Zawszewiosenko 
będzie na pewno, ona tak ma
Edyto, Wiesiu
Danusiu, ja nie ścinam host, zostawiam na zimę, do wiosny liście same się rozkładają. Ale ja nie mam host przed domem, to sobie mogę pozwolić na takie coś
Vero, mam nadzieję, że deszcz u Ciebie jeszcze przed zimą roślinkom zapewni spokojny zimowy sen
Majko, też mi się te pąki podobają, ale jednak gdzieś tam z tyłu głowy mam niepokój, co będzie na wiosnę...
Jurku, tak, na deszcz narzekać nie mogę. Cały sezon miałam wystarczająco mokry. Gdyby nie było takiego upału, to deszczu miałabym nawet za dużo.
Nie mam nowych zdjęć, bo nic nowego się nie dzieje...a, nie, jest jedna rzecz. Kiedyś pisałam już o tym, że bardzo chciałam mieć kociego anioła. Co prawda, nie jest to koci anioł, ale bardzo mi się podoba