Monia Ty w żadne kompleksy nie wpadaj
To ja powinnam się schować jeżeli chodzi o twoją wiedzę na temat wrzosowatych
Co do rodka Herbst... to dodałam w wątku nowe zdjęcia - z dzisiaj. Kwitną (mam dwa) nawet
. Na wiosnę w tym miejscu kwitły ładnie wszystkie rododendrony - rzeczywiście kwitnienie było trochę rozłożone w czasie i nie wszystkich odmian kwitnienie się pokrywało. Zresztą ta wiosna była nietypowa i jak były kwiaty to przyszły przymrozki ;( Co do Calsap - kwiaty ma bardzo podobne ale pokrój juz całkiem inny. Jakbym miała wybierać to wolę Herbstgruss (tylko ta nazwa ...) Ma bardzo ładne ciemne liście i pokrój zwarty, gęsty. Na wiosnę wszystkim rodkom zaaplikowałam mikoryzę.
A co do rabaty to już mam plany na wiosnę - i NA PEWNO - będę poszerzać i sadzić
Żanetko - toś mnie nie pocieszyła z paluchem ;(. Dalej boli - a najbardziej przy wrzucaniu wstecznego w samochodzie. Ale jak pracuję na ogrodzie - to tak jakby mniej
Ewuś - busz będzie jak skończę. To tylko zajawka
. Tylko czemu już listopad się zbliża? I tak mało czasu? I tak krótki dzień ?
Ale jutro jadę do szkółki
A i róże jeszcze zamówiłam
Miłka - te trawy to są z podzielenia tego co miałam w ogrodzie ( z jednej kępy 3 letniej). mam nadzieję, że przezimują. Mąż jak mu powiedziałam, że do podziału takiej trawy potrzebna jest siekiera to stukał się w czoło. Ale jak mu przyszło dzielić - to zaraz pojechał do sklepu kupić. I cały czas powtarzał: " a ja myślałam, że żartujesz"
A ja tym razem byłam zupełnie poważna
Przy jeżówkach - stipy to z tegorocznych siewek
Majka witam Cię serdecznie
uwielbiam Twój ogród - jest bardzo romantyczny . Zapraszam zawsze
Mam nadzieję, że poznamy się osobiście na zlocie , a może i wcześniej
Danusiu jak ja ich nie zaszantażuję, to nic mi nie pomogą. A ja się tak dla nich poświęcam
Przecież to wszystko dla ich zdrowia. Praca fizyczna jest bardzo pożyteczna, odstresowujemy się, mięśnie rosną, tłuszcz się spala, słoneczko nadaje koloru ...
. A oni tego nie doceniają ...