Córka ma (mam nadzieję, że mnie nie zamorduje )

Cała mamusia!

Nic jej nie mów, bo na pewno Cie zabije - śliczna

Dzięki, dziewczyny
Mnie się podoba, wg Nisi natomiast na wszystkich zdjęciach wyszła tragicznie, cytuję
Cóż, jak widać, selfiaki tylko się liczą...

Moja kózka też nie lubi, gdy się ją fotografuje, ciężko ją namówić na sesyjkę .

Jurku, tym avatarek mnie zabiłeś

No i co poradzisz, jak młodzież niechętna do współpracy, ale postanowiłam swoją zmuszać, za każdym razem kiedy ode mnie coś chce
Ot, transakcje wiązane

Piękności córka Twa I nawet wiem, kogo mi przypomina
Dziękuję za info o podcinaniu brzozy. Te moje, o których mowa, to doorenbosy, nie rosną zbyt wielkie, a w razie co, troszkę ciachnę i już.
Obiad na pewno był pyszny, u nas już po. Idę podlewać

Śliczna ta Twoja córka , też uważam że mamusię przypomina.
Dlaczego nie lubicie tamaryszków ? Przecież one są takie brzydkie że aż piękne. A u Agi w dodatku teraz kwitnie.
A ja dzisiaj obiadu nie robiłam ( wczoraj też nie ) bo M całe dwa dni w pracy . O jeżu, jak ja się lenię , to zupełnie nie w moim stylu ale dobrze mi z tym.

Inuś, dziękuję - mnie się moja własna córka podoba, ona sama ma jednak zastrzeżenia do tego, jak wychodzi na zdjęciach
Bo tego, że narzeka na swoją urodę, nie słucham
Dlaczego nie przepadam za tamaryszkiem, nie wiem do końca... chyba z tego samego powodu, dla którego nie lubię żarnowców
Boszsz, nie gotować przez tydzień obiadów... jakież to byłoby piękne!
Upiekłam dziś łososia i podałam z sałatką... obiad błyskawiczny, nie zmęczyłam się nim... a niechcieja mam, jak Ty!

Haneczko, ach, dziękuję w imieniu fochowatej latorośli
Skoro Twoje brzozy to doorenbosy, to się nie przejmuj, tylko ciachaj po trochu...
Ech, i ja dziś podleję, ale tylko doniczkowe...
Susza i ukrop!

Zrobiłam parę zdjęć, głównie siedząc na schodach

Oesu, dlaczego jutro już poniedziałek

Cuuuudneeeeee zdjęciaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, piesenowe naj, naj, i to z rudbekią i z motylem i to wyżej, fajne te schody do zdjęć

Iwonko, bo ja się dziś z aparatem nie rozstaję

Na dobry wieczór, kwiaty:

Dzień dobry w nowym tygodniu

Pogoda póki co taka fajna, ale zapowiada się 30st i to już jest mniej optymistyczne...
Mogłoby być 26, po co komu więcej

Tydzień będę miała chyba lżejszy, a jak przeminie, to już tylko ostatnie dni przed urlopem... doczekać się nie mogę!

W ogrodzie konieczność cięcia maczetą, a ja takowej nie posiadam...
Coś muszę wykombinować na gwałt, bo szpalery różnistych krzewów zaczynają już przesadzać z przyrostami.

No to miłego!

Widzę ,że działasz ja też ,kończę kawę i idę pielić .Uwielbiam poranki ,nawet de najwcześniejsze jako że ja skowronek .Ale wieczorem za to nie nadaje się do użytku .Córka Twoja przecudna Podobna z resztą do Ciebie .Niedługo zobaczysz mojego wnusia w reklamie Donalda ,też jest na czym oko zawiesić .Jestem w nim zakochana od urodzenia do dziś ,a to już poważny nastolatek .Ale dla mnie ,to wciąż jeszcze dzieciak .Nie wiem tylko ,kiedy zaczną emitować tę reklamę ,ale na pewno się pochwalę .Miłego dzionka Agnieś

Hej
Pierwszy rzut prosto w oczy to Twoja córa - śliczna dziewczyna
Gdzież ty z maczetą chcesz iść? ja nie wiem...taki ład i porządek. taka harmonia a Ty o maczecie wczorajsza Twoja sesja zdjęciowa - boska ...troszkę sobie próbuję u mnie takie fotki bardziej makro robić, ale porażka... omijasz wielkim łukiem moje fotkowe "wypociny" u mnie to i nerwów sobie oszczędzasz Waćpanno
Dobrego Aguś dnia i spokoju nade wszystko!

Ewuniu, działam, ale za biurkiem juz, a wolalabym w ogrodzie
Ja tez jestem skowronkiem, ale też sową - śpię za mało.
Wyśpię się w innym życiu...
Koniecznie daj znać jak reklama będzie emitowana!
Dobrego dnia i dziękuję

Aniu, omijam Twoje foty?
O kurczaki, wybacz, nadrobię w domu na pewno!
Z maczetą bo busz straszny, a ja lubię gdy jest ujarzmiony
Dzięki, miłego!

Ja żartuję - wrażliwa dusza i znawca tematu jest zdrowszy jak nie widzi aczkolwiek miła zabawa jest z aparatem i mnie to relaksuje - nawet baaardzo
Z maczetą do mnie do chwastów zapraszam - o!

Aga , co Ty dziewczyno chcesz robić z tą maczetą ? W ogrodzie ? Przecież tam nie ma co ciąć , tak wszystko ładnie wygląda.
A gdzie zdjęcie podarowanego klonika ? Może być w doniczce.

Cześć Aga, u mnie już 27 w cieniu, ciekawa jestem, co poszatkujesz w ogrodzie, ja część nadprodukcji roślinnej już wycięłam, drugie tyle czeka , nie nadanżam z robotą, miłego dnia

Jezu tyle juz stron a ja jeszcze nie powiedzialam dzien dobry Witaj Aga
Choc usprawiedliwie sie(moze)tym,ze zagladam czesto,ale nie pisze
Wiesz co,wstyd sie przyznac,ale nie wiem ktore sa te nowo nasadzone drzewa ? Czy to rabata ze stipami w nogach ?
Tak pieknie wszystko wkomponowalo sie w calosc ogrodu,ze naprawde ciezko mi ogarnac co,gdzie i jak
Corcia sliczna dziewczyna,ile liczy wiosenek ?

Aguś, rany, a gdzie Ty chcesz z maczetą iść? do ogrodu?
ja rozumiem, bo tego podagrycznika to nawet maczetą nie ruszę...zaczynam myśleć czy go Roundapem nie potraktować ale mam obawy czy to coś da
u mnie było cieplutko, tylko 29 w cieniu, a jutro ma być jeszcze cieplej
Córka śliczna i nie ma za co mordować jakby co, bo mama ma prawo być dumna