Dzień ma się ku końcowi,idziemy na polowanie

Widzę, że kłódka zdjęta, więc zajrzałam
I co widzę?
Byczysz się.
Buuu, jak ja bym tak chciała.
Niestety na razie nie dane mi będzie

Poczta faktycznie urodziwa i widzę, że jeszcze dorodne rododendrony upolowałaś .

Betnka witaj to ja z ranka idę na to stoisko do samego tyłu tam pierwiosnki widzę mówisz że z towarem kiepsko??

Nic nie piszesz o efektach polowania Jak Ci idzie odnowa organizmu ? jedzonko smaczne ? towarzystwo znośne ?
No wielce to się nie rozpisujesz A może masz szlaban na internet ? buziolek

Zajęcia do 17.30 potem kolacja i jakieś małe szaleństwo wieczorne.
Nie ma na nic czasu. ...ani sił na pisanie.
Muza ma Romą zwana jest sfrustrowana, więc mam przekichane. ..

A kochanek powiedział, że nie wiadomo czy przyjedzie ...buuuu....

Betinka no co ja słyszę śmiał odmówić to padalec jeden trochę brakuje mi Twoich historyjek ale ćwicz i mocz to ciałko a potem będziesz zdawać relacje

Czeciego dnia nadal nie znam ludzi ani korytarzy.
Jedynie dobrze znam drogę do garkuchni.

Pełno Rosjan, Niemców a obsługa składa się z Ukraińców.
Pogoda chyba będzie dobra, nie wiem co jutro będziemy robić, ale w niedzielę uderzamy na Drezno.
Ja uważam, że to jedno z najpiękniejszych miast.

Dziś znów na tańce. Mam nadzieję dobrze się bawić.

A ! Jak znajdę dworzec PKP, to może do Szklarskiej się wybiorę.

Sanatoryjne tańce mają to do siebie, że są niepowtarzalne pod każdym względem i każdego dnia inne.
Tańce składają się z tancerek i tancerzy.
Obie grupy łatwo od siebie odróżnić, choć bywają wyjątki w typie gender.

W dobie dzisiejszej cywilizacji dużo jest programów tanecznych, i to się przekłada na społeczeństwo.
Jedni bardzo lubią tańczyć, a inni umieją.

Są absolutne wyjątki, gdzie to się pokrywa.

I wczoraj właśnie będąc na dyskotece w kościele, była para słusznego wieku lecz małego wzrostu.
Mimo to byli WIELCY.

Ha, a do jakiej muzyki się tańczy w takich ustrojstwach? Ciekawa jestem bardzo, no i czy Ci ludzie tam bardziej przybywają dla tańców i nowych wrażeń czy z powodu choroby? Dla mnie sanatorium to taki PRL-owski relikt i mam dziwny odbiór takich miejsc, chętnie zostałabym oświecona czy jakoś tak.

Ja mam akurat taki Ośrodek Rehabilitacyjny za płotem.
Widzę tych kuracjuszy jak chodzą kulejący, utykający.
Miałem okazje oglądać ich także podczas tańców.
Zastanawiam się czy DJ w lokalu nie jest lepszym rehabilitantem od Pani masującej i torturującej.
Laski w kąt, a Ci chorzy ludzie hasali jak młode żrebaki.
Czego i tobie Betinko życzę.

Historię o tańcach pewnie jeszcze dokończę, ale teraz jestem pod wrażeniem Term Cieplickich - to jest to!
Ja pływanie uwielbiam tylko nie umiem. Ale styl rozpaczliwej lub zdechlej żabki pozwala utrzymać mi się na wierzchu.
Zresztą wiadomo, że tłuszczyki zawsze wypłyną.
Cudownie wibrujące wiry w dżakuzi wymasowaly mnie wszędzie.
Coś cudownego! Byłam również na zewnętrznym basenie i naprawdę nie czuje się zimna, po prostu bajka!
Moja Romcia uparla się, że na dwór za cholerę nie pójdzie i uczepiwszy się jednego wibrującego wira, moczyła tyłek bezkarnie.

Co do tańców Semper ma trochę racji, bo o ile mój kręgosłup wolframowy nie jest, tak już mojej Romci odnoszę wrażenie, że tak.
Przez 3 h.tańcow pieron siedział 2 minuty w toalecie.
Lata biegiem po mieście z kijkami pod pachą, wtedy gdy ja się toczę opierając o nie.

Cdn.....

Dziś sanatoria nie stanowią reliktu.
W tamtych czasach były za darmo. Dziś za ten przywilej trzeba słono płacić.
Muzyka? W Cieplicach muzyka jest fajna w najgorszej tanzbudzie, a w eksklusiv rąbanka.
Ale rytmy disco 80 lub Italo disco są dla każdego. No....i Zenek Martyniuk.

Najważniejsze, że mineralna w kranie; )


Dziś chyba tańców nie będzie, bo woda wyssała ze mnie energię.
No i szykujemy się na Drezno. Chodzenia będzie sporo, trzeba się oszczędzać.

Czyli jak - musisz się zakwalifikować do wyjazdu, potem czekać, a potem jeszcze płacisz? I są takie tłumy jak zawsze? Naród bogaty taki?

Dziś Drezno przed nami, ale zanim to ...

Cieplice w dzień i nocą

Ewo, dzisiaj w takie miejsca może jechać kto chce i kiedy chce, wystarczy tylko zapłacić. W ubiegłym tygodniu ubzdurałam sobie, że uciekam w święta z domu i nie było problemu w wyborze miejsca. To nie to co kiedyś, dzisiaj nawet nie musisz mieć historii choroby, wystarczy gruby portfel
Ci którzy chcą skorzystać z NFZ niestety nadal muszą czekać i również zapłacić ale nieco mniej no i nie mają wyboru ani czasu ani miejsca.
Beatko, baw się dobrze i regeneruj siły bo ogródek czeka

Witaj Beatko!
Zawsze miło do Ciebie zajrzeć i humor poprawić!
Życzę super odpoczynku!
Pozdrawiam serdecznie

Prosto z Drezna dedykacja dla Jureczka czyli Opera Sempera .





I cudny Zwinger

Coś mi fotki nie zgrywają się

Beatko powiem Ci że z racji tego co robię zgadzam się z Twoimi obserwacjami co do tańca całkowicie powiem Ci nawet że czasem jak patrzę jak niektórzy panowie prowadzą to mnie nawet ręce bolą