Obuwiki cudowne, jak i cała reszta ...

Gosiu co fotka to zachwyt! Przy pierwszej westchnęłam bo zdaje się, że straciłam klona Shirasawy Aureum...

To cudownie, że ominęły Was przymrozki - macie tyle rarytasów, byłaby wielka szkoda...
Obuwik Formosa jak baletnica, wawrzynki o dziwo wcale nie boją się mrozu, a myślałam, że to wrażliwe
rośliny, nawet u mnie nie przemarzły.

Hosty w pierwszym poście (jakaś nowa rabata..?) wyglądają jak z obrazka
A kokoryczki odkryłam w tym sezonie wcześniej jakoś mnie nie urzekały

Kalmio dziękuję,obuwiki to takie perełki w ogrodzie i niełatwo je kupić.

Nelu,mam nadzieję że Shirasawy Aureum...jednak odbije,szkoda roślin,te przymrozki narobiły nieodwracalnych strat.
Bardzo się cieszymy że ominął nas w tym roku ten armagedon.W zeszłym roku się nie udało i straty były.
To nie jest nowa rabata z hostami,stara tylko trochę podrasowana.Na jesieni zajdzie tam wiele zmian,hosty już bardzo się rozrosły,trzeba coś z tym zrobić.

Dyropteris affinis 'Crispa congesta' bardzo ją lubię,zwłaszcza ze dobrze u mnie rośnie i mam ich kilka sztuk.



Athyriym filix-femina 'Plumosum'



Po raz pierwszy zakwitła Haberlea rhodopensis,jeden kwiatuszek ,a bardzo cieszy.



Anemonella 'Green Huricane'





Synejlesis'Subglabera'



Polygonatum 'Firevorks',bardzo lubię te rośliny,choć podobnie jak Nelusia,kiedyś nie zwracałam na nie uwagi.



Rośliny zamknięte w szkle.

Jaki wszędzie porządeczek . Pięknie, schludnie i świeżo .
Całe szczęście, ze nie przepadam za obuwikami. Choć ten różowy jest całkiem fajny, a formosanum ma ładne liście .
Kompozycja w szkle też piękna . To są domowe paprocie?

Noooooo dało sie dało Jak mozna takie cuda tylko dla siebie trzymać przecież inni też by chcieli oczy nacieszyć -obuwiki,trójlisty i anemonella no ludzie przecież ja zaczynam na grząski grunt przez Was wchodzić

O rany, cochwila co większe cudo.
Rewelacja
Obuwiki piękne, ale tym razem najbardziej spodobała mi się Athyrium otophorum var.okanum.
No ślicznota.
Z trójlistami próbowałam chyba ze 3 razy. Za każdym razem porażka

Nawet nie wiedziałam że to już dwa miesiące jak mnie tu nie było,jakoś ten wątek mnie nie lubi.
To tak na szybko przelecimy te dwa miesiące,żeby Danusia mogła mnie pochwalić że jednak się da.

Edytko już od jakiegoś czasu aż tak nie przejmuje się porządkiem w ogrodzie,no chyba się starzeję i wiele rzeczy
już mi nie przeszkadza.W szkle rosną paprocie ogrodowe i w zimie nie było z nimi problemu,ładnie przyrastały.
Gdy zrobiło się ciepło,w szkle miały bardzo gorąco i zaczęły marnieć,zostały wysadzone do gruntu,gdzie ich miejsce.

Danusiu specjalnie dla ciebie dzisiejsza sesja.

Gosiu,okanum to piękna paproć,więc nie dziwie się ze Ci się podoba.
Jeśli chodzi o trójlisty,to u mnie też nie rosną za dobrze,ale co roku wychodzą i większość kwitnie,może potrzebują trochę czasu i dobrej ziemi.

Moja pierwsza hortensja i proszę jak jej spasowało.To taki zaplanowany zeszłoroczny jesienny zakup.
Zobaczyłam ją u Ani w ogrodzie i skradła mi serce,w tym miejscu rosły kiedyś bukszpany,ale zostały zeżarte przez mszyce
no i miejscówka gotowa.
Hortensja dębolistna



Pięknie kwitną teraz spigelie.



Siewka mojego perukowca,który nigdy nie kwitł,za to potomstwo nadrabia.



Trochę mojego buszu.











Piękne Polygonaatum 'Golden Gift'

Gosiu - jak na dwa miesiące nieobecności to trochę mało tych fotek z twojego raju

jugo napisał: To jak on się wysiał, skoro nigdy nie kwitł ?
Fotek zdecydowanie za mało .

edyta napisał: Też mnie to zastanowiło

Gosiu piękny ten Twój busz. Ta spigelia to ciekawa roślinka, muszę sobie ją zapisać i kupić.

Oj dziewczyny Nigdy nie kwitł tak obficie... Gosia miała na myśli pokątnie coś tam wypuszczał
Zdjęć mało, ale każde warte dokładnego obejrzenia. Gosia idzie w jakość nie ilość
Rozbawiła mnie koleżanka stwierdzeniem- 'już od jakiegoś czasu aż tak nie przejmuje się porządkiem w ogrodzie' No faktycznie chwastu po pachy

Żanetko fotek mam dużo ,tylko ja nie mogę za długo wysiedzieć przy kompie,ale jeszcze coś wstawię.

Dziewczyny bystre jesteście,potraficie wyłapać nieścisłości,a więc było to tak,kwitł nielicznymi kwiatami,które bardzo szybko opadały,
w sensie że nie robił tych pięknych peruk,ale widocznie kiedyś zawiązał jakieś nasionka,skoro były siewki.
Iwonko nie pożałujesz jak kupisz Spigeile,niesamowity kolor daje w ogrodzie,zwłaszcza takim bezkwietnym jak u mnie.

Troszkę takich świeżutkich fotek.



Kwitnie wiązówka od Wojtka.




Klon Autumn Moon dalej króluje na rabacie.












Mój nowy nabytek rododendron Koichiro Wada.

No widzę że Tomasz załapał o co chodzi i zdążył wyjaśnić szybciej niż ja.
Tomaszu pięknie podlane to chwaściątka rosną,trzeba robić tak zdjęcia żeby ich nie było widać.

Dzisiaj mamy fajny chłodny dzień,w nocy dobrze podlało,a teraz wyszło słoneczko i świat jest piękny.
Pamiętam jak w zeszłym roku zastanawiałam się ,czy będzie kiedyś takie lato,żebym nie musiała chodzić z konewką.
Powiem wam że właśnie tak jest,stało się ,z nieba co jakiś czas dolewa.No po prostu bajka.

Moja maleńka miniaturowa różyczka kupiona na zlocie,dodam że jedyna w ogrodzie.
'Cutie Pie'



Cienisty zakątek i takie tam.

jugo napisał: Dobre złego początki .
A tak na serio, to różyczka urocza .

Gosia no widzisz jak to czasem trzeba tylko Cie do porządku przywołać i to ile zdjęć
To ja teraz czekam na kolejne bo cudnie u Was jak zawsze

Różyczka śliczna. Ciekawe jak duża rośnie.
Myślałam, że jeszcze w tym roku Was odwiedzę i zobaczę ten cudny ogród, ale wyszło, że nie w tym roku.
Mówisz, że Wam co jakiś czas dolewa?
U nas za rzadko. I te upały

Przepraszam bardzo a koleżanka to nie widzi że ja dalej tutaj na fotki czekam??????

Gosiu różyczka mnie rozczuliła...

Ślicznie też wyglądają drobniutkie kwiatki skalnicy chyba między tą zielonością..

I nowy rodek - no no..

Te rabaty można oglądać w kółko...

Kochani,czas tak mi ucieka że z niczym nie mogę nadążyć.Ktoś mądrze powiedział że robota głupiego zawsze znajdzie.
Cały czas wydaje mi się że to właśnie o mnie mowa.Stale coś mam do zrobienia ,a i tak wiele rzeczy czeka na kolejkę.
No i tym sposobem koleżanka Danusia znowu musiała postawić mnie do pionu.
Danusiu ja już teraz wiem, po co ktoś postawił Cię na mojej drodze.

Edytko różyczka faktycznie urocza,ale chyba więcej już ich nie będzie.Kupiona pod wpływem chwili
żeby nie było że nie mam żadnej.Mam nadzieję że trochę pożyje u mnie,bo ogólnie róże u mnie nie chcą rosnąć.

Gosiu różyczka ma rosnąć max.30 cm.,to takie maleństwo.Ogród w tym roku jakoś nie zachwyca,po gradobiciu część host
podziurawionych.Opady są wyjątkowo częste,ale tym sposobem ślimaki pastwią się nad roślinami i jest ich mnóstwo.
To czego nie zniszczył grad dokańczają ślimaki.Może w przyszłym roku zaglądniecie do nas,czas tak szybko leci. :przytula

Nelu zobaczymy jak ten rodek się u mnie sprawdzi,tez jestem ciekawa.
Skalnice w tym roku z powodu dużej wilgoci porosły niesamowicie i bardzo długo kwitły.Też je bardzo lubię.

No to troszkę tego zielonego co u mnie rośnie.
''Spotty Dotty' takie duże chyba jeszcze nie było.



Hosta która rośnie u mnie od zawsze i do tej pory nie wiem co za jedna.może ktoś coś?



Polistichum setiferum 'Rotundato Criststum'



Wietlica 'Plumosum' piękna w tym roku.



Moja dwu letnia siewka,może coś wyjątkowego z niej wyrośnie.



Paprotnik 'Ray Shmith',liście robią się coraz węższe.



Zakwitła kanna od Wojtka.



Carolina Sweetheart,w końcu jakoś wygląda.