Marysiu u mnie też kropi z przerwami ,ale w ogrodzie nie da się niestety popracować bo mokro
Powinno w nocy padać ,a w dzień świecić słońce
Moje bzy dopiero zaczynają ,więc jeszcze wszystkie zapachy przede mną
Jurciu ,ja mam Liona od zeszłego roku .Teraz jest już ładna kępka .Pierwszy raz zobaczyłam go na warszawskiej wystawie .Był przedstawiony w jednej olbrzymiej kępie .Oczy prawie mi wypadły na ten widok ,ale nijak nie dało się go kupić .Ale dotąd czatowałam ,aż go drapnęłam .Teraz też czekam na taką kępę ,bo pojedyncze kwiaty nie są zbyt ozdobne ani w jednym ,ani w drugim .Ciekawa jestem czy w przyszłym sezonie pojawią się jakieś floksowe nowości
Miłko codziennie teraz przybywają nowe kwiaty
nie mogę się nacieszyć . Deszczyk pada ,a to raj dla kwasolubów i dla mnie ,bo nie muszę z konewką latać .Ale taka odskocznia od ogrodu skutkuje nowymi zakupami ,bo internet swoje robi
Gosiu to chyba najbardziej kolorowy okres czasu w moim ogrodzie .Tak pstrokato to już nigdy potem nie ma .Ale za to będąc wśród tylu kolorów ,to zapominasz o wszystkich kłopotach ,chociaż na chwilę .
Dagmarko ,tak to już jest z tym klimatem .Bardzo współczuję Ci strat ,bo dobrze wiem jakie to jest przygnębiające
Ale wiem też ,że nie poprzestaniesz na smutku i za chwilę znów będziesz cieszyć się uprawą kwiatów . A na pocieszenie masz jednak cuda przyrody dokoła siebie i to też się liczy