Dobry wieczór, dziewczęta!

Z uwagi na fakt, że nie pojechałam na zlot, zaogrodowuję się ile mogę.
Popracowałam dziś mocno, a od 15ej jestem zajęta rozgrywkami na EURO.
Ależ piękny był mecz Walii ze Słowakami... rewelacja.
Teraz podlałam kwiaty, zrobiłam zdjęcia i szykuję się na mecz Anglików z Rosjanami.
Wiecie, za kogo trzymam kciuki

Mój komputer wciąż się robi.
Zdjęcia, po ich skopiowaniu z dysku, siedzą na dysku zewnętrznym, a dysk się zdefragmentował.
Strasznie długo to wszystko trwa.
Teraz pobierają się jakieś giga_coś_tam aktualizacje, możliwe, że jutro uda się już przywrócić na laptopie moje cenne pamiątki.

Póki co, nic nie wstawiam świeżego, ponieważ fotografuję w RAW-ach, i potrzebuję programu do wywołania.
Jutro już być powinien.

Dziękuję za wszelkie kciuki! Mój M. jest wielki

Gosiu, nie zmieniałaś balansu bieli przy ostatnich zdjęciach? A może zmienił się rodzaj oświetlenia w pomieszczeniu?
Pytasz o początki dla początkujących... będę kontynuować moje wpisy, z Waszą dyskusją i pytaniami, mam nadzieję, ale powiedz, co konkretnie teraz potrzebujesz wiedzieć?
Zuza, super są Twoje wyjaśnienia - dzięki! Masz dar przekazywania wiedzy...

Nic nie zmieniałam z wyjątkiem ISO. Też jestem zdziwiona tym przyżółceniem. Mówiłam, aparat trochę latek ma. Robiłam zdjęcia, dosłownie jedno po drugim. Mój aparat robi zdjęcia w jpg. Balansu bieli nie zmieniałam. Chyba jest auto.
A co robi ta funkcja bracketing, oprócz trzech zdjęć - widać, że parametry są inne tylko o co w tym chodzi?

Gosiu, funkcja bracketingu pomaga właśnie w stworzeniu zdjęcia HDR, czyli takiego o wysokiej rozpiętości tonalnej.
Zwykle matryca nie radzi sobie w automacie ze zrobieniem zdjęcia trudnego, kontrastowego, tak aby wszystkie szczegóły były właściwie pokazane.
Bracketing to nic innego jak, upraszczając, wykonanie zdjęcia statycznego (bez poruszających się obiektów), na statywie, o tej samej głębi ostrości, w trzech różnych ujęciach. Sekwencję regulujesz długością czasu otwarcia migawki i kompensacją ekspozycji.
Przykładem może być fotografia cienistego zakątka ogrodu ze słonecznym niebem z tle.
Pierwsze zdjęcie będzie się skupiało na doświetleniu cieni, czyli da więcej światła w miejscach pozostających w cieniu, elementy tła/niebo będą przepalone (dłuższy czas).
Drugie zdjęcie będzie będzie miało ekspozycję uśrednioną, co oznacza, że pewne fragmenty zdjęcia pozostaną ciemne, a inne przepalone.
Trzecie zdjęcie przyciemni nam niebo wyciągając ładnie jego szczegóły, ale to co pozostaje w cieniu, będzie bardzo ciemne (krótki czas).
W tej technice łączysz potem te zdjęcia w jedno, za pomocą Photoshopa np, i masz zdjęcie prawidłowo naświetlone na całej płaszczyźnie, z jednocześnie pięknie wyciągniętą dynamiką i kontrastem.
Postaram się pokazać przykład takiego zdjęcia, jak już będę miała dostęp do swoich katalogów.

Dzień dobry

Czy lubicie fotografować kwiaty? Ba, co za pytanie!
To zdaje się dla nas, ogrodników, jeden z najprzyjemniejszych tematów do zatrzymania w kadrze.

Dziś zatem będzie o FOTOGRAFOWANIU KWIATÓW, w kategorii makrofotografii.

Gdy wychodzisz w plener z myślą o fotografowaniu kwiatów, musisz zacząć brać pod uwagę mnóstwo nowych czynników nie występujących w domowym studio. Ich lista obejmuje: oświetlenie, wiatr i warunki pogodowe, znalezienie odpowiedniego tła dla modelu i uzyskanie dramatycznej kompozycji kadru. Proste? Bynajmniej!
Falujące liście na wietrze, drgania aparatu, poruszenie pięknego modela w postaci rzadkiego motyla... na pewno to znacie.
Jaki jest sposób na zminimalizowanie albo wyeliminowanie drgań? Jeżeli chodzi o aparat, używajmy zwyczajnie statywów i wyzwalacza.
Często nie mamy świadomości, iż samo naciśnięcie spustu migawki wywołuje drgania. Zatem statyw i wężyk to podstawa, jeśli chcemy uzyskać ostre zdjęcia.

Przyznam, że - przekornie czy z lenistwa - rzadko fotografuję kwiaty ze statywu Mam już wytrenowaną rękę, to z jednej strony, a z drugiej, często nieostrości dodają naszemu obrazowi szczypty magii. Jestem fanką rozmywania, tu i tam, oraz pięknego bokehu.

Nie możesz zmienić pogody, tak samo jak nie możesz jej zawsze poprawnie przewidywać. Kiedy więc fotografujesz w plenerze, musisz umieć sobie radzić z taką pogodą, jaką zastaniesz. Największym utrudnieniem w wykonywaniu fotografii na zewnątrz jest wspomniany wcześniej wiatr. Poruszająca się na wietrze roślina może więc wyglądać na zdjęciu jak wielka rozmazana plama. Aby tego uniknąć, możesz zasłonić ją od wiatru chociażby parasolem. To proste rozwiązanie pozwala fotografować kwiaty nieniepokojone przez najmniejszy podmuch. Dodatkową korzyścią jest to, że parasol może służyć jako ekran rozpraszający światło.

Obalając jednak teorię wiatru jako czynnika niesprzyjającego, pokażę ujęcie stipy Pony Tails, przy użyciu obiektywu manualnego z maksymalnie otwartą przysłoną oraz zastosowaniem pierścienia pośredniego... efekt malarski, mimo lekko powiewających źdźbeł...

Deszcz również zalicza się do niesprzyjających czynników; jeśli jednak nie jest to prawdziwa ulewa, to w czasie deszczu także można wyjść fotografować. Przy złej pogodzie dramatyczne niebo może się okazać znakomitym tłem dla kwiatów. Warto też zauważyć, że krople wody na płatkach i liściach, widoczne tuż po deszczu, mogą okazać się atrakcyjnym dodatkiem do fotografii...

Zaobserwuj tło! Fotografowanie kwiatów nie jest łatwe; bardzo łatwo jest jednak bez reszty skoncentrować się na wyborze kwiatu, kąta widzenia i oświetlenia najlepszego dla tego modelu… i zapomnieć zupełnie o tle. Nie wpadnij w tę pułapkę. W fotografiach kwiatów, gdy kolor i tekstura tła nie współgrają z obiektem pierwszoplanowym, sama uroda kwiatu nie ma większego znaczenia. Zadbaj więc o tło, bo zrujnujesz potencjalnie wspaniałe ujęcie, poza tym, świadomie je wybierając, masz szansę na uzyskanie pięknego bokeh

Trochę o OSTROŚCI... Uzyskiwanie ostrości to przekleństwo wszystkich fotografów i najczęstsza przyczyna potknięć początkujących. W makrofotografii uzyskanie dostatecznie ostrego obrazu fotografowanego obiektu jest jeszcze trudniejsze, ponieważ głębia ostrości jest niezwykle mała.
Teoria głębi ostrości (DOF, ang. depth of field) jest niezwykle skomplikowana i bezpiecznie można chyba stwierdzić, że większość fotografów nie rozumie w pełni przyczyn występowania tego zjawiska. Znacznie łatwiej przybliżyć to w praktyce... A zatem ćwiczenie:
Wyobraź sobie, że próbujesz sfotografować książkę. Ustaw wyostrzenie na nieskończoność i spójrz na kropkę kończącą któreś ze zdań na stronie. Najprawdopodobniej kropka będzie duża i rozmazana, czyli nieostra. Gdy zaczniesz powoli obracać pierścień do wyostrzania na obiektywie, kropka będzie się stawać coraz mniejsza, i mniejsza, aż w pewnym momencie jej ostrość będzie idealna. Jeśli będziesz kontynuował pokręcanie pierścieniem, kropka znów zacznie stopniowo tracić ostrość i się powiększać. Wróć do takiego ustawienia obiektywu, przy którym ostrość jest idealna, i spróbuj przemieścić nieco książkę w tył i przód, dalej lub bliżej aparatu. Jeśli przemieszczenia nie będą zbyt duże, to kropka oglądana w wizjerze pozostanie dostatecznie ostra, nawet jeśli nie będzie to ostrość idealna. Gdybyś zmierzył wielkość takiego bezpiecznego przemieszczenia, to zmierzyłbyś głębię ostrości tej sceny dla danego obiektywu i określonej przesłony. Gdy ustawisz mały otwór przesłony (wysoką liczbę przesłony), to przy fotografowaniu krajobrazów masz do dyspozycji sporą głębię ostrości. Kiedy jednak robisz zdjęcia makro, taki zabieg tylko nieznacznie poprawia głębię ostrości zdjęcia. Tak więc przy fotografowaniu z bliska trzeba przywyknąć do małej głębi ostrości. Ja ją uwielbiam:

Ponieważ w makrofotografii tylko cieniutki „plasterek” sceny jest naprawdę ostry, to wygląd obszarów rozmytych jest szczególnie ważny. Jakość tych rejonów określa się wcześniej wspomnianym terminem bokeh, od japońskiego słowa oznaczającego rozmycie. Dla każdego typu obiektywu wygląd obszarów nieostrych będzie inny. Jest kwestią szeroko dyskutowaną w fotograficznym światku, dlaczego jedne obiektywy mają bokeh ładniejszy, a inne brzydszy. Dyskusja ta toczy się głównie na argumenty natury estetycznej, i tak naprawdę wszystko tu zależy od osobistych upodobań fotografa.
Uzyskanie rozmytego tła jest łatwe. Właściwie niemożliwie jest uzyskanie nierozmytego tła. Co do wyostrzania obiektu pierwszoplanowego, to jest kilka rzeczy, o które warto zadbać. Po pierwsze sprawdź, czy jesteś w stanie osiągnąć dobre wyostrzenie całego obiektu. Jeśli okaże się, że tak, to zastanów się, czy to właśnie będzie najlepszy sposób pokazania tego obiektu. Może obraz, który próbujesz skomponować, zyska na zastosowaniu selektywnej ostrości, obejmującej tylko część obiektu. Decyzja, czy pokazać ostro cały obiekt czy tylko jego część, sprowadza się do upodobań estetycznych, a wyobrażenie sobie finalnego wyglądu zdjęcia z selektywną ostrością wymaga sporo doświadczenia. Dlatego dobrze jest wykonać zawsze kilka zdjęć, z różnie ustawionym zakresem ostrości i z kilkoma położeniami punktu ostrości.

To na razie tyle - życzę świetnej zabawy w ćwiczeniach!

Pomoce naukowe: Macro Photography Photo Workshop.

Madzia napisał:
I na moje

Zobaczcie, a mnie chyba trochę zaczyna wychodzić.

Aniu, na czym konkretnie polegają Twoje problemy ze zdjęciami?
Z czego nie jesteś zadowolona?

Gosiu, najzwyczajniej w świecie jestem z Ciebie dumna!
Zobacz, jak pięknie widać szczegóły... i kolory pięknie oddane!

Mi zdjęcia wychodzą różnie. Czasem próbuje innych ustawień, ale tez nie zapisuję, potem nie wiem jak to było

A to wczorajsze zdjęcia.







szału nie ma...

Aga, zabiję , bez słowa, no i pięć stron kursu mi przepadło . Muszę tu być, wszystko już nadrobiłam, więc przyjmij na pogawędki, pozdrawiam gorąco

Iwonko, super, że jesteś!
Zapraszam do dzielenia się swoimi fotografiami, doświadczeniem, wątpliwościami

Ewa, zdjęcia róż są bardzo przyjemne dla oka... może ostatniej brakuje nieco ostrości, na pierwszym zdjęciu zadbałabym kompozycyjnie, by tej górnej różyczki nie ucinać... kolorystyka oddana, wszystko na swoim miejscu - nie ma się do czego przyczepić

Aguś! Ja pozwolę sobie dodać moje spostrzeżenie. Mam kilka obiektywów i one różnie rysują. Ale robiąc zdjęcia kwiatom kitowym obiektywem lub telefonem, kompaktem często robię większy plan, by potem w komputerze go skadrować. Niektóre aparaty nie ostrzą macro, albo pomiar światła jest taki, że przyciemnia lub przepala zdjęcie. Przy większym planie często lepiej to wygląda.

aguniada napisał:
Dziękuję Agnieszko Kadrowanie do poprawki, a ostrość...właśnie makro z ręki, bez statywu...A statywik sobie w szafce zalega

Dzięki Agu, nie wiem czy coś więcej wycisnę, ale też jestem zadowolona z kolorów. O to mi głównie chodziło . Zdjęcia robiłam jak nie było bezpośredniego słońca. Będę dalej czytać, tak, że proszę o wskazówki. Oczywiście korzystam z funkcji Bracket, ale jest OK

Gosiu, cieszę się, że ten wątek i informacje w nim zawarte, przydają się
Efekt naprawdę jest świetny, w przypadku Twoich czerwieni!
Porady dalej będę pisać... co mi tam do głowy przyjdzie

Ewa, statyw warto wyciągać, naprawdę
Porównaj efekty z i bez, myślę, że pozytywy muszą być na rzecz zdjęć ze statywu...

Miłko, jasne, że każdy obiektyw inaczej maluje, inny efekt pozostawia w finale.
Ja ponad wszystko kocham manuale.
Obiektywy kitowe zwykle mają dłuższą minimalną odległość ostrzenia, stąd te problemy ze zbliżeniami...

Witam miłośników fotografii
Wspaniały wątek dla miłośników fotografii ogrodów i nie tylko!Fotografem amatorem stałem się wraz z posiadaniem ogródka!Jestem na tym forum drugi dzień i czytam wątki, które mnie interesują! Bardzo ucieszyłem się z tytułu tego wątku!Sprzęt do fotografii mam jako taki Samsunga
NX300 z wymienną optyką 18-55 OIS ,makro 60 OIS, i teleobiektyw 50-200 ED OSI.Stwierdzam i popieram powiedzenie że nie aparat robi zdjęcia tylko fotograf.Bardzo dziękuję koleżance AGNIESZCE że tak wspaniale opisała i dała wskazówki do robienia dobrych zdjęć! STOKROTNE dzięki Ryszard.

Ryszard, witam Cię w imieniu miłośników fotografii i zapraszam do dyskusji oraz pokazywania swoich prac w galerii!
Nie znam się na Twoim sprzęcie, ale chętnie obejrzę Twoje kadry.
Co najczęściej wpada w oko Twojego obiektywu?

Witaj Agnieszko!
Postaram się za chwilę wstawić kilka zdjęć do Twojej fachowej oceny:))

Ryszard, sprostowanie - jeśli już, to oceny amatorskiej i dużą dozą wrażliwości
Zapraszam

aguniada napisał: Agnieszko z wszystkiego a najbardziej z ostrości i światła. Moje zdjęcia sa na poziomie przedszkolaka

Agnieszko!
Tak na szybko wstawiam kilka zdjęć mojego wykonania!Proszę o odpowiednią krytykę hihihi:))