Cześć Madziu...widzę, ze i Ty rzadko trafiasz do własnego wątku..

Słodkie pieskie życie toczy się u Was...szczególnie widok emeryta wzruszajacy.. aleeeee- jaka piekna lawenda! Szkoda, ze mi się z nią kiedyś nie udało,.,w końcu to roślina w jedynym słusznym kolorze

Pozdrawiam serdecznie!

P.S. Z przyjemnością obejrzałam zdjęcia ptaków, ja tez zimą dokarmiam, chociaż ostatnie zimy tk typowi goście...już na skraju Warszawy było ciekawesze towarzystwo, niż u mnie, na skraju lasu...
Latem z kolei podglądam pióraki w kąpieli, haha

Moniu, nie pisałam tu nic od wiosny Rzadko bywam, to fakt. Ale, jak widzę wracamy powolutku U Ciebie pięknie!

Kiedy w pracy wspominam, że już trochę czekam na karmienie ptaków, to pukają się w czoło No, ale przecież nie zatrzymam czasu, a dzięki dokarmianiu ptaków zima ma dla mnie zupełnie inny wymiar
U mnie lawenda zachowuje się tak, jakby była tu rodzimym gatunkiem Ziemia musiała jej bardzo przypasować.

Jeszcze wspomnienie piwonii, te tez potrafią zaczarować













Grujecznik, który stał się już pełnowymiarowym drzewem

Magda ja też nie mam za dużo czasu, prawie codziennie zaglądam na forum, czytam, ale na pisanie już go nie starcza.

Piękny Twój ogród , a piwonie to moje ciągle niespełnione marzenie, mam już nawet jedną, ale nie chce u mnie kwitnąć. Dereń obsypany kwieciem, bukiet ciemierników, nowa rabata... wszystko zachwyca .

Też zachwycam się ciemiernikiem cuchnącym . W końcu posadziłam go w swoim ogrodzie . A piwonie cud - miód .

Magda! Czekam na wieści z Twojego ogrodu, a zwłaszcza o daliach, których kilka posadziłaś w tym roku! Zakwitły?

Madziu, super, że wróciłas na łono forum A widoki które pokazałaś łapią za sece. Piękna leżąca Anabell, której w tej kompozycji leżenie pasuje idalnie Właściwie nie wiem co chwalić, niczego nie chciałabym pominąć, bo zestawienia roślin masz śliczne. A psiaki To jdyne istoty na świcie, które naprawdę kochają swojego człowieka. I to bezwarunkowo

Tak, zgadzam się z Ewą, psy to najcudowniejsi towarzysze. Bardzo mi brakuje mojego Flesza, ale ze względu na częste wyjazdy nie jestem w stanie na razie się zdecydować na kolejnego towarzysza. I te pożegnania
Teraz miałam kota, który sam do nas przyszedł. Nie był zbyt towarzyski, ale mimo wszystko kilka razy dziennie przychodził, zima spał w domu.
Od 3 dni nie pokazuje się. Boję się, że już go nie zobaczę.
A Twój ogród wygląda rewelacyjnie. Widać, że roślinom jest u Ciebie bardzo dobrze, nie tylko lawendom.
Nowo powstała rabata super. Niewiarygodny efekt w tak krótkim czasie

Ale dorosły już ten ogród...Teraz pewnie jeszcze bardziej