Majeczko ,z mojej zimy ,to już nawet wspomnienia nie zostały .Było na chwile i szybko minęło ,ale cieszyłam się jak jakiś wariat
Eluś ,wiadoma sprawa .Widoki z kolorami ,o tej porze roku zawsze są fajniejsze od białego .Chociaż u mnie ,to i białe nie zdążyło się znudzić
Żanetko u mnie też już po śniegu .Mam na liście jeszcze trzy różaneczniki .Szukam i szukam i nie mogę trafić .Mam na myśli Hans Hachmann ,Midnight Magic oraz Black Magic .Jakbyś gdzieś wypatrzyła ,to daj cynk
Edytko aleś mnie rozśmieszyła z tą kurtałką
tak się zawstydziłam ,ze poleciałam na ogród i szybko ja zdjęłam .A pod nią ukryła się moja ozdobna brzoskwinia .Przed zima stulecia
Miłko żeby nie te dodatki ,to by ogrodu nie było widać .Od razu jakoś tak weselej
Ewciu wiadomo ,ze wszystko czasu potrzebuje ,aby można było podzielić .Nie ma co sie spieszyć ,bo czekanie też jest przyjemne .Ja zamówilam w Albamar rojnik Dr.Fritz Kohlein ,Granat ,Britta , Samanthi ,Lilac Time , Red King Mystic .A do tego jeszcze proso Devey Blue oraz sadziec Lucky Melody .Kiedy wyślą ,nie wiem ,ale ja już mogłabym sadzić
Jurciu ,to chyba raczej susza Ci załatwiła Calsapa .Tak myślę .I myślę ,że zielone łapki ,to i ty masz skromnisiu .Niestety na pogodę wpływu nie mamy i każdemu coś padnie od czasu do czasu .Na pocieszkę powiem Ci ,że w ubiegłym sezonie straciłam dwie azalie ,co mnie trochę do nich zniechęciło ,przynajmniej na razie .Ale i tak nie miałabym gdzie wsadzić