Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 2017/02/12 09:36 #49158

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Ja też bym chętnie ze 30 lat oddała :silly:
Sama się zastanawiam jak to będzie w tym roku, bo kręgosłup się buntuje. Chyba mój ogród będzie najmodniejszy w tym sezonie - czyli sielskość i natura, chwasty wkomponowane w rośliny ozdobne i warzywnicze, bujne trawy w sadzie...

Majowe wspominki





Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, VERA, Gosia1704, zanetatacz

Na wiejskim podwórku 2017/02/12 10:09 #49159

  • beatrix+
  • beatrix+ Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Czarownica z tych czarujących...:)
  • Posty: 3029
  • Otrzymane podziękowania: 5297
No właśnie.
Ja dziś leniwa sama z siebie jestem i plewic nienawidzę.
Byliny fajne, ale nie plewią się same. ..
Może na emeryturze jak będę, to polubię ?
Póki co w krzoki poszłam, przycinam, podlewam i koszę trawę za pomocą rodzonego męża. :)
Najwięcej pracy mam przy różach. ..

I wtedy kręgosłup się na mnie drze !
Buziole, Aguś!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Na wiejskim podwórku 2017/02/12 11:33 #49177

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Beti :)
Ja w sumie lubię plewić, zwłaszcza jak nie jest za mocno zarośnięte, ale gnaty się buntują.
Przy różach masz tyle pracy? Toć one właściwie bezobsługowe... przynajmniej ja tam z nimi za wiele nie robię. Przycinam wiosną, ale ciąć lubię, więc nie narzekam. Rozgarniam korę, ale to mi nie zajmuje więcej niż pół godzinki. a potem rosną sobie. No, może nie wycinam zwiędniętych kwiatów zbyt gorliwie, ale jak nie zetnę to się same osypią, za jakiś czas je przycinam, ale nie za często. I to cała robota. Jesienią podgarniam pod nie trochę kory i zapominam do wiosny.

Trawę koszę głównie sama, jak mi obrzydnie gonię męża. W sumie lubię te spacery za kosiarką. A jak jestem wkurzona, to idealne lekarstwo, na rozładowanie stresu :diabelek Trochę za dużo tego koszenia, wolałabym by było o połowę mniej.

Na szczęście prawie wcale nie mam podlewania. U nas wiecznie mokro. Podlewam jedynie w szklarni, ale nie za często. Raz na tydzień leję wężem dużo wody ( pompką deszczówkę ciągnę z beczki przy dachu szopki) i długo się wilgoć trzyma.

Krzaczorów też trochę mam















Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, VERA, Gosia1704, zuzanna2418, chester633, Semper, beatrix+, zanetatacz

Na wiejskim podwórku 2017/02/12 11:56 #49181

  • ewa f
  • ewa f Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1080
  • Otrzymane podziękowania: 5027
Ja też mogę plewić pod warunkiem,że się nie spieszę i ziele nie jest duże .Przy okazji sprawdzam kondycje roślin i się im naprzyglądam.Ale pod koniec czerwca już mnie to przerasta.Piękne majowe widoczki.Rokrocznie mnie zadziwia ten cud budzącego się życia w ogrodzie . Z takiej białej pustyni.
Ogród irysowy Ewy F
Zapraszam , Ewa
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Na wiejskim podwórku 2017/02/12 11:58 #49183

  • Semper
  • Semper Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2421
  • Otrzymane podziękowania: 6039
Lucynko clap
Myślę, ze przydałby się znowu jakiś wyjazd do wód celem podreperowania kręgosłupa.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Na wiejskim podwórku 2017/02/12 13:19 #49197

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Ewcia :)
Dla mnie najgorszy jest lipiec, kiedy wybywam z domu. Jak wracam, to mi włosy dęba stają i ręce opadają B)

Jureczku :)
Oj jeszcze jak by się przydał... Niestety tak często nie chcą dawać, trzeba by chyba prywatnie. A prywatnie to ja wolę po górach brykać. To najlepsze lekarstwo.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia1704

Na wiejskim podwórku 2017/02/18 19:00 #49956

  • sierika
  • sierika Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2474
  • Otrzymane podziękowania: 3628
Jest moment, że zielsko przyspiesza i wtedy na cały zegar, gmina zamontowała mi lampę przy samym płocie z tyłu ogrodu, jasno jak diabli, M smieje się, że mogę plewić do rana 2smiech juz nie muszę na noc wracać do domu......złośliwiec 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gosia1704

Na wiejskim podwórku 2017/02/19 22:23 #50125

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Oooo to masz luksusowe warunki. Możesz stosować chwastoterapię jako lekarstwo na bezsenne noce rotfl
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Na wiejskim podwórku 2017/02/20 22:15 #50269

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5144
  • Otrzymane podziękowania: 10036
A ja ostatnio mam zielska mniej. Nie mam pojęcia dlaczego
Może dlatego, że ciasno i już na nie nie ma miejsca?
A najbardziej lubie plewić kiedy jest zarośnięte i widać różnicę
Takie pojedyncze chwaściki mnie nie ruszają
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Na wiejskim podwórku 2017/03/13 20:41 #53146

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Gosiu :)
Niedługo Ci go przybędzie B)

Ja ostatnio bardzo pracowicie spędzam dni. Oczywiście mówię o pracy w ogrodzie flower
Kilka dni temu wycięliśmy jesiony - samosiejki, które rozrosły się ponad miarę. Zabierały mi całe słonko na tarasie i pokładały się na dachu szopki. To był taki kolos - 3 w jednym - miał 3 pnie. Te 3 razem po lewej zostały wycięte. Ten po prawej został. Jest piękny, rozłożysty i teraz wygląda majestatycznie :)



Sporo pracy było z uprzątnięciem drewna, szczególnie gałęzi. Poszły do rozdrabniarki i teraz mam gotową ściółkę zamiast kory.

Zaraz także ją wykorzystałam, bo dziś zabrałam się wreszcie za skalniak, gdzie od tyłu królowały chwasty. Postanowiłam zrobić tam miejsce dla hortensji. Może tego na fotkach nie widać, ale ten pas ma ponad metr szerokości, więc hortusie powinny się pomieścić.Teren sobie trochę przygotowałam już w sierpniu. Najpierw chwasty przykryłam kartonami i tak to sobie leżało. Potem jednak postanowiłam w to miejsce wywalać skoszoną trawę, by wzbogacić glebę. Wszystko co skosiłam we wrześniu i październiku tam szło.






Dziś przegrabiłam porządnie, przemieszałam z dorzuconą na wierzch ziemią, zakryłam agro i wrzuciłam tam 4 taczki zrębków jesionowych zamiast kory. Bez agro nie da rady, bo była tam masa podagrycznika, którego nijak wytępić się nie da. Lada dzień przesadzę tam najdorodniejsze hortensje flower . Ze 6 sztuk powinno się zmieścić. W tamtym roku posadziłam tam także głóg różowy, by górował nad hortensjami.



O - widać tu kawałek tego jesionu, który zostawiliśmy. Jesiony mają dużą wadę. Wszystko wokół zielone, połowa maja, a one jeszcze łyse. A potem jesienią bardzo szybko gubią liście, które na dodatek nie nadają się do kompostowania.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 2017/03/13 20:46 przez aguskag.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, chester633, zanetatacz, Franusiowa

Na wiejskim podwórku 2017/03/13 20:54 #53148

  • Franusiowa
  • Franusiowa Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4060
  • Otrzymane podziękowania: 14870
Ale ostro wzięliście się do pracy podziwiam zwyc Ciekawa jestem efektu z hortensjami :tup ,będę zaglądała.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Na wiejskim podwórku 2017/03/14 20:19 #53299

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Bo ja mam zwykle wczesną wiosną dobry start, ale potem osiadam na laurach i nie umiem nie zapuścić ogrodu. Pod koniec maja zaczyna zarastać wink-3 i busz się staje trudny do ogarnięcia.
Bardzo się jednak cieszę z przygotowanego pasa na hortensje. Wkrótce pierwsze nasadzenia.

Dziś kupiłam sobie morelę Early Orange :) Nie udało mi się obok niej przejść obojętnie. Biorąc pod uwagę ile w tamtym roku zabuliłam za brzoskwinie, to ta morela kosztowała "grosze", więc jak tu się nie skusić. Co prawda to dość ryzykowny zakup na nasze tereny, ale kolega chwalił, że kupił morelę właśnie w Biedrze i pięknie mu owocuje. Skoro daje radę 2 wsie dalej, to i u mnie powinna, prawda?
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Na wiejskim podwórku 2017/03/15 00:22 #53365

  • Ness
  • Ness Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1914
  • Otrzymane podziękowania: 2884
U mnie jesiony same umierają. Jesienią padł taki fajnie wygięty... Na nim mieliśmy zbudować domek na drzewie dla chłopaków i klops. Na dodatek na nim oparta była podpora dla jeżyny. I co ja teraz z tą jeżyną zrobię? Czasu mało na budowanie czegoś innego, pomysłów brak na nowe miejsce dla jeżyny krecigl
A dlaczego liście jesiona nie nadają sie do kompostowania?
pozdrawiam
Jaguś

Jeśli nie wiesz co masz dalej zrobić, zrób sobie kawę

Nad rzeczką, opodal krzaczka
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Na wiejskim podwórku 2017/03/15 13:59 #53427

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Podobno mają jakieś toksyczne garbniki.
Skoro sam Ci padł, to chyba pień nadal możesz wykorzystać jako podporę. Czytałam, że jesiony żyją krótko. Nie wiem czy to prawda. Wiem jednak, że wysiewają się same, jak te nasze. Wykarczowaliśmy już sporo małych samosiejek.

Dokupiłam dziś drugą morelę - Harkot. Wyczytałam, że są obcopylne i powinny być 2, żeby się zapylały. Nie miała baba kłopotu rotfl :patel
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Na wiejskim podwórku 2017/03/15 14:12 #53432

  • Ness
  • Ness Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1914
  • Otrzymane podziękowania: 2884
Nie mogę pnia wykorzystać, bo leży cały jak długi. A wiesz, że ja u siebie nie zauważyłam siewek think: Może zwyczajnie je wykaszam? Za to siewek osiki mam od metra i jeszcze ciut ale też kosiarką traktuję póki jeszcze się do tego nadają. Mam nadzieję, że teść też tak robi, bo inaczej w niedalekiej przyszłości będzie czekało mnie wycinanie piłą tzw lisim ogonem.
Nie wiem ile żyją jesiony ale nasze największe mają na pewno grubo ponad 40 i na razie mają się nieźle. Ten, który padł miał jakieś 20.
pozdrawiam
Jaguś

Jeśli nie wiesz co masz dalej zrobić, zrób sobie kawę

Nad rzeczką, opodal krzaczka
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Na wiejskim podwórku 2017/03/15 14:24 #53433

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Uwielbiam te Twoje mlecze na trawie! 2smiech Mlecze co prawda tępię, ale za to koniczyny , babki itd u mnie w bród!
A jesionowe deseczki są piękne na ławki, płotki! Tylko pewnie nie będziecie tak cięli? No i trzeba mieć jakiś tartak na podorędziu, żeby deski pociąć...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Na wiejskim podwórku 2017/03/15 15:54 #53434

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Jaguś :)
Teraz rozumiem, on Ci tak całkiem padł i leży hihi :silly: U mnie w trawniku też nie ma szans nic wyrosnąć, choć śliwki próbują. Kosiarka jest jednak bezlitosna. Wyłażą w różnych zakamarkach, ostatnio pod krzewuszką. Zauważyłam dopiero jak ją przerósł.

Czasem tak jest, że jakieś drzewo nagle wiosną nie rusza z niewiadomych przyczyn, choć jeszcze w sile wieku. U nas parę lat temu jeden wielki konar lipy usychał, drugiemu nic nie było. Trzeba było całą wyciąć. Tym bardziej, że była tuż przy linii energetycznej. Dobrze, że mamy tych lip cały szpaler wzdłuż drogi, a także 2km przy naszej asfaltówce, aż do głównej. Pod koniec czerwca wszystko gra i buczy :)
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Na wiejskim podwórku 2017/03/15 15:59 #53435

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
takasobie napisał:
... A jesionowe deseczki są piękne na ławki, płotki! Tylko pewnie nie będziecie tak cięli? No i trzeba mieć jakiś tartak na podorędziu, żeby deski pociąć...
Dokładnie taki mamy plan :) W sumie to jeszcze nie wiemy na co wykorzystamy deski, ale M. pociął drewno na 2m kawałki i zawiezie do pocięcia. Tartaków u nas w bród. Jeden mamy ok 2km od domu. Stamtąd biorę korę co jakiś czas, nawet nie chcą kasy, zadowoleni, że się jej pozbywają. Nie jest tak piękna jak ze sklepu, ale swoje zadanie spełnia idealnie.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie

Na wiejskim podwórku 2017/03/17 12:01 #53841

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5144
  • Otrzymane podziękowania: 10036
Ale ja naprawdę mam mało chwastów. Chyba ten mój gąszcz nie pozwala za bardzo im się rozprzestrzeniać
Na dokładkę regularnie pieliłam.
Mam ich coraz mniej, ale się zdarzają, teraz najwięcej jest gwiazdnicy
Nawet szczawik już się wykańcza
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Na wiejskim podwórku 2017/03/17 12:52 #53855

  • Yooaśka
  • Yooaśka Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 258
  • Otrzymane podziękowania: 259
Uwielbiam sielskie, naturalne ogrody... :)
jak coś... polne kwiaty czy chwasty mi nie przeszkadzają ;)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.179 s.