Gosiu -to czekam ,liliowce to już resztkami kwitną ....nie wiem czy zdołam przeprowadzić liliowcowe rewolucje bo jak na razie jestem uziemiona ,to i tak bym go przesadziła bo ma za cieniste stanowisko i słabo kwitł to wtedy od razu podzielę
Neluś -honka red od Miłki
Jestem wściekła bo nie dość ,że komary nie odpuszczają a mnie nad wyraz kochają to teraz uczuliłam się na słońce ,pokrzywka na nogach i rękach do tego swędząca ,że nie mam kiedy iść na ogród ....chyba ,że po ciemku ,przyszły zakupy z hortensji -całkiem udane

Żanetko ten widok mnie zaskoczył, na pierwszy rzut oka jak nie z Twojego ogrodu.
Każdy zakątek kipi kolorami, a tu taki błogi spokój.


Z hortensji ogrodowych szybko się wyleczyłam, nawet prześliczne kwiaty Together tego nie zmienią, bukietówki są wdzięczniejsze
i niezawodne w kwitnieniu.
Wypatrzyłam szereg doniczek, czy to jeszcze coś do sadzenia.

Aniu -to spokojne miejsce to rabata rodkowa długo zacieniona ,w doniczkach podrastają floksy od Małgosi bo na razie miejsca brak,hortensje ogrodowe to niestety rozczarowanie kilka powinno kwitnąć na pędach tegorocznych i nic-fakt ,że ten sezon jest dziwny,więc jeszcze rok dostaną ....po prawej stronie widać kawałek wielkiej hortensji i nie ma żadnego kwiatka ,więc jesienią wylatuje bo zawsze słabo kwitnie i zdecydowanie się z Tobą zgadzam ,że bukietowe są zdecydowanie lepszym wyborem
-together z bukietówką

Faktycznie wielki krzaczor, u mnie tylko raz kwitły ładnie, póżniej była tylko zawiedziona nadzieja i same liście.

a do tego latanie z okrywaniem i odkrywaniem ,także ogrodówkom też mówię pas ,a nie wiem czy tych mniejszych nie wsadzić do donic-muszę to przemyśleć

Zakupy z Hortensji nawet ,nawet .Ja u nich zamawiałam też na wiosnę ,ale nie byłam zadowolona i nawet obiecałam sobie ,że nic już tam nie kupię Ogrodówki to i u mnie poszły w odstawkę ,to trzeba mieć końskie zdrowie ciągle koło nich latać .Jak nie picie ,to nawożenie .Nakrywanie ,odkrywanie .Stwierdziłam ,że nie dla mnie takie zabawy .Fajnie masz jeszcze ,dużo kolorów .U mnie jest podobnie ,co mnie bardzo cieszy

Ewciu - koloru jeszcze trochę jest to prawda choć powoli widać oznaki suszy i nadchodzącej jesieni....
chciałam obejrzeć Twoje floksowe nabytki ,ale ich wyszukiwarka nie znajduje
Dzisiaj kosiłam i trzy godziny podlewałam ,a teraz siedzę i się drapię -masakra jakaś z tym uczuleniem i komarami





-jeszcze taka zakwitnie jednym kwiatkiem

Żanetko pozostaje Ci chodzić w długich spodniach i z długim rękawem, przerabiałam to jakieś 20 lat temu, no i krem z wysokim filtrem.
Te floksy to aż pachną z ekranu

Majeczko -no chyba tak trzeba będzie zrobić bo wczoraj wyszłam po 18.30 -myślałam ,że takie mniej groźne i nockę miałam z głowy a floksy faktycznie cudnie pachną tylko ,że nie wszystkie

To się napracowałaś! Masz agapanty! ja nie odważyłam się do teraz, ale coraz intensywniej myślę o nich. Dbaj o Honkę Red. Mi prawie wszystkie Honki wypadły, teraz kwitna tylko 2 wiatraczki...

Miłko -dbam o honki ,ale wkurza mnie ta posadzona do doniczki bo wiecznie oklapnięta,choć donicę ma dużą....agapanty mam kilka lat i wiele zachodu przy nich nie ma,choć nie zawsze zakwitną bo jak dobrze pamiętam to w ubiegłym roku mi nie zakwitły...czekam już na relację z wystawy dalii

Żanetko , Twoje floksy takie zdrowe jeszcze , u mnie zaczęły łapać mączniaka, choć opryskiwałam miksturą z drożdży ( ale widać
to nie działa ). Czy agapanty wykopujesz na zimę?

Aniu -agapanty rosną w donicy i zimują w piwnicy...kilka floksów też złapało grzyba ,wtedy przycinam krótko mikstura z czosnku działa ,ale trzeba powtarzać opryski co tydzień .....z doniczkowych rozkwita jeszcze Crinum a może Nerina? bo nie zakwitła w ubiegłym roku i już dokładnie nie pamiętam

zanetatacz napisał:
Ależ się cudownie zgrały kolorystycznie

Odniosłam takie samo wrażenie jak Efcia.
Swoją drogą piękny ten liliowiec.

Żanetko ale wszystkie rośliny zdrowe i zadbane
Ja zapytam Cie o Nerine ,czy przez zimę była w ogrodzie ,prawdopodobnie,ta różowa jest najbardziej odporna na mróz
Przymierzam się do jej kupna i jestem bardzo ciekawa jak z nią postępujesz.
Zakwitł Ci pięknie agapant

zanetatacz napisał:
Żanetko to krynka, nerina ma bardziej falbaniaste płatki.

...ależ pięknego kwiecia u Ciebie

Efkaraj ,Aniu-też mi się podoba to połączenie liliowcowo -hortensjowe Aniu -zadbane to tak sobie od tygodnia mam uczulenie na słońce ,więc go unikam a później komary ,skupiam się na podlewaniu i nic więcej nie robię choć już pokrzywy zakwitły
Majeczko - dziękuję jak Basia napisała to jednak Crinum ,choć Nerinę też mam (ale pewnie nie zakwitnie)-trzymam je w doniczkach i zimują w piwnicy
Basiu -dziękuję podwójnie za kwiecie i za rozwiązanie zagadki kwitnącej
Zamówiłam właśnie Lepinox -trzy bukszpany zaatakowane w tym największy również

Liliowce naprawdę masz ładne a u mnie taka susza ,że aż kora trzeszczy pod różanecznikami Ile płaciłaś za floksiki u Małgosi ,ciekawa jestem

U mnie też ponownie inwazja ćmy bukszpanowej