Nie wiem co wróżki powiedzą na dziurawy dach

Sibi. tych w dachu nie widać, a czego oczy nie widzą..
Gorzej z otworem w dachu werandy, bo ten już niestety jest odrobinę widoczny, ale co począć, jak se autorka wymyśliła, że dachem owym wypuści jakieś niewymagające pnącze, które chałupę spowiwszy nada jej odrobinę tajemniczości

Jest fantastyczny Kasiu . Ja na razie przystopowałam bo wyskoczyły inne priorytety ale będę kontynuować. Domek z kory też mam w planie i już nawet przygotowałam sobie materiał , nie mniej z niecierpliwością oczekuję kolejnego twojego dzieła

Kasia.. musisz być zadowolona ze swojego dzieła.. wyszło naprawdę - szukam właściwego słowa
- no cudnie.. tak pałac jak i roślinny domek.. zadbałaś o wszystko..

Wiesiu podziwiam Twój zapał - ja czekam na wenę.. niechby przyszłą jeszcze zimą..

Nelu życzę Ci weny przed wiosną bo później nie będzie już czasu na takie zabawy

Słów brak i szczena leci w dół.... Cudo!

Kasia, co mam powiedzieć, jak faktycznie słów brak. Masz bardzo zdolne łapeczki i cuda robisz. Nie wiem co piękniejsze, pałacyk czy domek ? Nawet nabrałam ochoty na zrobienie takiego domku oklejonego żwirkiem ale nawet u nas jest zamarznięty. Muszę poczekać na najbliższą odwilż. Ciekawe czy można przykleić kamyki do styropianu . Mam go trochę po zapakowanym jakimś sprzęcie rtv a też jest wodoodporny. Resztki sklejki też pewnie znajdę w bałaganie , czyt. w warsztacie , M. Co lepsze ?
Wszystkie dodatki kapitalne.

Kasi domki są w 100% własną praca,natomiast tu, w Anglii, gdzie moda na fairy gardens trwa już od dłuższego czasu - naprzeciw zapotrzebowaniu wyszedł drobniejszy i większy przemysł. Produkowane są różnego rodzaju elementy np drzwi, okna, ozdobne studzienki, czy mebelki. Z gipsu, drewna, z metalu.... Wczoraj byłam w jednym z centrów ogrodniczych i zrobiłam kilka zdjęć takich elementów. Niestety, telefonem, wiec fotki nie są najpiękniejszej urody.















Ceny takich elementów, to 5-9 funtów. Są też w sprzedaży gotowe domki metalowe...

.

.

... o kształcie grubej księgi



... damskiej torebki





Ceny gotowych domków różnych kształtów, około 15-25 funtów.



.

Jest w czym wybierać. Domek pewnie dam radę sama sklecić ale drzwi i okna przydałyby się gotowe. Muszę Magdę poprosić, żeby coś fajnego znalazła.

Kasiu, Wiesiu super są te Wasze domki, a przez to i ja zapragnęłam mieć taki Fairy house w moim ogródku i teraz niecierpliwie czekam na urlop i też spróbuję coś takiego zrobić.

Koleżanki kochane, pięknie dziękuję za uznanie, niezwykle to miłe z Waszej strony , dodatkowo dopinguje do działania
Pokażę jeszcze kamienny domek z drugiej strony, żeby nie było, że wejścia do chaty nie ma



Wiesiu, my wczoraj planowaliśmy wycieczkę do lasu, celem pozyskania materiałów na naturalny fairy, ale zmierzch mnie zastał przy innych pracach, trzeba czekać do kolejnego weekendu, a z cierpliwością u mnie nie jest najlepiej..
Inuś, obawiam się, że ani jeden, ani drugi z zaproponowanych przez Ciebie materiałów nie spełni dobrze swojej roli
Styropian zupełnie mi się nie widzi, sklejka będzie pęczniała pod wpływem wody.
Najlepiej jednak byłoby, gdybyś zdobyła spienione pcv, to bardzo wdzięczny materiał, z jednej strony niemalże niezniszczalny, z drugiej na tyle miękki, że można go wycinać nożem /oczywiście przy użyciu odpowiedniej siły /, co jest ważne przy robieniu np otworów okiennych. Nie wiem, gdzie poza producentami reklam, można by na Waszym terenie szukać rzeczonego pcv, u producentów niekoniecznie, bo Ci raczej nie sprzedają inaczej, niż całych płyt 2x3 m :/
Jeśli dasz radę wstrzymać zapędy do czerwca, przywiozę Tobie na zlot formatki z tego materiału
Pollciu, niebezpieczne byłyby dla mnie odwiedziny w takim centrum ogrodniczym, pewnie nie wyszłabym z w/w dopóki nie stwierdziłabym, że w kieszeni została tylko dziura budżetowa..
Swoją drogą to ciekawe, dlaczego w Polsce gadżety do fairy house są niemalże nie do zdobycia..
Iwonko, bardzo się cieszę, że kolejna osoba została zarażona sympatią do fairy house, czekamy na rozpoczęcie przez Ciebie pracy
Zakończyłam tymczasem pracę nad studnią do bajkowego pałacyku, jeszcze wczoraj było tak...



A co Wy na to?

Matulu..!!

Kasia, już mi słów brakuje.. a widzę, że Ty już przepadłaś.. i nie odczepię się już..

będę Cię nękać pytaniami, jak np. czy ten styrodur może służyć jako produkt na elementy zewnętrzne..?

A klej, który pokazywałaś nadaję się do niego..?

A z czego jest ten cudny daszek-liść nad studnią..?

A jakie farby używasz..?

Nie zabij mnie proszę..

Inuś arkusze 60x120 cm - różnej grubości styroduru znalazłam np. w obim..

Nelciu, odpowiem na każde pytanie, na które będę znała odpowiedź
Styrodur jak najbardziej sprawdza się w warunkach zewnętrznych, tylko...
Mam wrażenie, że mylisz dwa materiały..
Styrodur to ten, z którego wykonałam beczkę, spienione pcv z którego wykonałam kamienny domek, to zupełnie inny materiał.
Mamut nadaje się do styroduru, aczkolwiek są specjalne kleje dedykowane do w/w.
Daszek jest zrobiony z gliny samoutwardzalnej. Cudny w obróbce materiał, koszt za 460gr. około 11pln. Trzeba tylko pamiętać, żeby dobrze zabezpieczyć po otwarciu, ponieważ glinka rzeczona jak sama nazwa wskazuje, utwardza się w styczności z powietrzem
Używam wodnych farb akrylowych i tutaj mała podpowiedź.
Ja akurat mam w pracy dostęp do wielu kolorów, ale zdaje sobie sprawę z tego, że nie każdy ma tak dobrze , więc taka mała sugestia z mojej strony. Wystarczy zakupić białą bazę akrylową i zabarwiać w/w zwykłymi farbami plakatowymi, które są znacznie tańsze Widziałam też ostatnio dość tanie farby akrylowe w tubach w Auchan /koszt 5/6pln w zależności od koloru/. Można kupić podstawowe kolorki i mieszać celem uzyskania pożądanej barwy, w razie potrzeby podpowiem jaki kolor zmieszać z jakim, żeby uzyskać potrzebny

No właśnie.. czy to jest 'polistyren ekstrudowany'..? chodzi mi o ten materiał na wycinane elementy..
taki właśnie znalazłam w marketach budowlanych.. ale tylko w obim pojedynczą płytę..

Kasiu, nie mogę wyjść z podziwu nad Twoim zapałem i pomysłami , ta studnia jest rewelacyjna

nelu-pelu napisał:
Nelciu, dokładnie, polistyren ekstrudowany to inaczej styrodur
Występuje w różnych grubościach, od 10 do 100mm. Jeśli chodzi o przestrzenne elementy, im grubszy, tym lepszy, ale już jeśli chodzi o płaskie, jak choćby drzwi poniżej, lepszy byłby cieniutki, ponieważ wcale nie tak łatwo odciąć płaski, równy plaster tego materiału od całości płyty, co oczywiście nie znaczy, że jest to niemożliwe
Generalnie nóż wchodzi w styrodur jak w masło, ale zdarza się, że trafia na rodzaj.. , nie wiem jak to określić , nazwijmy to kołtuna, jakby zbitego splotu, który powoduje, że materiał się potrafi nieładnie wyszarpać, ale w końcu od czego jest papier ścierny
Jeśli chodzi o kamienny domek, to na oddalonych zdjęciach wielu szczegółów nie widać, chociażby w/w drzwi, które znajdują się w werandzie





Wiesiulku
Internet jest kopalnią inspiracji, do tego odrobina wyobraźni i naprawdę można stworzyć ciekawe rzeczy

Kasia dzięki, to na pewno jeszcze nie koniec moich zapytań i wątpliwości..

Swoimi dziełami wprawiasz w zachwyt, te drzwi to po prostu żywe pomalowane drewno.. ,
ale diabeł tkwi w szczegółach i o te dopracowane drobiazgi właśnie chodzi.. choć nie każdy je widzi..

Ja na razie tworzę w głowie.. w necie inspiracji nie brakuje, dostaję oczopląsu i wariacji.. sama nie wiem
czy chcę kamienną twierdzę czy uroczy domek wróżki z krzywym dachem..
Pewnie powstaną jedne i drugie..

O żesz Wy !!!!
Kasiu, Wiesiu piękne te Wasze zaczarowane domki...
Podziwiam i czekam z niecierpliwością na więcej

Kasiu,spróbuję poszukać w "mojej wsi" i okolicy. Jak wiadomo czego szukać, to już podobno połowa sukcesu. Jak nie znajdę, to się uśmiechnę do Ciebie.
Dobrze, że Nela jest taka dociekliwa . Mnie pozostało tylko czytać i się uczyć. Najbardziej podoba mi się kamienny domek i jeżeli będę coś robiła , to właśnie w tym stylu.
Drzwi, studnia

Nelciu, pytaj śmiało
Jeśli chodzi o drzwi, to nic, a nic nie przesadzając robiłam je jakieś 10min. , i tak naprawdę niewielka w tym moja zasługa, po prostu styrodur jest tak wdzięczny do obróbki
Sama też nie mogłam się zdecydować, który bardziej mi się podoba, dlatego zrobiłam oba, jak tylko wyposażę otoczenie pałacu, zabieram się za kolejny, wciągnęło mnie na maxa
Aniu, dziękuję bardzo , mam nadzieję, że tym wątkiem zachęcimy więcej osób do wspólnej zabawy z fairy house
Inuś, coś czuję, że wspólnymi siłami, jeszcze nie jedną chałupkę zrobimy
Krok po kroku robię gadżety do wystrojenia otoczenia pałacu, tym razem padło na budki dla ptaków





Jako że sam pałac jest w mocno stonowanej kolorystyce, przy tworzeniu dodatków postanowiłam trochę zaszaleć





Żeby było ciekawiej, zastosowałam różne techniki przy tworzeniu dachów: glinę samoutwardzalną, szyszki, papier ścierny , patyki do szaszłyków i co tam mi jeszcze w ręce wpadło , na tym zdjęciu jest to chyba dobrze widoczne
Nadmienię tylko, że budki mają średnio 3,5-4cm wysokości..