|
Witamy,
Gość
|
|
TEMAT: Myszki i myszęta oraz inne myszowate... słów parę o hostach 'mouse'
Myszki i myszęta oraz inne myszowate... słów parę o hostach 'mouse' 2018/03/09 03:15 #107866
|
Kto z nas zakręconych na zielono posiadaczy większych czy mniejszych ogródków, gdzie choć w odrobinie gości cień i rosną hosty, nie słyszał o uroczej miniaturce o niebieskich, mysich uszkach ręka w górę! Założę się, że... żadnej nie zobaczę. 'Blue Mouse Ears', bo o niej oczywiście mowa, to w istocie bardzo popularna hosta.
Czemu to zawdzięcza? Bezapelacyjnie swoim oryginalnym listkom, które są
- okrągłe,
- lekko pofałdowane, - nieco wklęsłe, - wyjątkowo grube (o takich liściach mówi się, że są bardzo dobrej czy wręcz znakomitej substancji... ta zaś czyni je odpornymi na zakusy ślimaków) - niebieskawo wybarwione, - nisko osadzone na krótkich ogonkach i faktycznie przypominają mysie uszka !!! ('Blue Mouse Ears' w drugim sezonie w moim ogrodzie... zdjęcie z 12.05) Ciasno obok siebie ułożone listki tworzą gęste i symetryczne kępki o niewielkich rozmiarach, które z reguły nie przekraczają 15 do 20 cm wysokości i około 30 cm szerokości. To zaś predestynuje 'Blue Mouse Ears' jako roślinę idealną do nasadzeń pojemnikowych na tarasy, balkony oraz do bardzo małych, wręcz tycich ogródków. Warto wspomnieć także o jej kwiatach, które są:
- w kształcie dzwonkowate
- w kolorystyce bladolawendowe w paseczki, - nisko osadzone na krótkich i grubych łodyżkach - stosunkowo duże (Początek kwitnienia 'Blue Mouse Ears'... zdjęcie z 8.07) Kwitnąc w lipcu, rozświetlają cieniste zakątki i dodają im niebywałego uroku. Wszystko to sprawia, że nie sposób obok tej hosty przejść obojętnie! I jeszcze tempo wzrostu: umiarkowane, ale całkiem zadawalające.  Nie dziwi zatem fakt, że 'Blue Mouse Ears' zyskała wiele prestiżowych nagród i tytułów. Nie dziwi i to, że świat na jej punkcie z deka oszalał i zaraz też pojawiło się ciśnienie na powołanie do życia kolejnych host o mysich uszkach. Hodowcy i hybrydyzerzy zatarli ręce i zgodnie z zasadą: Jest popyt, jest podaż 'myszki' zaczęły się... mnożyć i... mnożyć a wśród posiadaczy host szybko dała o sobie znać zgubna przypadłość zwana myszoholizmem  Cofnijmy się jednak parę kroków. Jak się to zaczęło? >>> 1988 Emile Antoine i Jane Deckert z Hampstead w stanie Maryland dostają w prezencie miniaturową hostkę o niebieskawym wybarwieniu, będącą mutacją hosty 'Blue Cadet'. Prezent zostaje zasadzony i chwilowo... słuch o nim ginie.  >>> 2000 Zapomniana hostka zostaje przez swoich właścicieli niejako odkryta na nowo a z uwagi na podobieństwo jej okrągłych i mięsistych listków do mysich uszek zyskuje stosowne imię.  >>> 2001 'Blue Mouse Ears' zostaje po raz pierwszy przedstawiona szerszej publiczności w Raleigh w stanie Karolina Północna. Ma to miejsce na konwencie amerykańskich hościarzy (AHS). Z miejsca wzbudza żywe zainteresowanie i zostaje wylicytowana za sumę 250 $!  >>> 2002 Hosta zostaje oficjalnie zarejestrowana w ICRA (International Cultivar Registration Authority). >>> 2003 'Blue Mouse Ears' pojawia się na rynku i ten rynek... podbija! >>> 2004 American Hosta Society przyznaje jej Best Blue Leaf Award. >>> 2006 American Hosta Society przyznaje jej Benedict Garden Performance Award Honorable Mention. >>> 2008 American Hosta Society przyznaje jej Benedict Garden Performance Award of Merit a American Hosta Growers Association uznaje ją za Hostę Roku (Hosta of the Year) . >>> 2011 American Hosta Society przyznaje jej najwyższe wyróżnienie, Benedict Garden Performance Medal. Także Royal Horticultural Society wyróżnia ją AGM (Award of Garden Merit), nagrodą za szczególne walory ogrodowe. No i 'Blue Mouse Ears' rodzi swoje potomstwo. Pojawiają się jej sporty a później sporty jej sportów. Powstaje całkiem niezła, hościana 'mysia' dynastia. Z czasem na skutek krzyżowania 'Blue Mouse Ears' z innymi hostami pojawiają się też jej hybrydy. A rynek to wchłania i - mimo wysokich cen - chce coraz więcej. Nowe hostki o zabawnych nazwach wabią nowymi barwami i kształtami. Niebieskości mieszają się z bielą, kremem, zielenią, limonką i żółcią, są mniej lub bardziej regularne a czasem wręcz pstrokate (streaked), utrzymują kolory w trakcie sezonu bądź się przeobrażają, pozostają okrągłe lub przybierają formę nieco wydłużoną, falują bądź fale prostują, zasadniczo są mniejsze, porównywalne, rzadko większe od macierzy. Jest w czym wybierać. Jest na czym oko zawiesić! A oto i listki 'myszek' z mojego ogrodu:
Blue Mouse Ears
Dancing Mouse - Snow Mouse Lucky Mouse - Desert Mouse Green Mouse Ears - Smiling Mouse Little Ice Mouse - Itty Bitty School Mouse - Frosted Mouse Ears Holy Mouse Ears - Happy Mouse Funny Mouse - Giantland Sunny Mouse Ears Niestety wielu odmianom brak stabilności, co sprawia, że często regresują. Innymi słowy zanikają w nich cechy je wyróżniające i hosty te powracają do liści typowych dla 'Blue Mouse Ears'. Niefajnie, jeśli uprzednio za taką odmianę zapłaciło się kupę kasy.  ('Snow Mouse' w drugim sezonie w moim ogrodzie i... już postanowiła się zbiesić... zdjęcie z 12.05 Mimo interwencji z mej strony - przyznaję jednak, że stosunkowo późnej - w kolejnym sezonie wróciła wybarwieniem do macierzy) Z drugiej strony jednak brak stabilności wśród 'mysiej' rodziny owocuje kolejnymi sportami! Trzeba tylko uważnie obserwować 'myszy' w swoim ogrodzie a nuż... trafi się nam gratka!  Takim szczęśliwcem jest nasz kolega, Piotr Gadający z Ogrodem. Na swoim koncie ma już oficjalnie zarejestrowaną 'myszkę' o zielonych listkach. To 'Rookie Mouse', sport 'Holy Mouse Ears'. Obecnie zaś obserwuje w swoim ogrodzie aż 3! pstrokato wybarwione sporty 'Blue Mouse Ears'. Piotr, trzymam kciuki za te 'myszki'! Zainteresowanych odsyłam do blogu Piotra do działu poświęconego hostom miniaturowym >> W moim ogrodzie <<Trzeba tu jeszcze wspomnieć, że praca wielu fachowców nad powiększeniem 'mysiej' familii przy jednoczesnym braku obowiązku rejestracji skutkuje tym, że na rynku pojawiają się hosty bardzo podobne czy niemal identyczne z już istniejącymi. Wedle wskazań holenderskiego hodowcy i twórcy wielu 'myszek', Jana van den Top: 'Mighty Mouse' = 'Lucky Mouse' 'Mouse Trap' = 'Snow Mouse' 'Pure Heart' = 'Desert Mouse' I pewnie jeszcze z kilka takich par a nawet i trójkątów czy czworokątów można by stworzyć. Stawia to myszocholików przed arcytrudnym dylematem, niemalże z gatunku egzystencjalnego: Brać czy nie brać, skoro różnicy praktycznie nie widać? Oto jest pytanie.  Mimo jednak przedstawionego wyżej ryzyka tudzież wodzenia na manowce, amatorów na 'myszy' nie brakuje... także wśród Zielonozakręconych, czego sama jestem... żywym dowodem. Czas na zapoznanie się z 'mysią' rodzinę bliżej i z imienia. Poniżej wskażę przedstawicieli rodu, którego protoplastą stała się 'Blue Mouse Ears' a także hosty z nią spokrewnione w stopniu dalszym oraz te, które z 'Blue Mouse Ears' nic wspólnego nie mają a - na zasadzie ogrzania się w blasku glorii i chwały - do bycia 'myszą' pretendują  . |
|
Strefa cienia... zapraszam... Monika
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, Siberia, rispetto, Gadający z Ogrodem, edyta, MarzenaSantaFe, hanya, halszka, Efkaraj, takasobie ten użytkownik otrzymał 8 podziękowań od innych
|
Myszki i myszęta oraz inne myszowate 2018/03/09 03:40 #107867
|
HOSTY O MYSICH USZKACH
Lista ujmuje protoplastę mysiego rodu oraz hosty będące sportami 'Blue Mouse Ears' bądź sportami jej sportów
'Mysia' rodzina liczy na chwilę obecną [>>> edycja 13.01.2021]: 62 członków
* Do wyjaśnienia... na stronie hodowcy, Marco Fransena widnieje zapis, że 'Funny Mouse' to sport 'Blue Mouse Ears'... i nie wiem, czy to pomyłka, czy nowe ustalenia, czy tak było od samego początku? W mej głowie bowiem do tej pory tkwiło przekonanie, że to sport 'Snow Mouse'. Wręcz pamiętam, jak zwracano uwagę na odwrotność kolorystyczną tych dwóch host... hmmm...  Dlaczego zakładam pomyłkę? Bo znalazłam takową odnośnie innych 'myszek'. Otóż ewidentną pomyłką na stronie Fransena jest info, że zarówno 'Frosted Mouse Ears' jak i 'Holy Mouse Ears' to także sporty 'Blue Mouse Ears', podczas gdy obie 'myszki' są oficjalnie zarejestrowane w ICRA jako sporty 'Royal Mouse Ears' |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Strefa cienia... zapraszam... Monika
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, MarzenaSantaFe, hanya, halszka, Efkaraj, takasobie, affa, Pani Bestia, Elżbieta, nelu-pelu ten użytkownik otrzymał 2 podziękowań od innych
|
--=reklama=--
Myszy i myszęta oraz inne myszowate 2018/03/09 03:46 #107869
|
INNE MYSZOWATE
Niniejszy wykaz przedstawia hosty powstałe na skutek krzyżowania 'Blue Mouse Ears' z innymi hostami oraz hosty niespokrewnione a zgłaszające pretensje do bycia 'myszą' w nazwie
|
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Strefa cienia... zapraszam... Monika
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, hanya, Efkaraj, takasobie, affa, Pani Bestia, Elżbieta, jugo, a.nia
|
Myszki i myszęta oraz inne myszowate 2018/03/09 03:50 #107870
|
HOSTY MYSZKI
ORAZ INNE MYSZOWATE w naszej bazie: Nazwa odmiany znajdująca się nad zdjęciem jest aktywnym linkiem prowadzącym do wątku opisującego roślinę
.
.
.
.
.
.
.
.
|
|||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Strefa cienia... zapraszam... Monika
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, Siberia, Gadający z Ogrodem, edyta, hanya, Efkaraj, affa, Elżbieta, nelu-pelu, Danusia
|
Myszy i myszęta oraz inne myszowate 2018/03/09 04:55 #107872
|
Skoro już przyznałam się do myszocholizmu...
to czas i pochwalić się małym 'mysim' co nieco, do czego i Was gorąco zachęcam Moje 'mysie' stadko liczy sobie obecnie 16 sztuk z czego 'mysich uszek' mam 14 a w zasadzie to 15 - 1 bo > 'Snow Mouse' (późna wiosna 2013) nie udało mi się utrzymać, wróciła do niebieskich uszek  A zatem 'mysi' autorament w Strefie cienia tworzą: > seniorka rodu 'Blue Mouse Ears' (rok przybycia: późna wiosna 2013) oraz > 'Dancing Mouse' (lato 2013) > 'Funny Mouse' (lato 2013) > 'Frosted Mouse Ears' (jesień 2013) > 'Holy Mouse Ears' (jesień 2013) > 'Green Mouse Ears' (jesień 2013) > 'Desert Mouse' (wiosna 2014) > 'Lucky Mouse' (wiosna 2014) > 'Itty Bitty' (lato 2014) > 'Happy Mouse' (jesień 2014) > 'Smiling Mouse' (późna wiosna 2016) > 'Little Ice Mouse' (późna wiosna 2016) > 'One Iota Supreme' (lato 2016) ale jest tak tyci tyciuchna, że nie byłam jej nawet w stanie zrobić ostrego zdjęcia... mam nadzieję, że pojawi się w kolejnym sezonie > 'School Mouse' (wiosna 2017) + 1 hybryda: > 'Giantland Sunny Mouse Ears' (wiosna 2014) + 1 'mysza' przyszywana: > 'Country Mouse' (lato 2016) I ofkoz nie jest to z mej strony ostatnie słowo... na wiosnę przybędą do mnie kolejne myszy Prezentacja wizualna na przestrzeni kilku lat 'Blue Mouse Ears' w pierwszym sezonie... lipiec 2013 W sezonie trzecim... wrzesień 2015 W sezonie piątym... czerwiec 2017 wraz z 'Dancing Mouse' i lipiec 2017 'Dancing Mouse' w drugim sezonie... maj 2014 W sezonie czwartym... czerwiec 2016 i lipiec 2016 W sezonie piątym... czerwiec 2017 i lipiec 2017 |
|
Strefa cienia... zapraszam... Monika
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, Siberia, Gadający z Ogrodem, edyta, hanya, halszka, Efkaraj, Pani Bestia, Semper, Elżbieta ten użytkownik otrzymał 8 podziękowań od innych
|
Myszy i myszęta oraz inne myszowate 2018/03/09 05:15 #107873
|
'Funny Mouse' w pierwszym sezonie (sierpień 2013) i w sezonie trzecim (wrzesień 2015)
'Frosted Mouse Ears' w sezonie czwartym w jednej kępie (lipiec 2016) i po rozdzieleniu (sierpień 2016) 'Holy Mouse Ears' w sezonie czwartym w jednej kępie (lipiec 2016) i po rozdzieleniu (sierpień 2016) 'Mysie' foty rodzinne 'Frosted ME', 'Holy ME', 'Smiling Mouse (powyżej) i 'Blue ME' (sierpień 2016) oraz 'Frosted ME', 'Holy ME' i 'Smiling Mouse (czerwiec 2017) . |
|
Strefa cienia... zapraszam... Monika
Za tę wiadomość podziękował(a): Gadający z Ogrodem, edyta, Elżbieta, Danusia, Kuklik, a.nia
|
Myszy i myszęta oraz inne myszowate 2018/03/09 18:24 #107951
|
Moniu muszę to powiedzieć: opad szczeny zaliczyłam jak otworzyłam dziś rano lapka.
Czapki z głów, jestem pod mega wrażeniem. Tyle pracy włożyłaś w ten wątek, że aż mnie zatkało normalnie. Dzięki Ci wielkie  |
|
Za tę wiadomość podziękował(a): th, nelu-pelu, Kuklik
|
Myszy i myszęta oraz inne myszowate 2018/03/09 18:57 #107958
|
Wspaniały wątek!
Myślę, że tzw. 'aktualna lista' ,w której umieszcza się hosty myszki, co rusz będzie się zmieniać. Duże zapotrzebowanie na hosty mini i małe, oraz niewątpliwa uroda myszek spowodowały, że trwa zaciekła walka hodowców o to, kto pierwszy zarejestruje nową odmianę. Zarejestruje i oczywiście obwaruje patentem, bo obecnie, każda hosta 'mouse', to niezły interes.  Jak wiecie, nie jestem miłośniczką maluszków hostowych, ale z zainteresowaniem śledzę wszystkie nowości hostowe. W wątku o Blue Mouse Ears napisałam Poll napisał: Blue Mouse Ears to chyba nie tylko wyjściowa odmiana dla innych myszek, ale także największa i najdynamiczniej rosnąca? Co prawda istnieje w tej 'myszowatej' rodzinie hosta o nazwie wskazującej na sporą wielkość, bo Jumbo Mouse Ears, uzyskana przez Hugo Philipsa (2011r), ale do nas jeszcze nie dotarła i nie możemy zweryfikować podanych informacji. Według nich, Jumbo Mouse Ears ma mieć bardziej falujące liście o rozmiarze 10 x 10 cm (przy ok 5-6 cm Blue Mouse Ears). Czekamy więc.Ciekawa jestem, kiedy się pojawi w sprzedaży u europejskich dystrybutorów? Monia napisała wyżej o niestabilności niektórych odmian i faktycznie, można by niezłą prace doktorską napisać.. Szkoda bardzo, bo wielu kolekcjonerów jest zawiedzionych. Moja Snow Mouse, z zakupów u D. Dupre (chyba w 2010 roku) już tyle razy mutowała, że szkoda gadać. Roślina mateczna ma listki wielkości ...20-groszówek i nic a nic nie przyrasta. . |
|
Za tę wiadomość podziękował(a): th
|
Myszy i myszęta oraz inne myszowate 2018/03/10 11:33 #108028
|
Gratulacje za pomysł opisania host linii Mouse na forum i jego realizację
!Niewiele jest takich miejsc gdzie można o nich poczytać, dowiedzieć się czegoś więcej, czy podzielić się spostrzeżeniami z uprawy. Wprawdzie to hosty miniaturowe, ale jak najbardziej zasługują na to aby być dostrzegane i doceniane. Cieszy, że grono entuzjastów na zielonozakręceni.pl liczne, a kolekcje już mogą budzić prawdziwy szacunek i zachwyt. Zdobywanie nowych Mouse nie jest przecież tak łatwe, a i łamane przez kosztowne zwłaszcza jeśli to są odmiany ostatnich lat czy też formy streaked. Towarzyszą temu też często wątpliwości czy warto w ogóle zajmować się hostami mającymi opinie skrajnie niestabilnych. Moje doświadczenia z uprawy Mouse, a to już będzie blisko dziesięć lat, naprawdę są w tej materii bardzo pozytywne i nie potwierdzają wszechobecnego rewersowania. Wprawdzie mam to moje poletko z oddzielonymi zniebieściałymi pędami (powrót do Blue Mouse Ears), ale to mnie też cieszy. Podobnie i drugie z zielonymi przypadkami (rewers Green Mouse Ears). Naprawdę dzieją się tan bardzo ciekawe rzeczy. Przy Mouse nie ma miejsca na nudę . Najważniejsze to nie stracić na dobre odmiany i o to naprawdę nie jest trudno. Jak tylko hosta nadaje się do podziału dzielę ją na dwa, w kolejnych latach powtarzam i staram się tym sposobem uprawiać kilka samodzielnych w ramach jednej odmiany. Sadzę je obok siebie, wypełniając z czasem miejsce pomiędzy innymi hostami miniaturowymi, także nie ma problemów z poszukiwaniem dla nich miejsca. Rozmiar mini jest tu jak najbardziej zaletą. Pozostają też wszelkie rozwiązania patio, Mouse w pojemnikach często prezentują jeszcze lepiej niż na rabatach. Wymaga to trochę pracy? No tak, ale to przecież ogrodnictwo. Praca jest przecież czymś oczywistym .Frosted Mouse Ears w wersji hepta 
Moje zdanie nt pochodzenia odmian, które budzą wątpliwości. W przypadku host zarejestrowanych sprawa jest prosta. Oznaczamy odmiany tak jak to widnieje w The Hosta Registry (American Hosta Society). Znajdziemy tam pochodzenie, hodowcę i dokładny opis hosty. I tak, "Frosted Mouse Ears" i "Holy Mouse Ears" to hosty autorstwa Emile i Jane Deckert (hodowcy), zarejestrowane przez Marka Zilisa w 2006 roku . Wywodzą się od "Royal Mouse Ears", która to jest sportem streaked pochodzącym od "Blue Mouse Ears" (E. & J. Deckert, 2004). Różne egzemplarze RME zatraciły smużenia, pozostawiając stabilnie przebarwione centrum i margines.Czasami przydarzają się rewersy FME i HME. Przykład "Holy Mouse Ears" do matecznej "Royal Mouse Ears" z mojego ogrodu poniżej... 
Pozdrawiam, Piotr |
|
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, Siberia, Amarant, Efkaraj, takasobie, Elżbieta, krzysztof.k, Danusia, Kuklik
|
Myszy i myszęta oraz inne myszowate 2018/03/15 08:41 #108619
|
Bardzo się cieszę i dziękuję za wątek. Nie kolekcjonuje ale mam, bo bliźni mi przynoszą w celach ozdobnych.
Nie jestem pewna, co to, ale dostałam informację, że to bliska krewna One Iota Supreme. 
|
|
Za tę wiadomość podziękował(a): Gadający z Ogrodem, th, Elżbieta, Danusia
|
Myszy i myszęta oraz inne myszowate 2018/03/15 10:39 #108637
|
Czy to jest "One Iota", starsza i trochę zapomniana odmiana Mouse wyhodowana przez Jima Andersona? Sama nazwa znaczy tyle co okruszek, odrobina, choć właśnie tak wabił się pudel, ulubieniec rodziny Andersonów, który tragicznie zginął w starciu z pitbullem. Hosta jest opisywana: jasnozielony/kremowy margines czyli bardzo podobnie jak "Lucky Mouse", która to wywodzi się od "One Iota Supreme" czyli sportu streaked "One Iota". "Lucky Mouse" to taka "One Iota Supreme" bez smużeń, od ośmiu lat dostępna na rynku natomiast "One Iota" była kiedyś u Fransena, ale to musiało być dość dawno, bo ja w sprzedaży jej nie dostrzegłem po 2010. W USA nie ma większych problemów, jest w ofercie. Natomiast w Europie zdecydowanie dużo trudniej nabyć.
Co oczywiście nie wyklucza, że to właśnie ta mniej popularna "One Iota". Rozwiązanie chyba jest jedno, posadzić obok "Lucky Mouse" i obserwować. Jeśli okaże się inna w wybarwieniu to można oznaczyć jako "One Iota". Zdjęcia wprawdzie przemawiają właśnie za tym, ale to może być złudne. "Lucky Mouse" przy odpowiednim oświetleniu też może tak wypaść. Pozdrawiam, Piotr ps. A jeszcze pochodzenie "Funny Mouse" w kwestii z postu Lista host Mouse (*do wyjaśnienia...). Jako sport "Blue Mouse Ears", widnieje u Marco Fransena. To hodowca, więc osoba najlepiej znająca stan rzeczy. Skoro tak twierdzi, no niby to trudno z tym polemizować (o ile wie co mówi). Jednakże na myhostas.be "Funny Mouse" widnieje jako sport "Snow Mouse", której to jest odwrotnością w wybarwieniu. Gdyby "Funny Mouse" była zarejestrowana, to wszystko by było zdecydowanie jaśniejsze. Zupełnie jest dla mnie niezrozumiałym dlaczego niektórzy hodowcy nie rejestrują wyhodowanych przez siebie odmian. Przecież powinno im też zależeć na tym aby klasyfikacja, opisywanie host było klarowne. To jest w interesie wszystkich. |
|
Za tę wiadomość podziękował(a): th, takasobie, Elżbieta
|
Myszy i myszęta oraz inne myszowate 2018/03/15 10:49 #108639
|
Ja tą kępkę porozdzielałam, bo jedna część (tylna, jak widać dość kiepsko na zdjęciu) ma smugi, a druga nie ma. Pokażę bardziej poglądowe zdjęcia jak wyjdą!
|
|
|
Myszy i myszęta oraz inne myszowate 2018/05/10 08:28 #116482
|
Wyszły!
Wyglądają tak: Ta oddzielona w zeszłym roku 
To co została znów puściła kawałek z w miare regularnym brzegiem (w tyle) 
Przednia część - wyraźnie widać, że ma smugi. 
|
|
Za tę wiadomość podziękował(a): Gadający z Ogrodem, Amarant, edyta, th
|
Myszy i myszęta oraz inne myszowate 2018/05/11 19:59 #116742
|
Smużenia są widoczne, ale nikłe i nie można tej hosty porównywać ze znanymi odmianami streaked Mouse. To początek sezonu więc zapewne za miesiąc czy dwa będą bardziej intensywne, ale chyba nie na tyle aby przypominały One Iota Supreme...
lub Royal Mouse Ears... Obie odmiany są do siebie podobne, o oznaczeniu decyduje tu pochodzenie. One Iota Supreme jest sportem One Iota, a Royal Mouse Ears wywodzi się bezpośrednio od Blue Mouse Ears (jest jej formą streaked). Poprawna RME nie może być też sportem, który sobie znajdziemy i tak oznaczymy, musi pochodzić od tej znalezionej przez Emily i Jane Deckert. Jeśli znajdziemy sport streaked BME to możemy go sobie "tylko" oznaczyć jako Blue Mouse Streaked i tak to też zrobiłem ... Spotyka się też formy streaked innych odmian z linii Mouse, np. Mighty Mouse Streaked, zdjęcie pożyczone... I tu może być podobna historia. Jeśli smugi nie będą zbyt rozległe, część liści będzie miała cechy odmiany (np. Frosted czy Lucky Mouse Ears), to można dodać sobie Streaked i tak traktować tę nową formę. Wstawiam też te moje zdjęcia jako rozwinięcie tematu host Mouse, bo streaked nie były tu jeszcze prezentowane. Pozdrawiam, Piotr |
|
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, edyta, th, takasobie, muchazezlotym
|
Myszy i myszęta oraz inne myszowate 2018/05/15 21:52 #117467
|
Myszy i myszęta
|
|
Pozdrawiam wiosennie przez cały rok - Mirka -
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, Amarant, edyta, th, Krzysia, beatazg, ewacz, Karin
|
Myszki i myszęta oraz inne myszowate 2018/05/18 22:19 #118169
|
A ja zaprezentuję tutaj hostę 'Snow Mouse'. Nie mam zbyt dobrego o niej zdania - maluszek z niej straszliwy, do tego ciągle produkuje niebieskie odrosty czyli wraca do 'Blue Mouse Ears'. W tym roku 'wyprodukowała' dwa takie odrosty.
 |
|
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, edyta
|
Myszy i myszęta oraz inne myszowate 2018/05/20 14:09 #118433
|
To prawda, "Snow Mouse" do najstabilniejszych Mouse nie należy. Z tym że spotyka się w tej odmianie hosty bardzo różne. O dobrych genach trzymające poprawne cechy, jak i takie powracające systematycznie do BME. Ja mam taką drugą "Snow Mouse", kilka ładnych lat uprawy a pędy dalej liczę na palcach jednej ręki.
Co z pozostałymi? A rosną sobie wraz z innymi rewersami i też BME z podziału na takim poletku myszowym, zdjęcie jego części z ubiegłego roku... I tu dla spostrzegawczych zagadka, która z rozet BME wydała poniższy sport (stan 20 maja 2018 ?Odpowiedzi poprawne zachowujemy dla własnej satysfakcji .Sama mutacja to oczywiście może być przypadek braku chlorofilu. Jednakże liście są bardzo dobrej skórzastej substancji i pojawiają się nowe. To daje uzasadnione nadzieje. Znane są żółte hybrydy BME, jednakże z dużą domieszką genów innych host. Poszukiwania czystego złotego sportu BME, zdolnego do utrzymania się w ogrodzie, wciąż trwają. Pozdrawiam, Piotr |
|
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, edyta, th, takasobie
|
Myszy i myszęta oraz inne myszowate 2018/06/28 01:18 #123452
|
Do spostrzegawczych chyba nie należę, bo nie mam pojecia, jaka jest odpowiedź na twoje pytanie. Czy wskazówką ma byc falujacy liśc, jak u Dancing Mouse?
Mojej Snow Mouse oddzieliłam niebieskie odrosty a resztę podzieliłam na trzy części i posadziłam w niedalekiej odległości. Jak i Blue Mouse Ears, rozpoczęła kwitnienie fot.27.06.2018r . |
|
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta
|
Myszy i myszęta oraz inne myszowate 2018/06/30 09:54 #123735
|
Niestety, zimno-zimno
.Ta mutacja to hosta środkowa w dolnym rzędzie, a sam pęd na godzinie 11. Ale jest on już przeszłością, był sobie w najlepsze po wykonaniu tego zdjęcia tak przez dwa tygodnie i zszedł zupełnie w 3-5 dni. Jakkolwiek, tak jak wspominałem wcześniej z hostami Mouse i ciekawie i nigdy nic nie wiadomo. Po tym pędzie pozostała bardzo solidna karpa korzeniowa, z której to jak gdyby nigdy nic wybiły trzy pędy... To zdjęcie sprzed tygodnia. Dzisiaj już widzę, że na pewno nie jest to rewers do "Blue Mouse Ears" i nie jest to też ten poprzedni stan co to prysł jak sen złoty. Pozdrawiam, Piotr |
|
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta
|
Myszki i myszęta oraz inne myszowate 2018/08/20 22:28 #128896
|
I ja miałam złoty sen o 'złotej myszy'... no może prawie złoty
Jedna z kępek 'Frosted Mouse Ears' postanowiła obdarzyć mnie taką mutacją: Zdjęcia z 16.05 Po oddzieleniu złotego pędu... zdjęcie z 30.05 Cztery listki w tym trzy złote... zapowiadało się nieźle! Moja pobudzona wyobraźnia już snuła plany. Niestety i u mnie szybko to się skończyło. W pewnym momencie listki zaczęły obumierać jeden po drugim i... sen również prysł. Piotrze... i jaka hostka Ci się wykształciła na miejscu złotej mutacji? Pochwalisz się zdjęciem? U mnie nowe pędy już się nie pojawiły i 'myszka' skończyła sezon jako bryła korzeniowa. Ciekawe czy coś się pokaże na jej miejscu wiosną? . |
|
Strefa cienia... zapraszam... Monika
Za tę wiadomość podziękował(a): Gadający z Ogrodem, edyta
|
|
Moderatorzy: Poll