Dziewczyny - bardzo dziękuję
Az się zaróżowiłam od tych pochwał
Lubię takie głupoty - tylko czasu trochę brak....
Gosiu, kochana - poznałaś, że to dzwoneczek - dzięki
.
To była dynia dla mojej córci. I jak już narysowałam i wykroiłam - pomyślałam, że ten dzwoneczek to jak z koziej d... trąba.
Bardziej przypomina aniołka - ale co tam anioły bardzo lubię - wiec niech będzie
A tu proszę - ktoś jednak poznał - wiec nie jest źle
Czytałam u Was, że też walczyłyście z Grześkiem. U nas było najgorzej w niedzielę. Na szczęście nie mam dużych strat w ogrodzie.
Patrzyłam przez okno co się dzieje i mówię: Grzesiu nie nadymaj się, ale skubaniec nie chciał słuchać
Ale może dlatego był łaskawszy , bo wyglądało naprawdę groźnie .
W każdym razie obraziłam się i na razie do ogrodu nie zaglądam