Miłko mnie też zachwyciła ta koniczyna i specjalnie robiłem zdjęcia przed koszeniem "trawnika" - myślałem że już przejdzie bez echa, ale na Ciebie zawsze można liczyć
niestety kompozycja miała charakter bardzo ulotny i po spotkaniu z kosiarką pozostała już tylko na tych zdjęciach
Fabiola to krwawnica pospolita, sama się wysiała i nawet z nią walczyłem w tamtym roku, ale w końcu dałem jej szansę
Tomku,
mondfa ten fragment ścieżki ma już prawie 2 lata, a na zdjęciu trochę wyżej dalszy ciąg zrobiony tej wiosny. Dosyć opornie to idzie; ciągle ważniejsze roboty na głowie.
Trzeba by przyśpieszyć bo faktycznie tam gdzie już jest ogród nabiera charakteru
Zabawa wymaga jednak cierpliwości bo trochę przypomina układanie gigantycznych puzzli.
Karin Nice to read such a positive opinion. Thank you a lot.
A czy róże mnie lubią to nie wiem, ale lubią obornik. Ogród jest młody i cienia jeszcze dużo w nim nie ma więc róże fajnie rosną. Jest przy nich trochę zachodu i cierpienia,
szczególnie przy wyciąganiu kolców po cięciu czy czyszczeniu, ale ich zaletą jest to że powtarzają kwitnienie aż do mrozów.
Mam już ponad 80 odmian, a na liście chciejstw jeszcze całe mnóstwo
Na zdjęciu jeszcze sztuczny deszcz, ale dzisiaj solidnie popadało i humor od razu lepszy. Za to roboty tyle że nie wiadomo od czego zacząć
Gospel
Roter Drache
Rose der Hoffnung