Danusiu, wreszcie wiosna

Wiosenko, dziękuję

Iwonko, może cieszynianki lubią glinę bo u mnie rosną nie najgorzej, a roślinka o którą pytasz to hiacynt wielopędowy. Uwielbiam je a dotychczas miałam tylko niebieskie, dzięki Majce mam i białe i one nawet szybsze są

Żaneto, dziękuję

Miłko, no rozpędziła się moja wiosna. Zrobiło się ciepło i śniegi szybko zeszły więc kwiecie ruszyło. Transylwańskie już u mnie przekwitły. Błocko jest jednak okrutne i martwię się czy rośliny to wytrzymają, bo miejscami stoi woda już długo

Stachu, wiosna to piękna pora dla fotografa codziennie coś nowego się pojawia w ogrodzie . A makro to ja też nie mam, wszystkie zdjęcia kadruję z szerszych ujęć

Dziś ciemiernikowo

Łał, ale piękne ciemierniki Mój, czerwony nn ma całkiem wymrożone liście i ani śladów pąków kwiatowych

Marysiu, to wszystko to moje siewki, może dlatego odporniejsze są niż inne, jeden odmianowy jakiego posiadam też ma zmarznięte pąki kwiatowe więc chyba już w tym sezonie nie zakwitnie

Wiosny cd

Wieśka! Na miły, wstań już z kolan, bo sobie portki przetrzesz!


Tej kępy przylaszczek nie daruję!
3 razy! Trzy razy przywlekalam kłącze do mojego ogródka..
I z rodzinnego domu, i z lasu i kradzione...
I nic nie ma!

Piękne!

Wiosna cudna, ciemierniki dorodne a ja myślałam, że moje niezłe w tym roku masz czas na fotki? ja nie mam siły utyram sie przez cały dzień i nic sie nie chce. Wiesiu rosnie Ci cos z sadzonek od Izy
z Gliwic? kleszczy masa juz, psy znoszą

Wiesiu cieszynianki nie lubią chyba mnie bo glina u mnie tylko, choć liczę jeszcze że może sadzonka była mała i nie zakwitła ale może zaraz jakiegoś listka wypuści? Dzięki za nazwę hiacynta nawet nie wiedziałam że takie są, a ja dostałam coś podobnego ze dwa lata temu ale kwiatek się ułamał, a w tamtym roku nie kwitł i nie miałam jak zidentyfikować a teraz coś zakwitnie tylko jeszcze muszę chwilkę poczekać.

Wiesiu ciemierniki cudne moje jeszcze w pączkach i czekam z niecierpliwością bo może w weekend juz zakwitną Kokorycz ma cudny kolorek

Beciu, nic się nie martw, portki mają nowe łaty na kolanach . może Ci przywiozę przylaszczkową kępkę na zlot

Ewciu, muszę robić przerwy w pracy bo kręgosłup by na dłuższą metę nie wytrzymał, a przerwa w pracy to pora na fotki . A z sadzonek na pewno straciłam pierwiosnka . Kleszcze były i w zimie ale teraz wzmagają atak, muszę więc znów zabezpieczyć psa, tym bardziej że prawie codziennie chodzimy do lasu

Iwonko, cieszynianki u mnie też w glinie rosną, może się uda że zadomowią się u Ciebie a kwitnienia hiacyntów życzę Ci wkrótce bo piękne są

Danusiu, czekam więc na Twoje ciemierniki

Ciemierników ciąg dalszy

Ja w tym roku się nie pochwalę ciemiernikami, wszystkie liście i pączki są podmarznięte Twoje są śliczne i tak zdrowo wyglądają
Wiesiu piękne robisz ujęcia kwiatuszkom

Pikutku, nie będzie mnie na zlocie, niestety! Do lasu pojadę po kępę... może tym razem się uda.

Wiesiu, u Ciebie chyba najokazalsza wiosna!
Przylaszczka rzeczywiście konkursowa. U mnie od lat identyczna. Nie przyrasta nic a nic.

Wiesiu, nie mam pojęcia jak to robisz, że wszystko takie dorodne . Nie wiem co ładniejsze, wiosenne kwiecie, czy ich fotki . Przylaszczki kwitną Ci jak szalone gdybym zebrała swoje wszystkie kępki to nie zebrałoby się na Twoją jedną , a ciemierniki przyprawiają o zawrót głowy , moje zakwitną w tym roku, dopilnowałam, przykrywałam pąki liśćmi, ale to będą pojedyncze kwiaty.

Aniu u mnie też niektóre z ciemierników mają zmarznięte pączki ale większość wygląda dobrze

Beciu, strasznie smutno będzie bez Ciebie

Zuziu, mam jedną przylaszczkę o różowych kwiatach i ta od kilku lat kwitnie jedynie trzema kwiatuszkami , może zmiana miejsca by pomogła

Krzysiu, przylaszczki tylko te pospolite tak dobrze sobie u mnie radzą, z ciemiernikami zresztą jest podobnie, odmianowe otulałam i zmarzły im pączki a cała masa siewek bez ceregieli radzi sobie i na Podkarpaciu pod śnieżną pierzynką i na Śląsku prawie bez śniegu , chyba już nie dam się podpuszczać na odmianowe delikatesy

Ranki bywają jeszcze zimne



Ale godzinkę później już słonko przygrzewa glebę



i codziennie nowe rośliny budzą się do życia









a wraz z nimi ja też i choć kręgosłup daje o sobie znać cieszę się że ogród pomalutku pięknieje

Musze poszukać mojej cieszynianki Gdzie ona, a miałam dwie obok siebie?
Żadne z moich tulipanów jeszcze nie ma pąków, to niesprawiedliwe!
Czy to szron był?

Zgadza się Miłko, to był szron , wczoraj rankiem było ok. 0 st. ale dziś już +8 . A tulipan to 'Fashion' on zawsze taki szybki

Zagajnikowe wiosenności

Wiesiu, ciemierniki Ja czekam z utęsknieniem, żeby moje od Ciebie się troszkę podstarzały, bo przezimowały dobrze, teraz tylko czekam na ich kwitnienie.
U mnie już cudowne lato dziś było. Cieszę się z tego ogromnie, ale troszkę strach, że tak szybko i taka duża różnica temperatur przyszła.

U Ciebie szron, a u koleżanki z kursu, która mieszka na północ od Warszawy bliżej Mazur było podobno wczoraj w nocy -8
Ale za to u mnie dzisiaj po powrocie do domu posiedziałam sobie na tarasie bez kurtki
Pierwszy raz
Mimo, że miałaś szron, roślinki jakoś bardziej rozwinięte.

Wiesiu coraz piękniejsz Twoja wiosna moje ciemerniki na razie opornie dalej w pączkach niestety więc nie zostaje nic tylko czekać

Wiesiu, wiosna coraz bardziej kolorowa się robi, ale ja jestem zachwycona tą serią biało niebieską ( post z 05.04 ), szczególnie
uroczy biały hiacynt wielopędowy.
Napisz proszę co to za roślinka - pierwsze zdjęcie z postu 111196, biała z różowymi pręcikami, cudna.
Kolekcja ciemierników bardzo okazała.
Bliskości lasu i codziennych tam spacerów bardzo zazdroszczę.