Żanetko z tymi floksami ,to nigdy nic nie wiadomo .Tyle lat nie chorowały ,a w ubiegłym sezonie jakby się chciały odgryźć za te wszystkie lata . Wydaje mi się ,że te nowe odmiany są mniej odporne na choroby


Ineczko masz rację ,ja też sto razy robię obchód ,bo muszę wszystko dojrzeć ,ale ostatnio dostrzegam ogromne ilości ślimaków i to winniczków ,które zawsze oszczędzałam wywalając skwapliwie do sąsiadów ,jako że koło mnie nikt nie uprawia ogrodów .Dzięki dobra kobieto ,za dobre słowo


Betinuś jesteś niemożliwa , aż żem się zawstydziła .No ścieżki u mnie faktycznie wąziutkie ,trzeba chodzić gęsiego .Dwie tłuste gąski się nie pomieszczą ale pojedynczo też wszystko widać

Ewuś, wspaniały pomysł , żeby w ten sposób pokazać swój raj. Filmik choć pierwszy i jak sama mówisz, niedoskonały (brak narracji), to
potwierdza przekonanie, że to piękny, czarodziejski ogród. i niesamowity ogród botaniczny.
Teraz mam wyobrażenie ile musisz się nachodzić z konewkami, kiedy nie pada.
Jesteś prawdziwą ogrodniczką z ogromną wiedzą i umiejętnościami.

To Maja z Witkiem powinni się wstydzić, że jeszcze do Ciebie mię trafili...
Popielarska i Czuksanow.

Buziole, Ewuś!

P.s.
A pamiętasz jak się śmiałam, że nie Masz trawnika? I już wiem! Zasiej trasę na ścieżkach...A, nie! Zadreptasz z konewkami chodząc.
To od Ciebie Pudzianowski wpadl na pomysł SPACER FARMERA .

Ewo, gratuluję ogrodu. Bardzo moje gusta, czyli dużo roślin i mało (chyba 0 ?)trawnika.

Ewuniu pokazałaś ogród w takiej perspektywie można, go podziwiać chodząc razem z Tobą,
po ścieżkach i podziwiać rośliny. Twoje zdjęcia, są ładne a filmik

Ewa filmik super..!
Dzięki!

Na przyszłość uprasza się operatora aby spacerował małymi kroczkami i znaaaacznie wolniej..

Eluś ,tak to już jest ,że jak chcesz coś mieć ,to musisz się przyłożyć .Tak więc się przykładam i sprawia mi to wielka frajdę .Przynajmniej dopóki jest zdrowie .Czasem się zastanawiam ,jak to będzie gdy nie będę mogła dać temu ogrodowi tyle siły ile on potrzebuje i wtedy jest mi bardzo smutno .Widzę w moim mieście ogrody niegdyś piękne ,które już nie mają swojego właściciela . Ostatnio jakieś takie czarnowidztwo mnie nawiedza


Betinko rozgryzłaś mnie często dygując te swoje konewki myślę o spacerze farmera i wspominam Pudziana .A najśmieszniejsze jest to ,że ja już nawet nie czuję ich ciężaru trening czyni mistrza


Tomku pięknie witam Cię w moim ogrodzie .Trawnika u mnie nie uwidzisz ,bo go nie ma i nigdy nawet w planie nie było .Trawę ,to ja lubię na łące .Z góry przepraszam wszystkich miłośników trawników


Majeczko dzięki ! już jestem rozpuszczona na miękkie masełko przez te pochwały


Nelu na pewno wezmę pod uwagę wyznaczniki zwiedzających ! dzięki

trochę zbliżeń

Cześc Ewciu, podziwiałam Twoje rodki Śliczne i zdrowe jak co roku. Dobrą mają pańcię, która im dogadza i dba o nie pozdrawiam

Ewa fajny filmik - tylko nawigacja by się przydała i opowieści z mchu i paproci ,chyba zrobię najazd i podjadę do Ciebie
Nareszcie jest podlane wczoraj spadło 30 litrów wody na metr .

Ewciu -pierwsza i ostatnia fotka- jak te cuda się nazywają?

Ale cudeńka! Piękne zdjęcia, super światło!
Wszystko tak obficie kwitnie! Ten pierwszy rodek co to?

Nu, Paniusia wody ma pod dostatkiem, co?
Ponoć w moich krzokach też leje. No i w Bawarii...kociokwiku dostanę od tego deszczu..

Podziwiam Ewciu bogactwo kolorów i odmian różaneczników i azalii na wyśmienitych zdjęciach! A filmik też z przyjemnością obejrzałam!

Ewciu dzień dobry sto lat Cię nie było .Nie mogę się doczekać Twojego ogrodu właśnie w tym miejscu .Mam nadzieję ,że wszystko szybciutko u Ciebie się ułoży


Pawełku możesz wpadać ,tylko niech ta pogoda się trochę unormuje .Jeśli chodzi o opady ,to u mnie tyle nie było i chyba już nigdy nie będzie .Zwyczajnie tylko siąpi i nie daje w ogrodzie popracować .Ale w powietrzu jest dużo wilgoci i to świetnie robi roślinom


Żaneciu na pierwszej fotce jest przystojniak Alfred .On naprawdę jest cudowny a na ostatniej mój ulubieniec Blue Peter .Rozszalał się w tym roku niesamowicie ,a według tabelek ma słabą mrozoodporność .Mój ma bardzo dobrą


Miłko pierwsza fotka ,to Alfred .A co do filmików ,to są kolejne .Szału nie ma ,ale można oglądnąć


Betinko ,wiesz że u mnie deszczu nigdy dosyć .W mój piach wszystko wsiąknie .Nie mam betonowych powierzchni .Są tylko drzewa i krzaki ,a one wypiją wszystko .Zielsko ma używanie ,bo podlewane śpieszy się żebym go nie zdążyła powyrywać .Na razie jestem górą


Marynko fajnie ,że Ci się podoba w moim ogrodzie . Nie dość ,że przyjemnie się pracuje ,to jeszcze przyjemnie się słucha pochwał

Ewuś więc przyjmij ode mnie gratulacje, bo naprawdę zasłużyłaś
Kwaśnolubne naprawdę śliczne, tylko pozazdrościć a mieści się ich, aż tyle kosztem trawnika.

Ewciu wreszcie miałam dzisiaj czas i spokojnie ruszyłam na wirtualny spacer po Twoim cudnym ogrodzie słów mi zabrakło

Majeczko gratulacje przyjęte z dużym podziękowaniem i z dużym buziakiem
Trawnika w swoim ogrodzie jakoś nie mogę dobie wyobrazić .Ale uwielbiam łąki i nie przeszkadzaja mi trawniki u innych .Absolutnie . pogoda u mnie barowa ,tylko siedzieć z kawką i kwiatki w internecie oglądać

deszczowo w ogrodzie

Ewciu, zbliżenia i filmiki , mój zachwyt nie ma końca......

Ewo jesteś miszczynią ogrodnictwa i jaki miły dźwięk towarzyszy filmikowi.

Ewciu! ale czad z tymi filmikami! Normalnie jakbym tam u Ciebie była. Super pomysł, myślę, że to jest dobra opcja żeby nam przybliżyć swoje ukochane miejsce. O ogrodzie już nawet nie będę wspominać, bo szał jest, od A do Z!