Poll napisał:
To zajęcie dla rannych ptaszków
Trzeba wstać wcześniej niż owady,
ściąć pręciki w świeżo otwartym kwiatku (lub go siłą otworzyć),
zapylić słupek pyłkiem z zamkniętego kwiatka "ojca",
zawinąć w aluminiową folijkę zapylony kwiat,
wcześniej opisać na niej czyje dziecko ma się tu wykluć
cierpliwie czekać na efekty procesu zapłodnienia

Iwonko, z tego prosty wniosek, ze właśnie dla hościarzy wymyślono przysłowie 'Kto rano wstaje....'

Dobry wieczór

Cicho wszędzie więc może czas na małe porównania i wspomnienia z przed dwóch miesięcy. Nasionka siałem szóstego grudnia, kolejne fotki pokazują że idzie WIOSNA !
Poniżej siewki z nasion hosty Empress Wu w dniu 26 grudnia 2017



Kolejne zdjęcie to te same siewki ale w dniu dzisiejszym - po dwóch miesiącach.



Z mojego skromnego doświadczenia widać że różne hosty różnie wschodzą i jeszcze bardziej różnie rosną.

Jeszcze chciałbym pokazać pierwsze pasiaczki z nasionek hosty IAT które dostałem od Tomka.



Obecnie za moim oknem jest -12,7 stopni Celsjusza.
Pozdrawiam ciepło.

CDN

To znowu ja

Poniżej sieweczki z nasion hosty Catherine (od Poll)




Nasionka wysiewane szóstego grudnia 2017r.

Spójrzcie jakie kształty, kolory i zadziwiające różnice w wielkości siewek. Czy te najmniejsze w ogóle rosną ?
Czy będzie z nich pożytek ? A może to będą miniaturki?

Jeden rarytas.
Z 29 siewek które wzeszły z nasion hosty Well Shaked (od Poll), tylko jedna jest wyjątkowa powtarzająca cechy mamusi.

Jak Wam się podoba ?



Naprawdę śliczna !!!

A ja ostatnio mocno paliłam w centralnym , więc kaloryfery grzały ostro i częściej podlewałam siewki . Skończyło się tym ,że wszystko zostało przelane i siewki zaczęły więdnąć . Najbardziej mi szkoda dwóch tamtego rocznych z IAT .
Wczoraj wszystkie pasiaki i te lepiej rokujące siewki przesadziłam do małych pojedynczych doniczek 8cm/8cm .





Beata

Beata , jestem pełna podziwu !!!

Wybaczcie , że tu zabieram głos w sprawie zjazdu .

Ja też od kilku lat bawię się z wysiewaniem nasion host , bardzo chciałabym spotkać się z takimi samymi pasjonatami host w realu .
Jest taka możliwość w czerwcu ....15 - 17 .06 w Zaniemyślu koło Kórnika . To blisko Poznania , prawie centralna Polska , łatwo dojechać .
Można by dokonać jakiś wymian ........
Jest wątek spotkaniowy , może ktoś do niego nie dotarł .

zielonozakreceni.pl/forumowo/spotania-zielono-zakreconych/6458-drugi-zz-zjazd-milosnikow-ogrodow-wielkopolska-czerwiec-2018-rok?limitstart=0

i

zielonozakreceni.pl/forumowo/spotania-zielono-zakreconych/6665-program-i-lista-zielono-zakreconych-uczestnikow-na-zjezdzie-w-zaniemyslu-w-dniach-15-17-06-2018-r

Grzegorz 7103 napisał:
Siła wzrostu siewek zależy od genów, zupełnie jak u ludzi Zależy jaką kombinację genów dostała roślinka.

Catherine należy do grupy "tardiana" czyli jest późna. Hosty z tej grupy później startują wiosną, dłużej cieszą jesienią. Nigdy tez nie będą bardzo duże.
Ale już co do ich siewek, to jest tak jak pisałam w grugim zdaniu

beatazg napisał: Beato podziwiam. Toż to u Ciebie jak w laboratorium jakim ...w trakcie doglądania można nawet zerknąć na 'M jak miłość' np No i imprezy zakrapiane organizować ,podajniki już przygotowane...

Grzegorz 7103 napisał:
Bardzo ładna, póki co sporo jaśniejsza, niż mamusia. Ciekawe, jak się wybarwi w sezonie.

Beatko, podziwiam

Olu , do Poznania mam ponad 600 km , więc mogę tylko pozazdrościć spotkania . W moim zasięgu był tylko Lublin dwa lata temu .
Tomku , polskich seriali nie oglądam wcale , nawet telewizor mam taki ,że już chyba nikt na wsi takiego nie ma .
Kieliszki córka kupiła , jak wychodziła za mąż , teraz się przydają chociażby do takich celów . Miałam kupić plastikowe kubeczki do przykrycia , by siewki szybciej zaaklimatyzowały się po przesadzeniu , ale zapomniałam .
Ja pijam tylko nalewki i słodkie alkohole więc te wysokie się przydają

tamtego roczna siewka IAT





Beata

Witajcie

Niektóre siewki są jak polakierowane ale tylko nieliczne, mają bardzo mocno błyszczące liście, o czym to świadczy, jak to rokuje na to, co z nich wyrośnie ???

Zazwyczaj o dobrej substancji liścia, ale niekoniecznie Zazwyczaj te polakierowane, w późniejszym okresie rozwoju też lśnią.

Witajcie
Cisza nastała w tym wątku jak na pogrzebie organisty ...

Kilka pomysłów nasunęło mi się po ostatnich obserwacjach. Wyczytałem w necie :
www.ho.haslo.pl/article.php?id=1755

Minimalna ilość światła podczas produkcji rozsady pomidorów wynosi 4 tys. lx, lecz szybki i prawidłowy wzrost roślin ma miejsce przy natężeniu powyżej 8 tys. lx.Ważna jest bardzo duża równomierność oświetlenia — powyżej 70%.

Moje sieweczki dostają ok.12 000 lx od opraw ledowych. Odległość spodu oprawy od siewek to ok.28,5 cm. Jeżeli odległość zwiększam do 30 cm ilość lx docierająca do siewek wynosi już tylko ok 10 600.
Stosuję jedną oprawę zwykłą z dwiema lampami jarzeniowymi - zwykłe świetlówki. Przy odległości 15 cm oprawy od siewek uzyskałem ok 5 400 lx.
Siewki z większą ilością światła (ok.12 000 lx od opraw ledowych) są blade.
Siewki z mniejsza ilością światła ( ok 5 400 lx. od świetlówek) są znacznie ciemniejsze i wyższe - lekko dziczeją.
Pod każdą oprawą ledową czy tradycyjną najwięcej światła jest pod jej środkiem. Pod brzegami - końcami opraw mamy mniej swiatła naewt do 2 000 luxów.
Postanowiłem radykalnie zwiększyć ilość promieniowania ze świetlówek docierającego do siewek poprzez ograniczenie odległości ich od źródła światła.
Podniosłem siewki pod samą obudowę oprawy, jest tam znacznie cieplej i widniej. Eksperyment zacząłem w ubiegły piątek i jutro zostanie on oceniony i zweryfikowany
Po umieszczeniu luxomierza na siewkach pod oprawą jarzeniową wskazuje on ok 10 600 luxów. Eksperyment zostaje do dalszej kontynuacji.

Generalnie w ostatnich tygodniach moje siewki nie rosną bo brakuje im również ciepełka. Pomieszczenie gdzie rosną ma tylko (były mrozy) ok 14 stopni Celsjusza.
Mrozy odchodzą więc cieplej będzie dla moich siewek.
Pozdrawiam.

Grzesiu ja kilka razy wysiewałam nasiona host ,i muszę Ci powiedzieć że one na początku rosną dość szybko.
Po wypuszczeniu 2-3 liścia, ich wzrost zostaje zahamowany ,i jest to chyba normalne.
Czasami do końca sezonu miały tylko po 4 ,góra 5 liści..To że mają teraz chłodniej nie powinno im zaszkodzić,
wydaje mi się że nawet lepiej niż by miały za ciepło.Uważaj tylko i nie przelewaj ich.

Powodzenia w uprawie ,widzę że jesteś nieźle zakręcony.

To co kręci przy wysiewie nasion to niepewność końcowego rezultatu z przewagą wiary w uzyskanie czegoś wyjątkowego - mam takie podejście do tematu.




Siewki z nasion hosty Empress Wu
C- jedna pudrowana - raczej będzie niebieska
B- ta na pewno będzie złota, żółta lub cytrynowa
A- ona i wszystkie pozostałe będą zieloniutkie

Grzesiu piękne masz te siewki.niedługo będziesz musiał je przepikować.
Żółta aż świeci.nacieszysz się nimi w przyszłym roku, w tedy już będą takie prawie dorosłe.

Kiedy tak powiększam fotki na ekranie laptopa, wychodzą fajne spostrzeżenia.

Na siewkach z nasion hosty Golden Scepter (myślę że to Ona) pojawiły się białe smugi. Smugi są biało - srebrzyste i bardzo mało widoczne na cytrynowych listkach.
Wszystko zależy od światła i kąta patrzenia. Poniżej trzy fotki na których fakt białej smugi został potwierdzony i udokumentowany. Przedstawiana siewka ma dwa listki z podobnym smużeniem.

12.02.2018


16.02.2018


26.02.2018

Marcowe siewki z nasion hosty Sea Monster