W 2022r odbyła się taka rozmowa...Sorry, cytaty będą długie
Poll napisał:
Różanecznik 'Mars'- mam go od kilku lat, ale jeszcze ani razu u mnie nie kwitł. Pąki zazwyczaj zawiązywał, ale na przedwiośniu już były brązowe.
Czyżby w tym sezonie miało być inaczej i doczekam się kwiatów???
fot.14.04.2022r.
.
th napisał:
Dziwne to cokolwiek... 'Mars' ma kwitnąć na przełomie maja i czerwca, więc przemarzać teoretycznie nie powinien... zresztą ma całkiem przyzwoitą mrozoodporność, Ciepłucha określa ją na poziomie -24 °C
Poll... być może to nie jest ta odmiana... widać, że ma charakterystyczne, pięknie wybarwione pąki...
tymczasem pąki 'Marsa' pokazywanego na zdjęciach przez Ciepłuchę są zielone... i jeszcze liście 'Marsa' powinny być żebrowane czyli z wyraźnie zaznaczonymi nerwami i lekko podkręcone
Tak mi 'Flautando' przyszedł na pierwszą myśl, ale on jednak ma pąki czerwono brązowawe u nasady, żółtawe u góry a u Twojego rodka wybarwienie jest odwrotne... i jeszcze Twój nie ma wybarwionych ogonków liści... także zagadka na chwilę obecną
Niestety nie mam możliwości porównania ze zdjęciami w bazie niemieckiej, bo ta jest w tym momencie w przebudowie i zniknęła z netu... do maja ponoć...
tak czy siak trzymam kciuki za kwitnienie i jak najrychlejsze rozstrzygnięcie
dzięki lekkiej zimie pąki przetrwały i dziś rozwinęły się kwiaty.... Nasycona czerwień z lekkimi kropeczkami (po lewej, chyba słabo widać na focie). Płatki lekko falowane, sam kwiat bardzo duży- widać to w zestawieniu z moja dłonią. Choć niektórzy nie lubią fot z takim dodatkiem, to jednak jest niezła miarka umożliwiająca wyłapanie rozmiaru. Mam dwa egzemplarze tego różanecznika, oba teraz rozkwitają:
fot. 20.04.2023r.
..