Ewciu większość iglastych drzew nie wymaga szczególnie urodzajnych gleb. W końcu na szeroką skalę zalesiane są słabe gleby (V i VI klasy), więc na pewno poradzą sobie w Twoim ogrodzie przy odrobinie troski.
Ty się zastanawiasz to wybierzesz dobrze, ja popełniłam dużo błędów. 6 lat temu posadziłam żywopłot ze szmaragdów. Dzisiaj niektóre mają ze dwa metry, za parę lat będą do usunięcia. Nauczona doświadczeniem wiem że powinnam zrezygnować z żywopłotu a posadzić np.: cisy (odmiana David) , choinę kanadyjską, świerki serbskie lub kanadyjskie czy nawet niektóre odmiany świerków kujących (srebny 'Iseli Fastigiate', 'Hoopsii' czy zielony 'Lucky Strike').
cis David
świerk Lucky Strike
świerk Iseli Fastigiate
W tym roku w ramach eksperymentu próbuję ukorzenić cisy.
zobaczymy czy się uda, Jak na razie wyglądają nieźle.
Gosiu u mnie wredei też jest trochę przypalony , nie wiem czy to wina miejscówki czy też bardzo suchej i upalnej wiosny. Dodatkowo szpecą go galasy bawełnicy wiązowo - gruszowej. Następnej wiosny w okresie bezlistnym konieczny porządny oprysk preparatem olejowym całego drzewa.
Tak naprawdę to kwiatów mam niewiele, róż to mam max 10 no może 12 szt., parę powojników i kwitnących krzewów .
Miłko eukomisy posadziłam po raz pierwszy w tym roku, to moje jedyne cebule, które trzeba wykopać na zimę. Z zasady nie kupuję takich roślin ale te wpadły mi w oko. Nie mam bylinowej rabaty, Jak coś kupię oczami wsadzę bezmyślnie i potem rośnie powojnik na hortensji