Rogaliki migdałowe / orzechowe
Składniki:
180 g mąki pszennej
100 g masła
58 g cukru pudru
50 g zmielonych migdałów
1 żółtko
do posypania cukier puder wymieszany z cukrem z prawdziwą wanilią
Wykonanie:
Mąkę posiekać nożem z masłem, dodać pozostałe składniki i zagnieść ciasto.
Odrywać malutkie kawałki i w ręku formować cienkie wałeczki, a potem rogaliki, takie na jeden kęs
.
Ciasto jest bardzo kruche, trzeba więc formować ciasteczka od razu po zagnieceniu, dodatkowo rozgrzewając je w dłoniach. Jeśli pozostawimy ciasto na jakiś czas należy je ponownie zagnieść, wtedy też trudniej ulepić rogaliki, ale się da, sprawdzone
.
Z jednej porcji ciasta wychodzi mi ok 30-35 szt rogaliczków.
Piec ok. 15 min. w temp. 180
oC na jasnozłoty kolor, gorące posypać cukrem pudrem z wanilią.
Zamiast migdałów można dodać mielone orzechy włoskie lub laskowe. W ubiegłym roku zrobiłam obie wersje, z migdałami i orzechami włoskimi, okazało się, że z orzechami chyba nawet bardziej mi smakują.
Przechowywać w blaszanym pudełku lub słoju.
W przepisie sugerują piec na tydzień przed świętami, ale nam smakują nawet tuż po upieczeniu.
A oto moje tegoroczne zabawy z piernikami:
- choinka z gwiazdek,
- piernikowy zapachowy ( i nie tylko
) świąteczny dodatek do herbaty, kawy lub kakao,
- i najważniejsze, lukrowane pierniki.
Perfekcyjne nie są, ale zrobiłam znaczny postęp
.
Z utarciem lukru królewskiego nie mam problemu, robiłam go od dziecka, nigdy nie ważyłam białka czy cukru pudru, ale w tym roku przestudiowałam dokładnie co radzą mistrzynie od pierniczenia i chyba wiem w czym rzecz
.
Aby linie wychodziły równe trzeba cukier puder przesiać, przed dodaniem do białka.
Potem sprawdzić jego krzepliwość, unieść łyżkę i delikatną niteczką ulać odrobinę lukru na talerzyk, odczekać chwilę i dotknąć, jeśli nie krzepnie dosypać cukru i ucierać dalej. Jeśli nie da się uzyskać tej niteczki, bo lukier jest za gęsty dodajemy po kilka kropel soku z cytryny, przecedzić przez sitko.
Likier szybciej tężeje w ciepłym pomieszczeniu, z dostępem do powietrza, dlatego należy go zabezpieczyć przed krzepnięciem, przelewając do torebki foliowej szczelnie ją zawiązując. Gdzieś czytałam, że łatwo jest napełnić tutkę do dekoracji, przekłuwając torebkę z lukrem np. wykałaczką i wyciskając odpowiednią porcję. Część bardziej płynnego lukru przechowałam w lodówce ( w torebce) przez kilka dni i wykorzystałam do polukrowania makowców, na lekko ciepłych zastygł błyskawicznie.
Pierniki lukrować tutką wykonaną z woskowanego papieru lub koszulki na dokumenty, albo małą torebką strunową. Jak wykonać tutkę do lukrowania znajdziecie w internecie.
Trzeba się uzbroić w cierpliwość i zarezerwować dużo czasu. Pani Jarmila mówiła, że od rana do południa ozdabia ok. 20 pierników. Przekonałam się, że nie da się za jednym zamachem zrobić całego wzoru, linie muszą zaschnąć, aby dało się wykonać kolejne elementy i nie mam tu na myśli takich zalukrowanych na biało większych powierzchni, jak u
Asi, bo na to zabrakło mi czasu i pierniczków
.
W tym roku w grudniu przygotowałam 3 partie pierników, pierwsze ozdabiałam dość chaotycznie, natomiast do ostatniej trochę się przygotowałam teoretycznie i starałam się zrobić wszystko jak należy. Dużo łatwiej rysowało się wzory. Skupiłam się głównie na koronkowych motywach.
Przynudzam, ale mam nadzieję, że te informacje komuś jeszcze się przydadzą, ja chciałabym popracować w przyszłym roku nad techniką i estetyką wykonania, wtedy tu wrócę, żeby przeczytać co napisałam i nie zaczynać od zera
.