Irminko, zgadzam się w 100% w Twoimi opisami ogrodów naszych forumowiczek, które tak wspaniałomyślnie wpuściły nas w swoje progi .
Każdy z ogrodów jest inny, ale każdy piękny .
Ogród Gosi - Margo, to swoboda i bogactwo kolorowych bylin. Zaciszne miejsce, w którym ma się wrażenie, że czas zwalnia .

Ogród Geni, przepych niezwykle dorodnych, zdrowych roślin, które jakimś cudem rosną niemal jedne na drugich . Genia to mistrzyni zagospodarownia przestrzeni. Do dziś nie wiem, jak Ona upchnęła na tej przestrzeni te wszystkie rośliny .

Następny przystanek miałyśmy u Żanetki. I tu - kompletne zaskoczenie . Zupełnie inaczej wyobrażałam sobie to miejsce. Żanetka głównie pokazuje nowy, bylinowy teren, a stary ogród naprawdę robi wrażenie . Nowa część jest pełna słońca i kolorów, ale stara to dojrzałe, zaciszne miejsce, doskonałe do wypoczynku i zatopienia się w zieleni . I jeszcze ten uroczy mostek .

Ogród Neli - perfekcyjnie skomponowany i tak samo utrzymany . Każda roślina jest wyjątkowa i doskonale wyeksponowana. Czyste piękno i elegancja .

Maja - Franusiowa, stworzyła naprawdę unikatowe miejsce. To ogród niepodobny do żadnego, jakie oglądałam. Mnóstwo róż, a wszystkie wspaniałe, bujne i zdrowe. Jak określiła to Irma - romantyzm w najczystszym wydaniu.
Maja to mistrzyni komponowania kwiatów i tworzenia żywych, roślinnych obrazów. Smaczki spotyka się na każdym kroku: tu bukiecik kwiatów, tu piękne palenisko, to lawenda wyłaniająca się niepodziewanie na ścieżce, A wszystko ot tak, niby przypadkiem, jak to mawia Maja: "samo wyszło". Chętnie zaprosiłabym ją do mnie na kilka tygodni, żeby tak coś samo powychodziło .

I ostatni gospodarze, których nawiedziłyśmy - Marzenka z Pawłem. I znów trzeba trzymać szczękę, żeby nie spadła na trawnik (choć tego, to akurat za wiele tam nie ma . Ogród dojrzały, pełen wspaniałych roślin, z uroczym oczkiem wodnym. Można się tak zgubić na długie godziny i chłonąć ten klimat .

Jeszcze raz wszystkim dziękujemy za gościnę . Jesteście super .

Chciałam podziękować Tobie Edyto i Irminie ,że wzięłyście mnie z sobą na przemiłą wycieczkę, po cudnych ogrodach
Szczególnie zrobił na mnie wrażenie ogród Marzenki i Pawła , to ogród z niezliczona ilością drzew i roślin, które u nich widziałam po raz pierwszy .
Przytulnie i spokojnie w gąszczu roślin pojadając smaczne czereśnie można się poczuć jak na urlopie .
Bardzo serdecznie z całego serca dziękuję Wam za cudowną wycieczkę .
Przesyłam

Tymrazem nie o ogrodach a o wrzosowisku.
Niedaleko mnie w Mostówce znajduje się jedno z największych wrzosowisk w Polsce. Wrzosy właśnie kwitną.

Trochę migawek z mojego już lekko jesiennego ogrodu, ale jeszcze trochę czuje się lato. Zwłaszcza , jak jest taka piękna pogoda.
Zaczynają nieśmiało kwitnąć kolejny raz róże. Zachwycają zapachem floksy. Niezmordowanie kwitną moje ulubione nachyłki.
W warzywniku można się nawet trochę posilić.

Oooooooo i dziękuję ślicznie za piękne fotki

Irmino- dziękuję za fantastyczne fotki z mojego ogrodu i dobre słowo -koty pozdrawiają i za to że pokazałaś odrobinę swojego ogrodu, a wrzosowisko zachwyca ...
Edytko -dziękuję

Pięknie dziękuję za zdjęcia! Widzisz wreszcie znalazłam! Nie mogłam pewnie znaleźć, bo to koniec strony, a ja akurat trafiłam na następną.
Miło powspominać, cieszę się, że odwiedziłaś mnie i mój ogród i w ogóle, że miałam takich fajnych gości.

A zdjęcie z Tobą możesz obejrzeć z złotowym wątku TU

Ten Twój warzywnik jest przepiękny. Uwielbiam cegłę w ogrodzie.
Wrzosowisko zachwyca.
Ciekawe, czy u Ciebie by też takie było.
Przecież wiesz, że możesz przyjechac w każdej chwili

Gosiu, miód na me serce.
Warzywnik może zagospodaruje w przyszłym roku. Teraz to jeszcze nie to.
Piekny warzywnik ma Edyta. Warto zobaczyć.
Chcesz parę cegieł? Mogę Ci przywieźć. Porobię zdjęcia

Podziwiam Twój ogród, taki naturalistyczny utrzymany w parkowym klimacie, bardzo relaksujący. Potrzeba wiele lat by uzyskać taki efekt.

Irmo, pokaż więcej zdjęć.
Czy planujesz jeszcze jakieś prace na ten rok?
Ale masz fajne kaczki. U Ciebie ta biżuteria ogrodowa wygląda świetnie

Kasiu, miło mi że podoba Ci się mój ogród.
Byłam w Twoim (wirtualnie). Tu dopiero jest co podziwiać !!!
Co za nastrój. Cofnęłam się w czasie.


Gosiu,
mam mnóstwo do zrobienia. Widziałaś ile roślinek czeka na wsadzenie na miejsce stałe.
Dumna jestem z siebie, że nic nie zakupiłam na wyjeździe. Ćwiczyłam silną wolę....
Dziś był ostatni dzień lata i było cudownie. Oby tak jak najdłużej.
Porobiłam trochę zdjęć to wrzucam.

Cudowne fotki i tajemniczy ,romantyczny ogród czy raczej park?

Irmino już po pierwszej wirtualnej wizycie w Twoim ogrodzie zapragnęłam się w nim znaleźć, zatem
chętnie skorzystam z zaproszenia

Cudowny nastrój, stare drzewa i piękne fotki... nie żałuj ich nam!

Ja też nic nie kupiłam na zlocie choć sporo doniczek w bagażniku przywiozłam

Nelu, przyjeżdżaj kiedy tylko chcesz. U Ciebie było tak pięknie, tak miło, że już się zaczynam przygotowywać.
Do miłego !!!

Irminko przepiękny ogród coś wspaniałego ta gałąź hortensji dekoracje prześliczne czekam na więcej
Co do powstrzymywania się od zakupów na ostatnim zlocie to to nie było takie trudne

Danusiu, jesteś specjalistką od pierwiosnków,
czy mogę jeszcze je przesadzić?

Bardzo fajnie ta hortensja przy brzozie rośnie . W ogóle ma ciekawy pokrój, jakoś inaczej ją przycinasz?
I pomidorów jeszcze tyle masz? I jeszcze sporo zielonych, to się jeszcze najecie.

Oczywiście teraz jest chłodniej i co jakiś czas pada więc spokojnie się przyjmą ja własnie posadziłam siewki pierwiosnkowe