Danusia napisał: Uważam, że łoże jest rewelacyjne...nadało kącikowi niepowtarzalny charakter.
Super wycieczka.

Bieszczady , jedyne góry, które prawie kocham. Można na wejść jak człowiek i ślicznie wszystko z nich widać. A widoki zapierają dech w piersiach.
A w Lesku byłam na obozie za młodu. Było emocjonalnie... domki kempingowe były nad samym brzegiem Sanu, dwa tygodnie lał deszcz i w końcu spuścili wodę z zapory... tylko nikt nie pomyślał, że te domki zaleje. Aleśmy się szybko pakowali.
Miałam wtedy kapelusz biało pomarańczowy i zamieniłam go na płytę Matii Bazar "Solo tu". Chłopak z Leska bardzo chciał mieć ten mój kapelusz i zrobiliśmy wymiankę. Myślałam, że on chce go dla swojej dziewczyny, ale potem się okazało, że dla samego siebie. Chodził w nim cały czas, nawet jak był przemoczony od deszczu

Ewuś cieszę się że takie cudne wspomnienia przywołałam

I ja z sentymentem wspominam Bieszczady ,chętnie bym wróciłam tam jeszcze......piękne widoki zapodałaś

Kochani nie wiem jak Wy ale taką jesień to ja uwielbiam szczególnie rozplenice dały dzisiaj spektakl

Ależ u Was jeszcze pięknie i kolorowo. Rozplenice wymiatają

Verciu tak jeszcze jest kolorowo

No faktycznie rozplenice w tych perełkach wodnych cudne a jesienny ogród urokliwy wielce , mój tak jakby już zasypiał pomału

Wiesiu u nas przedwczoraj przeszedł lekki przymrozek ale tylko na koleusach przed domem reszta świetnie sobie radzi dla Ciebie kilka fotek z weekendu

Dziękuję Danusiu za zdjęcia z Bieszczad. Nigdy nie byłam, ale bardzo chce tam pojechać.
No i za piękne widoki z jesiennego ogrodu!

Jesienny ogród naprawdę pięknie się prezentuje, tyle kolorów.
Zresztą u Ciebie każda pora roku jest kolorowa.

Pieknie Danusiu
Myślę, że żadne miskanty nie dają tyle uroku w czasie kwitnienia, co rozplenice. Swoje też uwielbiam

Jest pięknie na razie dzisiaj normalne szaleństwo 18 st.tylko halny daje popalić więc za chwile będzie dużo liści mniej cytryniec już bez liści a trzymał się długo i pięknie ,coraz więcej kolorowych liści w ogródku
















Muszę Wam pokazać jakie mi sie pole do popisu stworzyło na tej ściance drewutni rosła jezyna bezkolcowa która od trzech lat albo nie dojrzewała albo owoce plesniały więc zapadła decyzja że ją wykopuję a dzieciaki stwierdziły że można ja posadzić na działce czyli zmieniła miejsce miejmy nadzieję że tak jej będzie lepiej a ja mam całą ściankę do aranżacji
Doniczki już oczywiście sprzątnełam ale rozsadnik na razie zostaje,na samym dole od zeszłego roku z małej sadzoneczki powolutku rośnie bluszcz.

Cudowne jesienne przebarwienia u Ciebie Danusiu ...już jestem ciekawa jak tę ścianę wykorzystasz...

Bluszcz szybko się rozpuści to ściankę Ci zarośnie będziesz musiała znów walczyć o miejsce do aranżacji

Danuśka! Ty wiesz, że ja oszczędna w słowach jestem , ale od czasu do czasu odemknąć jadaczkę trzeba. No pięknie Pani, pięknie. Jesień służy Twojemu ogrodowi ( z resztą inne pory roku też!). Kiedy ja dojdę do tego etapu...

Bajeczny kolor ma ten Twój cytryniec. Mój jest cały czas zielony, ale to Sadova no 1. Może nie przebarwia się tak ładnie ?
Świetny ten jesienny pejzaż .

Wczoraj zawitałam do Danusi
Kociaki ma rozbrajające
...

Przysięgam, że to nie ja wywaliłem ten koszyk z orzechami ...



... to on



No i kto ci w to uwierz? Przecież wiadomo, że największym pupilem jestem



Na mnie nawet nie patrz Ja tu za gwiazdora robię ...







Roślinne fotki też mam
cdn

Żanetko cały czas myśle raczej zostawię sobie to już do wiosny
Wiesiu tak planowałam tylko nie wiem jak szybko będzie rósł
Asia no to zaszczyt widziec Cię w moim ogródeczku a Ty nic nie bój ani się nie obejrzysz jak będzie coraz ciaśniej a z tego co wiem to dużo roślinek juz czeka na miejscówki
Edytko dziękuję ślicznie uwielbiam go za te przebarwienia

Kochani jak juz wiecie wczoraj mieliśmy wspaniałych gości Ania z Adamem i Basia z Jaśiem mam nadzieję że wyjechali zadowoleni bo trochę rydzów udało się nazbierać Nie zrobiłam żadnych fotek więc czekam jak dziewczyny widzą ten mój ogródeczek
Basia dziękuję Ci za fotki kociaków których mamy na tarasie coraz więcej przybiegają od sąsiadów oprócz białego i rudego bo te sa jakby już u siebie

Mówisz ... masz Danuś
W sobotę było tak... pięknie...

ale rydzobranie rydzobraniem, ogródek trza było zlustrować...