Majeczko masz cudnie w ogrodzie, ja bym wcale nie wychodziła z niego,
Donoszę że Ciemiężyca od ciebie żyje i może nawet zakwitnie.

Podpisuję się pod słowami Gosi.
Przepięknie.
Nie tylko roslinki robią wrażenie.
A zdjęcie z aniołkami mogłoby służyć do zabawy znajdź wszystkie aniołki

Gosiu /Jugo/ cieszę się bardzo ,że roślinka żyje ,bo wykopywałam ją "brutalnie' Moja została mniejsza i nie kwitła.

Margo dziękuję

Większość róż przez upały zakończyła kwitnienie i pracy mam z obcinaniem ogrom.
Kilka jednak nadal kwitnie które rosną w cieniu.









tu widać kawałek judaszowca

Cudowny różany gąszcz u Ciebie judaszowce masz ładne, u mnie jeden padł a drugi co roku odbija od ziemi...klimat im nie służy

Grażka odnośnie judaszowców to tylko na zdjęciu jednym bokiem wygląda ten jeden dobrze drugi rośnie stylu i też górą może być ale ogólnie nie jestem zadowolona .
jeden padł mi całkowicie a drugi odbija od ziemi i tak jak mówisz jak nie zdrewnieje to nie przetrzyma zimy .
Carolina też nie wygląda dobrze listki ma małe nie chcą dorosnąć i nie wiem w którą stronę pójdzie

Nie wszystko źle się układa ,bo z Agapantów jestem bardzo zadowolona i tych w donicach i w gruncie
wszystkie piękne mają pączki nawet biały chociaż nieduży /młody/ma dwa pączki.





w tym roku bardzo wcześnie zakwitła Klip Dagga





W skrzyni rośnie siany tytoń ozdobny i kilka zeszłorocznych roślinek

Maju piękny kolorowy busz. Szkoda Twoich judaszowców, może jednak się pozbierają i chociaż w następnym sezonie będą cieszyć. Fajnie u Ciebie wyglądają agapanty, chyba w końcu i ja muszę choć jednego kupić, a te w gruncie zimują u Ciebie?

No coś niedobrego dzieje się z judaszowcami Majko.. może jeszcze się zbiorą..

Donica pod oknem z piękną kompozycją a rabatki kipią kolorem

Iwonko w gruncie mam dwa agapanty jeden biały, ten słabo rośnie drugi niebieski i ten ma kilkanaście pączków .
Ja wypróbowałam ten sposób jak Vera pokazała agapanta w gruncie u siebie i tak się zaczęło
Przezimowały już drugą zimę ale zimy były wyjątkowo łagodne.

Nelu z judaszowcami trzeba wiary może stanie się cud

Na tarasie stoją takie donice

Franusiowa napisał:
Majka, to łączę się w nadziei na judaszowcowy cud , mój Red Force też go potrzebuje .
Wysłałam Ci wiadomość co do żeleźniaka:).

Moje hortensje które różnym sposobem trafiły do ogrodu NN



Biała ogrodówka mam ją już kilka lat ale rosła na przeciągu i rosła tylko w liście
jesienią ją wykopałam podzieliłam na dwie //bo była spora/ i przetrzymałam w zimnej w szklarni w donicach.
Wiosną posadziłam w osłoniętym miejscu i nareszcie mam kwiaty jeszcze nie w pełni rozwinięte ale są



tą podlewałam odżywką dla hortensji niebieskiej ale efekt jest jeszcze słaby



i kosmata nareszcie dorosła i pięknie zakwitła



Dębolistna rośnie w głębokim cieniu ale daje radę



tą chyba muszę odmłodzić bo rośnie na parchatych starych gałęziach i nie trzyma pionu po deszczu



i "czekolada " i chociaż rośnie w cieniu to ma poparzone liście



rosną też Anabelki biała i różowa nie wszystkie już w kwiatach a i rośną jeszcze hortensje bukietowe

zdjęć jeszcze nie mam -czekam na kwitnienie

Nareszcie wzięłam się za jaskry , które czekały w donicach aż zaschną .
Wczoraj je czyściłam i kąpałam z ziemi a teraz schną w szklarni.
jestem tylko ciekawa czy za rok coś z nich będzie ,bo nie mam z nimi żadnego doświadczenia .



Dzisiaj po południu nareszcie zaczęło padać

zdążyłam fotki kosmosom sianym









na półeczce doszła begonia



Groszek bylinowy u mnie to istna plaga rośnie wszędzie



Róża okrywowa STADT ROM w tym roku niesamowicie za pączkowana







czekam aż zakwitnie siana ostróżka jednoroczna ma ciekawy kolor

Majko przy hortensjach serducho mi podskoczyło
Ooo.. hostę widzę

Moje róże Stadt Rom też mają bardzo dużo pączków i dopiero zaczynają.

Ja nie doczekałam się deszczu, siąpiło trochę i tyle.

Majeczka uwielbiam Twoje kompozycje w donicach a juz przy hortensjach to jak Nelusia oniemiałam i zbieram szczękę z podłogi

Nelu róża Stadt Rom kwitnie trochę później ale jak obficie i jest bardzo zdrowa
jestem z niej zadowolona chociaż to taki "ostry" kolor ale ujdzie
Wiosną mocno ją przycinam a ona szybko nadrabia swój wzrost.
Hortensje u mnie to zwykła zbieranina nie jestem "zakręcona hortensjowo"

Danusiu bardzo Ci dziękuję

Przedstawię ostróżkę jednoroczną którą siałam i opiekowałam się od nasionka już rozkwitła







ze starej kanki i dziurawej starej konewki wyszedł taki duet





i kilka zdjęć z ogrodu bieżących







zakwitła budleja Lane kwiat jak wisteria








przetacznikowiec z małej sadzonki urosła duży roślina



Od Basi



i naparstnica -sama siałam część zakwitła w drugim roku a część zakwitnie za rok.

Piękna i dorodna ta ostróżka. Ma podwójne płatki! Ja wysiałam swoje rzutowo, bo porządkowałam kartonik z nasionami. Wyrosły takie mizeroty, pupcie. Ale zostawiłam (już przekwitły) i może jak zasieją się same, lepiej im to pójdzie.

Franusiowa napisał:
Majko śłiczne masz te łyszczaki... a zima gdzie je trzymasz? w szklarni? bo przez moja głupote, też stałam sie właścicielka trzech takich półkowych piekności...

Majeczko cudowny ten twoj busz... Gdzie ty znajdujesz siły żeby to wszystko ogarnąć? I te ilości roślin z siewów... które zreszta pięknie rosna.. ostrózki, naparstnice, tytoń.. naprawde podziwiam bo ja nie mam reki do domowych siewów... albo zasuszę albo przeleję.