Stachu, powtórzę pytanie- jak często przesadzasz lilie w donicach ?


Beverly Dream



Zambesi



Golden Splendor



Red Morning



Miss Feya



Miała być Garden Affaire, a jest taka, uwielbiam ją, za kolor, wielkość kwiatów, zapach i jak dotąd niezawodność.

Przeważnie co 2 lata zachodzi konieczność zrobienia porządku w doniczkach. Część lilii ma tę właściwość, że co roku podwaja liczbę cebul, więc za bardzo by się zagęściły. Czasem widać, że lilia jest chora, to trzeba wyjąć cebulę i pomoczyć w roztworze funabenu. Ponadto, przez jeden (drugi) rok można zasilić nawozem ziemię w donicy, ale potem trzeba wymienić na nową. A zatem, raz na dwa lata trzeba wyjąć donice, wymienić ziemię i oddzielić nadmiar cebul.

Tych odmianowych w tym roku jakoś mało robiłam, ale za to tygrysie jak zwykle nie sposób nie zauważyć.

Powoli gromadzę duże donice, by lilie uprawiać metodą Stacha i może nawet będzie co, bo wciąż wychodzą jakieś niedobitki, czasem tylko ogonki ale to znaczy, że coś tam jednak jest
Niektóre przetrwały bez szwanku i muszę powiedzieć, że w tym roku cieszę się liliami jak dziecko - jak powiada poeta: "ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, kto cię stracił "(niemal)

nieśmiertelne lilie od teściowej - zawsze mi coś w nich nie pasowało, w końcu cieszą






Lankon, biedniutki ale jest




ogryzek L. regale




i trochę lepszy egzemplarz





Elodie




Night Flyer

Poradźcie mi proszę kiedy mogę przesadzić lilie...
Mam je pierwszy rok i wsadziłam trochę przypadkowo a gdzieniegdzie bez sensu
Czy poczekać do jesieni?

Nelu ja też będę jesienią przesadzać lilie, ale zamierzam poczekać aż zaczną zasychać, wtedy będe wiedziała, że przesadzam cebule odżywione, które powinny zakwitnąć w przyszłym sezonie

Dzięki Marta, poczekam zatem i ja..

lelum-polelum, zamiast gromadzić różne donice, zapytaj w sklepie ogrodniczym o doniczki produkcyjne. Wprawdzie są tylko czarne, ale tanie i lekkie, a przecież idą do ziemi. Ja najczęściej kupuję te o średnicy 22 cm.

Zambesi





Miss Feya







Zakwitła też Anastasia - nowy nabytek - tym samym wszystkie cebule zakupione w Lilypolu w tym roku okazały się zgodne odmianowo .Jeszcze jest niziutka



NN - chyba lilia orientalna, w tym roku niższa, marniejsza (jak wszystkie moje lilie orientalne).





I jeszcze moja ulubienica - Leslie Woodriff

To ostatnie lilie które kwitną w tym sezonie w moim ogrodzie, trochę smutno
Lilia Speciosum Rubrum zeszłoroczny, jesienny zakup
Śliczna

Zdj.11.08.2018

Na moim Triumphatorze pojawiły się takie cebulki. Oddzielić je teraz czy zaczekać do wiosny? Dodam, że jako jedyna ma jeszcze zielone liście.

Jeśli dobrze widzę, to cebulki są na powierzchni gruntu. Prawdopodobnie mają już własne korzonki, a zatem, co zrobisz to będzie dobre. Można je oddzielić i posadzić na rabatce. Można zostawić do wiosny, ale wówczas należałoby przysypać te cebulki ziemią.

Wczoraj sadziłem cebule lilii do donic:



Kilka podzieliłem, inne miały cebulki przybyszowe. Cebulki przybyszowe posadziłem do oddzielnych donic, od 1cm do 3cm średnicy na głębokość 3-5cm. Odpadnięte łuski na około 3 cm. Były również mikro cebulki o wielkości kilki milimetrów.
I tu mam pytania: czy dobre głębokości wybrałem do sadzenie młodych cebulek i tych mikro? Czy z tych mikro coś wyrośnie?
Dobrze Pan widzi, cebulki wyrosły na powierzchni gruntu. Z chęcią bym je odjął i posadził do donic ale na jaka głębokość, nadal mają zielone liście. Cebula mateczna była trochę mniejsza niż moja pięść.
Podczas zakupów wpadła do kosza zakupowego jedna orientalna After Eight. Wsadzić ją z resztą czy do zimnej i wilgotnej piwnicy na zimę?

Stachu gdzie znikłeś ze swoimi wspaniałymi radami
Dzisiaj właśnie myślałam ,że zniknąłeś i chociaż nie zaglądałam do Twojego ogrodu ale
Twoja obecność i wiedza o roślinach zawsze były pożyteczne -proszę nie znikaj.

Czasami tak się składa, że się nie składa. Jestem na forum i choć nie zawsze to widać, bieżąco czytam wiele postów.
A teraz "ad rem", czyli co do lilii. Zasada generalna głębokości sadzenia roślin cebulowych, to na trzykrotną wysokość cebuli. Nie dotyczy to zwartnic (Hipeastrum), bo te sadzi się tak, by ok. 1/3 cebuli wystawała ponad ziemię. Trudno też zachować tę zasadę sadząc w donicach. Jeśli donice mają być zakopane w gruncie, a mają dużo otworów w dnie, to zazwyczaj daję warstwę 4-5 cm podłoża, kładę na tym cebulę i obsypuję do pełnej wysokości donicy. Jeśli dotyczy to lilii tzw. doniczkowych, to staram się sadzić je tak, żeby cebula była przykryta choćby 1-2 cm podłoża.
Zasada trzech wysokości cebuli nie dotyczy też lilii białej (Lilium candidum), tzw. Św. Józefa. Tę sadzimy tak, żeby wierzchołek był tylko lekko przykryty,a nawet minimalnie wystawał z gruntu. Sadzona w sierpniu wypuszcza liście, które zimują pod śniegiem.
A zatem, w przypadku lilii sadzonych do donic, głębokość sadzenia może być skorygowana głębokością zakopania donicy.
Lilie orientalne są mniej odporne na przemarzanie, dlatego lepiej sadzić je wiosną, a sadzone jesienią trzeba dobrze okryć.

lilie drzewiaste mogą też być ozdobą jesiennego ogrodu;
na zdjęciach Scheherezade

Jak widzę poprzedni sezon liliowy zamknął się moim wpisem ... no i nowy sezon ja zaczynam ... co to nie kwitną u Was żadne lilie ?
U mnie prawdziwe liliowe szaleństwo !!!
Ostatnio do moich łask wróciły lilie azjatyckie, a raczej ich przeróżne krzyżówki - zakwitają wcześnie, są zdrowe ale niestety rzadko pachną.
Jednak rośnie ich u mnie coraz więcej bo moje ukochane orienpety są bardzo podatne na wirusy

Wojtku! Moje lilie w większości zostały skonsumowane przez poskrzypki Czekam na jedną!
Gratuluję łanów piękności!

też się chciałam pochwalić ,ale jak zobaczyłam Twoje łany Wojtku-to nie wiem czy nie wstyd....ale niech tam

LILIA TRĄBKOWA PINK PERFECTION
W zeszłym sezonie zakwitły 2 trąbki na niewysokiej łodydze.. w tym roku ma ponad 150 cm i 2 razy po 6 trąbek..
Ich zapach rozchodzi się po całej okolicy i jest bardzo przyjemny.. dla mnie wręcz piękny.. nie taki który
powoduje ból głowy..