Kilka lat temu, może już kilkanaście , na naszych białostockich Plantach posadzono nowe obwódki bukszpanowe i prawie całość wyginęła z powodu chorób grzybowych i mrozu. Z tego co pamiętam, to krzaczki były sprowadzane chyba z Holandii i nie dały rady w naszym klimacie. Potem je wymieniono, zadbano i doczekano pięknych obwódek, nie wiem jak wyglądają teraz, kiedy ćma bukszpanowa dotarła do nas. Moje ukorzeniała mama, od początku rosły w chłodniejszej części kraju, podobnie jak rośliny mateczne. U mamy wzdłuż płotu był piękny żywopłot, ale czasami jakiś krzaczek wypadał po zimie, zazwyczaj dlatego, że był 'podlewany' przez sąsiedzkie psy i koty.

U mnie bukszpany rosną bez dodatkowego podlewania, a mam bardzo suchy ogród, to bardzo odporne na niesprzyjające warunki rośliny. Na początku, po posadzeniu, trzeba je trochę dopieścić, podlewać pod krzak, nie po liściach i nie przesadzać z ilością wody. Trudno jest określić ile litrów, zależy od gleby i opadów.

Jest sporo środków przeciwgrzybowych, chemii i ekologicznych. W tym roku pryskam i podlewam rośliny Magnicurem, a rododendrony i azalie Polyversum, zamiast Topsinu polecają np. Switch® 62,5 WG. Zawsze należy dokładnie przeczytać informacje o produkcie. Dobrze też jest robić opryski przemiennie, dwoma różnymi środkami, żeby skuteczność była lepsza.

Do zwalczania ćmy bukszpanowej, oprócz Mospilanu, polecam ekologiczny Lepinox oraz pułapki feromonowe, u mnie na razie taka kombinacja się sprawdza. Zanim pojawiła się ćma, miałam jeszcze jakiegoś szkodnika, zostawiał takie białe kłaczki, a młode liście zwijały się w malutkie kapustki, pomagały opryski jak na inne szkodniki w ogrodzie, np. na mszyce.


Moje większe kulki przed strzyżeniem .

Bardzo wam dziękuję za podpowiedzi. Dzisiaj podczas opryskiwania wylazła z bukszpanu taka łajza jak na pierwszym zdjęciu. Nie wiem czy to ta ćma bukszpanowa czy inny stwór, ale uciekał jak szalony. Porobiłem jeszcze trochę zdjęć - może pomogą w 100% diagnozie.

Aaaa..! szybciutko zastosuj ten Lepinox..!

Witajcie Ponownie.
Za kilka tygodni napiszę jak moje bukszpany.
Na ten moment zostały spryskane Mospilanem i Scorpions sc.
Mam cicha nadzieję że będą uratowane.

Łukasz.Ch napisał:
Trzymamy kciuki i czekamy na dobre wieści

Możecie mi jesscze podpowiedzieć od czego te listki się przebarwiają na kolor czerwony tzn.. listki dostają czerwonych plamem a później wyglądają jakby je przypaliło.
Wybaczcie za milion pytań, ale dopiero wszystkiego się uczę.

Zmiana barw liści jest charakterystyczną cechą zmian klimatycznych, chorób lub działania szkodników. Wraz z osłabiebiem liścia, zielony barwnik chlorofil ulega rozkladowi, a jego miejsce zjmuja inne barwniki, które równiez znajdują się w blaszcze komórek liściowych ( żólty karoten, czerwona fitopurpuryna...), potem i one ulegają rozkładowi, liść schnie i odpada.

U mnie tak wyglądały przemrożone listki róż na wiosnę.

Cześć.
Wracam z informacją dotyczącą moich bukszpanów, a precyzyjniej ĆMY która tak je zjadała.
Na 8 sztuk w 7 nie było już widać oznak ćmy, ale w tej 1 sztuce nadal skubana siedziała i od środka zjadła polowe liści, znalazły się także kokony i sama ćma. Zastosowałem 3 raz oprysk i mam nadzieję że już definitywnie się ich pozbędę, bo ile razy można robić te opryski.
Nadal mnie jednak meczy ten kolor listków i to, że są żółte, a później stają się takie „przypalone”. Może jest jakiś środek - taki dopalacz, co by im dał tyle „witamin” żeby wyglądały tak dobrze jak na początku gdy je sądziłem.

Taka smutna fotka zjedzonego żywopłotu bukszpanowego w Słowenii - to chyba z tamtych rejonów została do nas przywleczona?

Na poprzednej stronie pokazywałam swoje bukszpany, jeden żywopłot już dawno wycięty, ale został drobnolistny przy drzwiach do domu. Nadal niczym nie pryskam, na wiosnę widziałam żerowanie ćmy... potem zaczęła rosnąć mięta... czy ćma jej nie lubi? Taki eksperyment do przetestowanie
07.09.2022

Mam dwa żywopłoty kilkunastometrowe i w tym roku pierwszy raz zostały zaatakowane przez ćmę . Zobaczyłam dopiero wtedy jak już liście dobrze były przeżute . Myślałam że do mnie nie doleci .

Beata

Bukszpan drobnolistny "Golden Triumph" dopiero co odkopany ze zwałów małopolskiego śniegu, który zdążył połamać mi mnóstwo roślin tej zimy.

Z całej kolekcji kilkudziesięciu odmian,około osiemdziesięciu, wojsławickich bukszpanów, które przyjechały do arboretum z Anglii wybrałam do zdjęcia tylko jeden, bo taki mam.

Buxus sempervirens Albana

Wieloletni żywopłot z bukszpanu, w ogrodzie którym się opiekuję. Właściciel prosił zeby zostawić go w spokoju, bo nie chce ciągle pryslać chemią i wybijac przy okazji pożyteczne owady...

Buxus ' Touch Of A Moth'

Taki rustykalny się zrobił....