Maju i jak, przemyślałaś kandydaturę Dinky
? Czy coś innego jednak wybrałaś? Bo chyba wciąż masz pogodę do sadzenia
Ewa Twoja Dinky osiąga 3-4 metry
? Weź mnie nie strasz, aż taka duża mi jest niepotrzebna
. Będę cięła wiosną króciutko
. Bo potem w sezonie ciężko trafić w dobry moment na cięcie, bo kwitnie praktycznie bez przerwy
Dobrałaś jakąś piżmówkę, czy jednak udało się powstrzymać pokusę
?
Iwonka a powiedz mi, czy paprocie się jakoś zabezpiecza na zimę
? Bo wiesz, posadziłam trochę w tym roku i chciałabym, żeby na wiosnę wystartowały...
Trawy zaczęłam dopiero wiązać po opadach śniegu, ale wciąż nie skończyłam
. Musiałam ostro się wziąć za róże w tym tygodniu, bo mrozy nie odpuszczają.
Ewcia Ty to zawsze jakieś ciekawostki wynajdziesz
. Ja przestałam już szukać, bo to się zawsze źle kończy
. Choć brakuje mi kilku odmian liliowców i floksów do szpaleru, to rozkładam sobie przyjemność poszukiwań na czas bliżej nieokreślony
. No chyba, że pojawią się jakieś obiecujące odmiany w sklepach w styczniu
Powiem Ci, że ja też jestem ostatnio dobrej myśli, co do przyszłych wyborów, tyle się dzieje, że naprawdę ciężko będzie to ukryć przed "suwerenem"
Małgosiu jesteś na etapie portfolio, super, gratuluję
. A może dasz się namówić na pokazanie czegoś? Rzadko widuję projekty robione w programie Gardenphilia, chętnie coś podpatrzę
. A czemu tylko pół zimy? Jakie masz plany na drugie pół? Rewolucję w swoim ogródku
, chyba nie...
Miłko mnie właśnie kompost zamarzł
. Czekałam na to zapowiadane ocieplenie, a tymczasem tylko coraz zimniej
. Więc musiałam zdjąć zamarzniętą warstwę i dobrać się do głębokich pokładów kompostowych, bo na przyszły tydzień zapowiadają całodobowy mróz i wtedy już na pewno musiałabym kupować ziemię na kopczyki
. A poszło mi 4 pełne taczki, więc koszt byłby duży i bezsensowny.
Polu jeśli się rozkręcę, to na pewno zainwestuję w ten program, bo mimo ceny oszczędza on sporo czasu. Jednocześnie z rzutem robi projekt 3D, dobór gatunkowy z ilością sztuk, kosztorysy, wyliczenie powierzchni i zużycia materiałów. Co prawda program, który używam obecnie też większość tych rzeczy robi, ale ta amerykańska bibiblioteka roślin to porażka
. Pełno kaktusów i palm, a głupiego klona globosum nie ma
. Że już nie wspomnę o żałosnym wyborze traw i hortensji
Jeśli chodzi o projekty dla klientów, to przeważnie projektuję ogrody, które mi się nie podobają
. W trakcie tego bardzo intensywnego zawodowo sezonu straciłam prawie cały swój idealizm
. Na początku też myślałam, że będę bardziej forsować swoje wizje i przekonania, ale czasami się nie udaje. A czasami się nawet nie chce dyskutować
. Życie
W większości wątków, do których ostatnio zaglądałam, wciąż panuje jesień, kwitną kwiaty i jest kolorowo. Aż byłam zaskoczona, bo jednak myślałam, że nie jestem sama. Ale chyba jestem...
Tydzień temu spadł u mnie śnieg i prawdę mówiąc większość leży do tej pory, bo temperatury nie rosną powyżej zera przez całą dobę.
W tych zimowych okolicznościach przyrody próbowałam wiązać trawy i kopczykować róże zmarzniętym kompostem
. Bo od przyszłego tygodnia ma być całodobowy mróz, więc nie ma na co czekać.
Dziś miało być 0*, a było -4* i cały dzień szadź i mgła...
Rozpoczęłam też dokarmianie ptaszków, więc pewnie wymienię obiektyw na tele na stałe