Pamiętam, jak Wercia dzieliła irysami, a mi było głupio zgłaszać, bo mało mam słońca i bałam się zmarnować. Taka Ci się trafiła piękność zachmurzona

.
Nie wiedziałam, że masz tak dużo host w donicach?
Zamierzasz je tak uprawiać, czy wysadzisz do ogrodu?
Co prawda, to prawda, akurat odmian host to nie brakuje i tyle nowych piękności

.
Ten buraczkowy rodek fajnie się przyczaił w zieloności,
Picobello pamiętam jeszcze z prezentacji u Ewy i miałam na niego ochotę,
ale jak dotąd nie stanął na mojej drodze

.
Jak rośnie u Ciebie, kapryśny pan czy raczej ugodowy?