Gosiu! Nasz trawnik to koszona łąka, choć miejscami był siany tam, gdzie był ugór pobudowlany. Mąż o to zadbał i całkiem nieźle wyszło, ale nie jest to zadbany trawnik. Ja chyba już nie będę uszczuplać, a skupie się na tym, co mam, bo mam kilka zaniedbanych miejsc, gdzie muszę stoczyć walkę z podagrycznikiem i innymi takimi. Nie zdążyłam jesienią i będę miała kłopot, bo nieźle się rozbisurmanił.
Gabriel! Ciesze się, że Ci się podobają! Zdjęcie wideł jakoś tak się skoordynowały w czasie z moimi decyzjami! W marcu musimy koniecznie się skontaktować w daliowym temacie!
Nie wiem jak u Ciebie, ale liście nie kwapią się do całkowitego opadnięcia i tkwią na gałęziach więc nie idzie ostatecznie się z nimi rozprawić.
Edyta! Moje zmiany nastąpią dopiero wiosną i nie znam ostatecznych decyzji. Nadal będą kolorowe kwiaty i feeria barw, ale trochę inaczej. Obserwacja innych ogrodów do tego mnie skłoniła. Zobaczymy!
Zuza! W sobotę sadziłam cebule i założyłam takie rękawice z gumowanymi palcami i mimo, ze nie padało, od razu zrobiły się mokre od wilgotnej ziemi.
Nowych zdjęć nie porobiłam, bo ciemno było strasznie i nie chciałam robić nic na siłę. Muszę się wyciszyć i uspokoić fotograficznie, bo ten sezon miałam bardzo pracowity.
Żanetko! Koniecznie musimy wiosną porównać, co wyszło. Szczerze mówiąc nie wierzę, że cokolwiek będzie zgodnego! Bardziej wierze kapersom z Biedronki.
Ale na razie czekamy! Matcha jestem bardzo ciekawa!
Majko! Odkąd jestem modem cebulowym, zainteresowałam się tematem i pokochałam tulipany różnej maści. Czyli nauczyłam się czegoś na starość! Viridiflora są bardzo ciekawe i nie ukrywam, chciałabym mieć ich kilka odmian. Jak okażą się zgodne - będę miała!
Szronu miałam tylko jeden poranek. Dobrze , że mi się udało cyknąć chociaż kilka fotek na zapas!
Oluś! teraz niech będzie sobie taka pogoda jak chce! Już posadzone wszystko! Może iść spać! Na pewno lepiej jak jest słonko, szron i inne takie tam, bo człowiek ma lepszy nastrój, jak na to popatrzy, ale ja od świtu do zmierzchu w pracy więc mi rybka!
Dobrze, żeby była ładna pogoda w weekend, ale jak nie będzie - też spoko! Przynajmniej zamiast łazić po ogrodzie sprzątnę wreszcie spiżarnię!
Kochani! Bardzo dziękuję za odwiedziny!
W weekend posadziłam kolejne cebule, chyba już wszystkie! Jeszcze miała ochotę na czosnki, ale chyba jakieś można sadzić wczesną wiosną? Jak nie - posadzę za rok jesienią!
W weekend obserwowałam ptaki w karmniku. Pogoda nie pozwoliła na zrobienie ciekawych zdjęć. Widziałam: sikory bogatki, modraszki, czarnogłówki, wróble, mazurki, dzwońce, zięby, czeczotki, kowalika, gila, dzięcioła dużego, sroki, sójki, kosy, synogarlice. Czyli sporo. Do kompletu mi brakowało grubodzioba i rudzika, ale na pewno są w pobliżu, bo słychać! Mąż wyrżnął z pnia dizajnerski karmnik. nie wiem tylko, gdzie go postawi
Ptaki beda w nim wyglądać bardzo malowniczo!
Takie cebulki dostałam (zamówiłam w środę - w piątek były u mnie!). Jeśli chodzi o szybkość realizacji zamówienia, to firma ma ode mnie piątkę! Ceny na 3+, bo o tej porze powinien być już 30-50% rabatu. Na ocenę zgodności przyjdzie czas wiosną!
Jeszcze zostało mi kilka mrożonek sprzed tygodnia więc pokażę - czemu nie?!