Tak tegoroczna jesień łaskawa i kolory ma cudowne ....i u mnie kwitną supertunie chociaż je bardzo zaniedbałam

Danusiu, owoce mojego derenia też są raczej mdłe. Nie da się ich zjeść więcej, ale tak 2-3 to zawsze chapnę. A wiesz może jaka odmiana u Poli Ci smakowała?

Żanetko no na razie ciepło i kolorowo teraz się rozpadało
Edytko niestety nie pamiętam
Pogoda popołudniu sie popsuła ale mnie cos dopadło że nie mogłam sobie poradzić to poszłam do lekarza nie wiem w sumie po co okazało się że mam zapalenie krtani mam zostać przy tym co brałam i dołożył mi tylko tabletki na kaszel w nocy za to Jego wytyczne juz mnie męczą Kazał odpoczywać, najlepiej leżeć i nie gadać żeby krtani nie nadwyrężać no ileż można odpoczywać do południa sprzątnełam dom i nakleiłam pierogów z serem a teraz nie wiem co ze sobą zrobić haftować mi źle bo przez tę niby chorobę szybciej mi się oczy męczą jak leżę to mnie bardziej kaszle no to co ja mam w końcu robić
Połażę chociaż sobie i popatrzę co u Was bo to przecież dopiero popołudnie
Kilka fotek z mojego jesiennego ogródeczka

Danuśka piękna jesień!

Zachwycają mnie ozdoby roślinne, aż mi żal, że nie mam gdzie takich nastawiać...

Pan doktór ma rację - oszczędzaj głos i siebie w całości!

Neluś staram się

Z tym niegadaniem to Ci ciężko chyba Danusiu
Zdrówka życzę. Teraz bardzo dużo infekcji dziwnych...
Ogródeczek jak zawsze - jak z pudełeczka

Podobają mi się te malutkie dyńki. Kiedyś uprawiałam ozdobne, ale w pewnym momencie rozpleniły się jak chwasty i rosły wszędzie. Czy te białe można jeść?
Współczuje choroby, ale te pierogi, to dobre! Ja dziś jedną ręką robiłam knedle ze śliwkami, bo może krtań mam zdrową, ale lewa ręka mi odmówiła współpracy.

Ewcia w domu teraz nie bo wszyscy idą do pracy i wracają wieczorem więc raczej nie mam z kim gorzej było w samym ośrodku bo kto wszedł to chciał pogadać
Dziękuję Ci Ewuś

Te dynki to i mi się podobają .
Danuśka, na forum to takie bezpieczne gadanie, co krtani nie nadwyręża, więc możesz realizować się do woli .

Miłeczko takie mi wyszły z dyni piżmowej z zeszłego roku z jednej siewki co z kompostu odbiła a rosła jak potwór rodzinę ,sąsiadów obdzieliłam tymi dyniami cały ogródek udekorowany a w spiżarni skrzynka czeka na przerobienie Jadalna jest tylko że mała to dużo z nią roboty ale na pewno wykorzystam
Dokładnie Edytko chociaż tutaj mogę sobie pogadać

Choróbsko przegoniłam więc w tym tygodniu udało mi się ogarnąć ogródek,pograbić liście wpakowałam do wora na ziemię liściową ,wiązałam trawy oczywiście miała przy sobie cały czas pomocnika albo bardziej przeszkadzajkę bo ni jak nie mogliśmy się dogadać jak maja wyglądać a kiedy chciałam wsadzić cebulowe to układał się w dołku i z pretensjami patrzył na mnie o co mi chodzi

Tak to jest ze zwierzakami , zawsze muszą być w centrum uwagi . Fajna ta Toja przeszkadzajka . A listopadowy ogród jeszcze pięknie się mieni kolorami

Jak zawsze u Danusi, wszystko w idealnym porządeczku. Rudzielec przecudny.

To dzielna jesteś! Ja pomimo ozdrowienia, nie zrobiłam nic w ogrodzie. A teraz pewnie pogoda mi pokrzyżuje plany
Tak, trawy teraz fajnie wyglądają, a już jak z kotem ozdobnym!

Wiesiu ,Aniu ,Miłeczko dziękuję ślicznie szczególnie w imieniu rudzielca
Na razie jeszcze nie było wielkich przymrozków więc jeszcze jest kolorowo








Jeszcze kwitną rudbekie ,pierwiosnki i mój pierwszy cyklamen









Okazało się że i u mnie wysiały sie cyklameny


I jeszcze okazało sie że razem z sieweczkami rozwaru od Ani sieweczkę cyklamena w gratisie

Tak Rudzielec jest uroczy -wymiziaj go ode mnie ...... sprzątanie liści jeszcze przed Tobą, ale teraz ogród masz ciągle zachwycający

Rudzielec przeuroczy... mam słabość do rudych... psoty z oczu biją
Cyklamenowych dzieciaczków piękny busz! będzie co przesadzać
Czerwienie i złoto jeszcze całkiem przyjemne w ogrodzie, cieszą oko. Oby jak najdłużej tak pięknie było!

Zaskoczona jestem, jak bujnie Ci rosną bylinki pod całkiem sporym świerkiem...

Żanetko, Brydziu kociak wymiziany nie da się inaczej bo jak tylko nie znajdziesz chwili żeby go pogłaskać to potrafi sie w nogawkę wczepić
Izka pod świerkiem to u mnie dosyć dużo rośnie -hortensje ,azalie, miodunki,hosty,sasanki i oczywiście cebulowe

Zimnica dzisiaj okropna i wieje więc to już pewnie ostatni taki widok a powiem Wam że nie pamiętam żeby derenie tak długo i pięknie trzymały liście






W ogródku lekko przyprószyło i przymroziło a mnie udało sie wsadzić cebulki jakoś mnie dziwnie poniosło i do donic trafiło prawie 300 różnych cebul i cebulek głównie narcyzy ,czosnki i szafirki