I co tam ciekawego się dzieje ? Macie jakies archiwalne zdjęcia na zachętę ?

Niestety, ja zdjęć nie posiadam żadnych, zazwyczaj Leszek fotografował ciekawe rośliny, zakupy i uczestników .
Może miły kolega coś tu wrzuci .

Do Szepietowa przyjeżdża sporo szkółkarzy i handlarzy, teren rozległy, targom zazwyczaj towarzyszą inne atrakcje typu wystawa zwierząt hodowlanych, maszyn rolniczych itp.

Natomiast kiermasz Lasbudu ma charakter bardziej lokalny, sporo miejsca zajmuje sklep firmowy, ale zdarzają się wystawcy z całego kraju. Można trafić na wymarzoną roślinę za przyzwoitą cenę, jak i takie rarytaski jak np. niewielka brunera Jack Frost za 50,oo .

Już już, szukam

Ja nie iglakowy więc przegapiłem zapewne jakie igielne rarytasy
wiosenne, 2016

Ciekawostką był różanecznik Goldflimmer o kwiatach wiśniowo białych (w przyzwoitej cenie 50zł za spory krzak)

To ze specjalną dedykacją dla Poli

niestety do kupienia jako całość za 600zł

Różaneczniki na pniu były w cenie 120 zł

Pierwiosnek siny łudząco podobny do omszonego - nawet ja się nabrałem i nie kupiłem

Mydło i powidło, czyli wszystko w jednym - ogród i szafa

Oczywiście były stoiska z rękodziełem, z roślinami jednorocznymi do ogrodu, serami korycińskimi, pseudo oscypkami, itp.
Wieczorem jak wrócę do domu i będę na siłach to poszukam zdjęć z poprzednich targów.

O, mam już pod ręką - październik 2015

Klony palmowe pamiętam były po 60zł

Muszę dzielić na wątki bo wywala mi że za dużo linków w wiadomości

Oczywiście można było zamówić rośliny np. w PI-MA czy u Byliny Olsztyn szkółka Dąbrowscy (ja tak robiłem) i odebrać na miejscu.

Leszek.G napisał:
To faktycznie ciekawostka... dodam, że z gatunku 'impossible'... wnosząc z kwitnienia forsycji, impreza była w kwietniu... tymczasem 'Goldflimmer' kwitnie z reguły na początku czerwca, zaś kolor jego kwiatów na pewno nie ma nic wspólnego z wiśnią, one są jasnolilowofioletowe... więcej szczegółów w wątku mu dedykowanym... zatem co to tam wśród tych rodków się zaplątało... ot, zagadka

Krzysia napisał:
Ale czy koleżanka Krzysia zamówiła pogodę??? Lub przynajmniej zabierze nalewki rozgrzewające?

Moniko, z całą pewnością kwiat były obrzeżone na wiśniowo tak jak na zdjęciu z białym środkiem. Miałem 2 Goldflimmery o fioletowych kwiatach więc wiem jak wyglądają
Zdjęcie było robione 16 kwietnia - być może rośliny były podpędzone w ogrzewanych szklarniach bo zaczynały kwitnienie.
Nie wiem co to za cudo, ale wiem że gdyby był tańszy, to bym wziął

Odnośnie rzekomego 'impossible' to trochę czasu mi to zajęło, ale znalazłem :
www.aberdeengardening.co.uk/diary/2013/07/rhododendron-president-roosevelt/

www.rhododendron.org/descriptionH_new.asp?ID=655

President Roosevelt, i już

Leszku... za zacięcie detektywistyczne... to lubię

I ofkoz przypomniało mi się, że gdzieś lat temu kilka to 'Prezydent' nawet mi wpadł w oko i miałam jego fotkę w rodkowym folderze, ale po krótkim rozeznaniu stwierdziłam, że u nas nieosiągalny i o nim zapomniałam... a tu proszę... niespodzianka! Zrobiłeś mu może więcej zdjęć? Bo z chęcią wykorzystałabym i wąteczek w najbliższym czasie także bym

Zdjęć niestety więcej nie zrobiłem tym okazom bo pani sprzedająca nie pozwoliła 'dokumentować' tego co sprzedaje - ale mam nadzieję że w nast sezonie w kwietniu też będzie na targach

Siberia napisał:
Pogody zapewnić nie mogę, nie mam takich mocy sprawczych ale napoje rozgrzewające są w zasięgu moich możliwości, tzn. pod ręką .

Dopijajcie kawę i jedziemy - szkoda czasu

Ja dopijam i zrobię drugą
Kto jedzie?
Ubierzcie się ciepło, bo przeziębienie to okropny stan

Ja dopijam i zrobię drugą
Kto jedzie?
Ubierzcie się ciepło, bo przeziębienie to okropny stan

Ja dopijam i zrobię drugą
Kto jedzie?
Ubierzcie się ciepło, bo przeziębienie to okropny stan

Ależ Cię koleżanko zmultiplikowało
Ps. Pozbyłam się dzieci, jestem po kawie

ankha napisał:
.................nawet nie wiesz jak się cieszę ( jakkolwiek to zabrzmiało ) , a Leszek mówił już wczoraj , że się wybierasz



...............też już po kawie i po Roku w ogrodzie

No i po......
Jak żeśmy weszli to dron nad nami latał i zdjęcia robił... szkoda że Pawlaka nie było...

Generalnie targi były fajne, było trochę ciekawych rzeczy, nawet niekoniecznie drogich, ale niestety dużych.

Tu taka ciekawa paproć, ponoć dobrze zimująca u nas, byle nie stała w wodzie - Cheilantes lanosa

A tu trwają negocjacje cenowe z przedstawicielem firmy PI-MA, panem Grzegorzem który uczesanie poprawiał akurat

CDN...