet teraz podżerają cebulki ostatnio wyjęłam kilka klapniętych z ziemi

To masz zadanie! Jak kupisz jakieś cebulowe, to zostaw sobie kartonik z kapersa, albo zapisz! Szukam tego cuda i nie mogę znaleźć. Obfoć go jeszcze tak ładnie z wszystkich stron, wrzuć, please, do narcyzowego wątku. Jak już obadamy, co to, to utworzę wątek.

Miłko -zadanie rzeczywiście trudne bo on rośnie nad oczkiem i trudno do niego dotrzeć ,ja często kupuję mieszanki cebulowych ,zrobię fotki ale nie dzisiaj bo ciągle pada i pada

To prawdopodobnie Petit Four, ale szukam dalej.

Miłko -on jest łososiowy blady pomarańcz nie ma nic żołtego

O, no zacne zakupy! ja muszę coś wymyślić na miejsce wielkiego rodka, który zdechł mi na kwasolubnej .

Zuzanna -dziękuję......fajnie ,że znalazłaś czas na odwiedziny ,czekam na wpisy na Twoim blogu to moja najlepsza lektura Szczęśliwa dzisiaj jestem-dzięki namiarom Eli i dobrej woli p.Dawida przyjechały do mnie Special Dane i Quinn Bee

W końcu świeci słońce

U mnie też myszory wchodzą w szkodę, dziś wyciągnęłam kilka podwiędłych rozkwitłych tulipanów, sterczała łodyga w ziemi bez cebulki, niech ich .
Lubię rodki, ale nie daję się waszemu kuszeniu, oj tam, przygarniałam z mijanej Biedronki, łączne 3, ale co to jest przy tym, co tu widzę . Łatwo się rozgrzeszyłam .

Elu -przyznaję się do szaleństwa a a ciągle coś nowego kusi.....ale ich chociaż ,ślimory nie jedzą -zebrałam dzisiaj pierwszą 100-tkę na razie takie małe ohydy.
Odezwała się pani z Pisarzowic ma sprawdzić rachunki i jak mi policzono za Annę to mogę dostać zwrot albo roślinę jesienią lub wiosna bo już wyprzedane tylko ,że ja umawiałam się z nią przed Świętami i była ,więc trochę jestem zawiedziona bo co mi po zwrocie ja chciałam roślinę a dodatkowa Princess Daisy ma być jako gratis .
-

Od trzech dni ledwo chodzę -boli mnie kręgosłup ,kolana -więc zero roboty ogrodniczej a dzisiaj pod wieczór poszłam przyciąć wrzosy ,wróciłam po godzinie a mój mąż -to już posadziłaś rodki i azalie ? ot pojęcie -ziemi bym nawet nie zdążyła przygotować pod pięć azalii i 4rodki a gdzie kopanie i sadzenie normalnie się zirytowałam

Ja też już zbierałam ślimory, w sobotę miałam 2 litry drobnych skorupkowych i nie musiałam się po nie schylać, bo zdejmowałam je z gałązek krzewów i drzew. I nie mam dylematu, co z nimi robić, znajome kaczuchy-bieguski przyjmują każdą ilość , połykają w całości, ze skorupami. Golasy też lubią . Przydałaby się w ogrodzie taka parka kaczek .

Elu -u mnie niestety to golasy tylko jeszcze nie podrosły ....skorupkowych mam mało i one mniej chyba są groźne przynajmniej mam takie o nich mniemanie bo to jednak nasze a tamte to przybłędy .Para dzikich kaczek pływa czasami za płotem ,ale niestety koty je odstraszają

Może dzięki tym kaczkom nie masz inwazji ślimaków zza płotu?
Te drobne w skorupkach to chyba też obcy, kiedyś ich nie było.
Ponad 10 lat temu, pierwszy raz widziałam takie tałatajstwo na krzewach w Irlandii, ale to nie ja je przywlekłam .

Żanetko u Ciebie pięknie jak zawsze, ja jutro jadę na działkę i zobaczę co mi tam kwitnie, na działce slimaków mało, bo tam wiecznie sucho natomiast w przydomowym po kokardkę, gdyby ogródek był większy pomyślałabym o tych kaczkach
Czy to Skimia?
zielonozakreceni.pl/media/kunena/attachments/462/P1170177.JPG
przesyłam i nie przemęczaj się aż tak, roboty nie przerobisz....

Elu tak to skimia ,śliczne są te małe kwiatuszki
Elu -może i tak ,ale i tak codziennie zbieram już po 100 sztuk masakra ,skorupkowe tez zaczynają się plenić ....już kilka roślin zjedone do ziemi u mnie najbardziej kochają astry jesienne i chryzantemy 'ostatnie dni piękne cieplutkie za to noce bardzo zimne wczoraj -1 a dzisiaj tylko +2....no i na przyszły tydzien prognozowane są przymrozki to chyba już ogrodnicy
-stróż

-już za chwileczkę ,już za momencik