Maju, a kiedy mają przyjść majstrzy od elewacji?
Nie pamiętam już, bo tak dawno u Ciebie nie byłam
Czytałam, że posiałaś owies, czyli, że sadzenia pod domkiem będzie o wiele później
Ale już Ci róże zakwitły
U mnie też za chwilę zacznie sie spektakl

Gosiu elewacyjni mają podobno przyjść w lipcu, pod warunkiem że będą sprawni
Owies sobie rośnie, nawet jak na takim piaseczku całkiem przyzwoicie.



Sadzenie odłożone w nieokreślony termin i coraz bardziej myślę o posadzeniu tego co już mam gdzie indziej

Ewo, Marto, Wiesiu, Danusiu, Marysiu źle mnie zrozumiałyście, ja posłonki tnę i to bardzo bo zbytnio włażą na chodniczki a ja nie cierpię deptać roślinek. Już właściwie prawie przekwitły, jeszcze tydzień i będę je ciąć, włażą na siebie, na sąsiednie rośliny i mus je przyciąć. Zrobię fotorelację z cięcia, jak nie zapomnę





Siewki też mam, i robię odkłady żeby je posadzić w innych miejscach, po 2 latach tworzą zgrabne kępki.
Rdzę róż nie mam choć teoretycznie powinna być skoro mam malwy, a może mam a jej nie rozpoznaję

Alby teraz w rozkwicie, pachną ślicznie a olbrzymie są choć nie wszystkie dobrze wyglądają.
Szpaler największych alb



Jeszcze muszę się pochwalić różą o imieniu Maja
Powiększam kolekcję persic, większość rośnie w donicach i powoli zaczyanją rozkwitać.

Maja Babylon Eyes



Pastel Babylon Eyes



Esther Queen of Persia



Eye of the Tiger kwitnie już kilka dni

Mogę Ci jutro zrobić fotkę pokazowej rdzy na Variegata di Bologna . Jeszcze dobrze nie kwitnie, a już chora
P.S. Malw nie mam

Kurcz! Mi rdza pokazała się na caninie przewieszonej od sąsiada. Martwię się, że przejdzie na moje w ogrodzie
Alby okazałe! Kiedyś wzięłam z klombu sadzonki i nawet mi się przyjęły, ale umarły, jak wyjechałam na wakacje
Jak pięknie kwitną Eyes

cudowne są te róże perskie -chyba dobrze myślę?Majko- czy to są duże krzewy? no i czy są zdrowe

Marto pewnie że pokaż tę Variegatę, może to będzie przykład do porównania nie tylko dla mnie.
Miłko zapach alb jest zniewalający, powinna przynajmniej taka najmniejsza znaleźć się w każdym ogrodzie. Eyesy powoli się rozkręcają, kocham persice choć nie każda wygląda jak typowe Eyes.
Żaneto wielkość persic jest różna, jedne mają zapędy na wyższe i szersze krzaki, a inne rosną raczej niewiele. Będę je przedstawiać kolejno choć już parę starszych jest w naszej encyklopedii ZZ.

Skoro wspomniałam o albach to może przedstawię swoje.

Jeanne D'Arc najmniejsza u mnie


Felicite Parmentier



Belle Amour



Blanche de Belgique



Chloris



Crimson Blush



Alba Maxima



White Blush

A żebyś wiedziała, że specjalnie zrobiłam fotki





Jutro muszę oskubać dziadostwo , szczerze mówiąc męczą mnie takie wiecznie chore królewny . Ta jest u mnie dopiero trzeci sezon i trzeci zaczyna od choroby

Marto ta rdza na różach wygląda tak samo jak ta na malwach.
Skoro ona od początku zawsze choruje to czemu jej nie wyautujesz?

Zauważyłam jasne plamy na liściach Golden Wings, ale raczej stawiam na braki żelaza bo rośnie na zapomnianym i zastawionym kawalątku gruntu gdzie wszystko sponiewierane przez budowę.

Rozważąm wywalenie Variegaty. Najgorsze, że zauważyłam dziś rdzę na Louise Odier . Tej na pewno nie wywalę, muszę zasięgnąć języka czym zwalczać to paskudztwo
Aha, one nie rosną blisko siebie i nie mam pojęcia dlaczego akurat Louise złapała to dziadostwo

Czyli rozłazi się dziadostwo
Tu masz 3 środki:
Rdza róży
1. Discus 500WG
2. Dithane Neo Tec 75WG
3. Score 250EC
nie wiem które są dostępne teraz, jak zwalczałam rdzę na malwach to pryskałam Score i starym Dithane, ostatnio rdzy nie widuję bo już od wiosny obrywam dolne liście malwom.

Paradoksalne jest to, że ponoć sprzyjają jej częste deszcze i lanie po liściach. Ani jedno ani drugie u mnie nie występuje
Czyli jednak chemia, no trudno. Rdzy nie cierpię najbardziej ze wszystkich różanych chorób

Majeczko ale cudeńka a szczególnie te z cudnymi oczkami

Marto niestety czasami trzeba sięgnąć po ciężką broń żeby zarazę zdusić w zarodku.
Danusiu

Wiało dzisiaj okrutnie ale jako takie zdjęcia wyszły, różane widoki









zakwita mi pierwsza dalia podarowana mi przez Wiesię piku
Alstergruss

Że się wyrażę, to już teraz tak kwitnie? ???

O,matulu. ...

Majeczko przyszłam nacieszyc oczy różanymi widokami i oczywiście jak zwykle się nie zawiodłam

Betinko oczywiście że tak teraz kwitnie, całkiem świeżutkie zdjęcia
Danusiu u mnie zawsze można je spotkać

parzydło leśne


strażnik ogrodowy Mila


ale takie potwory grasują bezkarnie


alby


Geschwindki


jaśmin pełny - szkoda że nie pachnie


niektóre łuki stoją pustawe


ale startujący od ziemi Iceberg Cl. już sięga dość wysoko i ma pączki


Souvenir de Brod

Dobrze, że napisałaś, żę jaśmin pełny nie pachnie. A juz miałam na niego ochotę. Tylko gdzie to sadzić?
A tak podziękuję
Co to znaczy, że majstrzy będa sprawni? Czy im coś dolega?
Fajnie, że ja nie mam prawie żadnej z pokazanych róż.
Wszystkich nie moge mieć, ale podziwiać u Ciebie mogę
Ja z tych to mam tylko Eyes for You.
U mnie jeszcze nie kwitnie, ale najpierw musi się zadomowić, bo jesienią ja przesadziłam

Ach te róże u Ciebie Majko i busz dookoła Cieszę się, że wszystkie swoje perskie pokazałaś Zauroczyły mnie, na próbę wzięłam Eyes for You i teraz koniecznie chcę następne. Zostawiłam miejsce dla nich, ale będąc u Ciebie pomyślałam, że doniczki to dla nich bardzo dobry pomysł. Nawet na rabacie. Pozdrawiam

A ja wczoraj na własne oczy podziwiałam różyce Majki, wierzcie mi, na żywo są jeszcze piekniejsze, Majka stworzyłaś przesliczna różankę z pieknym i ciekawymi rózami, z których wiele na próżno szukac po ogrodach......
Majeczko, berdzo sie cieszę, że poznałam Cię.....niespodzianka fantastyczna no i poznałam Dioblika, który towarzyszył nam mimo deszczu....

Takie plamy jak na róży zauważyłam na swoich daliach -to trzeba je dokarmić?Majeczko - róże oczywiście zachwycają , ,