Nelu, na Śląsku mam mały ogródek i też nasadziłam drzew

, ale świerki to nie najlepsze rozwiązanie bo z pięciu dwa uschły a trzeci przewróciła wichura. Natomiat tuje posadzone wzdłuż ogrodzenia właśnie wycięliśmy i sadzę hortensje

. A bananami możesz karmić wszystko w ogrodzie dopóki Ci się nie przejedzą
Gosiu, szyszek nie była gruba warstwa więc potraktowałam je jak ściółkę i nie rozgarniałam wcale, ale moja fuksja rośnie w najbardziej zacisznym zakątku ogrodu i to chyba pomaga jej przetrwać
Miłko, deszczu było trochę ostatnio więc grzyby rosną, ja już zaliczyłam na masełku, z jajecznicą oraz zupę grzybową
Jurku, a ja myślałam że u Ciebie cieplejsze rejony

. A co do bananów to ja też wolę jabłka ale ogryzki to tylko na komost , na szczęście mój M preferuje banany
Elu, cieszę się mam nadzieję że zostawiłaś jej nieco miejsca bo jak się rozpędzi to potwór z niej będzie
I jeszcze zagajnikowe co nieco