Przepraszam, że ogólnie napiszę, ale jestem tak potwornie wszystkim zmęczona, że ostatkiem sił odpaliłam forum.
Bardzo dziękuję za każdy wpis Nastąpił u mnie czas życia bez rodziców i to jest nowe doświadczenie dla mnie. Pomału dojdę do siebie a że niebawem wiosna to rzucę się w ogród z rozmachem i będę sadzić i sadzić i będziemy wspólnie to oglądać Jesteście Wszyscy kochani dla całej ekipy ZZ.

Aniu , najbardziej stresujący czas masz za sobą, teraz odpocznij, bo na stresie nie da się zbyt długo jechać. Akurat zbliżają się święta, czas refleksji, można zrobić sobie wewnętrzny porządek z emocjami, wspomnieniami... i zacząć nowy etap w życiu
Pozdrawiam

Puk, puk, Aniu, czy wszystko OK? Skrobnij coś bo się niepokoję

Dzień dobry Aneczko Wpadam do Ciebie z życzeniami Życzę Ci dobrych Świąt ,niech smuteczki odejdą choć na chwilę a Ty delektuj się byciem z rodziną i potrawami ,nad którymi pewnie nieźle się napracujesz

Iwonko i Ewo - jestem tylko bardziej zakręcona niż do tej pory, czasu niewiele za to ogrom pracy

I Wam moje drogie cudownych Świąt Bożego Narodzenia .... niestety nie mam czasu na czytanie - więc poodwiedzam w styczniu Wasze wątki a teraz się odmeldowuję

Aniu.Spokojnych Świąt.

Witaj Aniu Coś się długo nie odzywasz .Co u Ciebie dobrego ? mam nadzieję ,że tylko dobrego
Jakieś plany powstały na wiosnę ? nowe roślinki ? Odezwij się troszkę ,bo ludzie się martwią

Na prośbę Ani z przykrością zamykam furtkę do jej ogrodu
Aniu, będziemy czekać i mamy nadzieję, że niebawem ponownie uchylisz furtkę do swojego ogrodu

Z przyjemnością ponownie otwieram wątek

Romuś - dziękuję
Nie mogę dodać postu ze zdjęciami - nie wiem co się stało...

A ja z przyjemnością wpadam z wizytą no i fajnie Aniu ,że otwarte

Ewuniu- ja się też cieszę Najwyższa pora na jakieś relacje. Cały mój rytm życia zmienił się diametralnie, bo m z synem są częściej w domu niż dotychczas i życie idzie innym jak dotąd torem. Muszę się przyzwyczaić i robić swoje
Kolejne próby dodania fotek spełzły na niczym

Aniu, może fotki były za duże? Czy zmniejszałaś rozmiar?

Edyto, fotki nie są dużych rozmiarów. Teraz zmieniłam przeglądarkę, myślałam, że się uda jak zobaczyłam kręcące się kółko ( wczoraj nawet tego nie było ) i dalej nic... hmmm... będę dalej kombinować
Tak w skrócie bez zdjęć : od początku marca pracuję nad nową rabatą na "polu". Idzie mi to bardzo powoli, bo pogoda nie sprzyja. Ale jakiś zarys już jest Ma kształt litery L, ma dość duże rozmiary i małe co nieco już tam rośnie. Przy okazji obsadzam boki działki , bo nowa rabata leci środkiem. Tak pomalutku zagospodarowuję sobie pierwszą część "pola". Dokupiłam róż i część umieściłam na razie w donicach a kilka posadziłam przed domem i w puste miejsca na rabatkach obok huśtawki. W tym tygodniu przyjdą rozchodniki , odmianowe krwawniki i chropatki trzcinnikowe - te znajdą msc. na "polu". A moje stipy ładnie jednak przezimowały na podwyższonych kopczykach - tylko nie wiem jak się zachowają po przesadzeniu i w takiej pogodzie jaką mamy obecnie ( z miesiąc temu je przeniosłam i rosną bez podniesienia ).
Wszystkich pozdrawiam i mam nadzieję, ze fotki uda mi się zamieścić.

Aniu, u mnie też post ze zdjęciami poleciał w kosmos, czyli mamy taki sam problem. Jak się z nim uporasz to napisz jak to zrobiłaś.
Pogoda nas nie rozpieszcza, ale dzisiaj zapowiadali jeden jedyny słoneczny dzień na ten tydzień, więc koło jedenastej wybywam na ogród bo od jutra deszcz.

Ja jednak stawiam na zbyt duże zdjęcia. U mnie na przykład trafiło się jedno nie zmniejszone z 12 i też post wyleciał. Co ja się naszukałam przyczyny . Wystarczyło usunąć to jedno duże zdjęcie i post wszedł bez problemu.

Iwonko - widziałam tę prognozę i dlatego z samego rana wybyłam na targowisko a od 10 rano do teraz z 2 przerwami na obiad i kawę cały czas kopałam na moim polu. Jestem zmęczona, ale i dotleniona na maxa. Został mi jeszcze kawałek, ale coraz przejrzyściej się robi. Posadziłam parę lilii dzisiaj kupionych na ryneczku a jeszcze z ok. 10 czeka i wsadzę je na razie do doniczek. Nawet zaczęłam delikatne korowanie na razie w obrębie roślin, bo mi kory po prostu zabrakło
Martuś - zmieniłam ustawienia w aparacie i mam nadzieję, że to były za duże fotki i teraz uda mi się wstawić to co na szybko machłam, bo już zmęczenie dało o sobie znać i marzyłam tylko o powrocie do domu

Dzisiejsza hosta z ryneczku bez nazwy


okolica hustawki z dzisiejszego dnia ;











Jee - udało się Czyli miałyście rację, że rozmiar za duży - Iwonko - zmniejsz fotki

No to skrawek mojej nowej polnej rabaty :



Te cisy dzisiaj przesadziłam , ich dół jest w opłakanym stanie z powodu psiego siusiu I zlikwidowałam tę rabatę cienista - właśnie z powodu psiaków. może pamiętacie jak pytałam co tam posadzić i tak na szybko ją w zeszłym sezonie robiłam... niestety - porażka. Do donic z tego msc. poszły hortensje sweet summer a i jeszcze bergenie muszę wysadzić.

To małe zbliżenia polnej rabaty :

Witaj Aniu wiosną!

Aż sprawdziłam w jakich okolicach mieszkasz - tak już zielono u Ciebie.

U mnie hosty ledwo wystawiają noski, a piwonie troszkę wyszły i teraz zastanawiają się co dalej...

Witaj Nelu u mnie Taką wypasioną hostę po prostu kupiłam Moje aż dwie hosty również noski dopiero wystawiły z ziemi Cudownie rozrastają się kocimiętki - nówki zeszłoroczne aż jestem pod wrażeniem ich tempa rozwoju.
Na polu czeka mnie jeszcze taki ogrom pracy, że hej! Widać zresztą jeszcze darń leżącą na obrzeżach itd. A rabata jest duża. Półokrąg ma z 5m. Taka zaokrąglona litera L i dłuzszy bok bedzie miał z 8m, a na szerokośc z jakieś 2,5m. Rozmyślnie tak zrobiłam, przez jej środek lecą wysokie rośliny ( krzewy ) żeby mieć rabatę dwustronną Z jednej strony tych krzewów i z drugiej. Z 15 krzaczków róż już tam jest - nie widać na razie niczego, ale urosną. A dzisiaj zamówiłam na obwódkę tej rabaty 40 sztuk tawuł Little Princes - i obawiam się, że braknie tego chaszcza Ech - pomalutku do przodu Jeszcze parę miesięcy temu była tam w końcu tylko trawa...
Edit- nie pasuje mi coś szerokość, którą podałam - musze zmierzyć, bo nie da mi to spokoju ( jest na pewno szersza )

I jeszcze jedna fotka z dzisiejszego dnia

Widzę, że są fotki, znaczy wszystko działa
I widzę, że robota wre