Internet u mnie tak pędzi że czekam pół godziny zanim wskoczy to co nabazgrałam.
W donicach zakwitły chryzantemki posadzone w zeszłym roku






Skalnica Thea cały czas ładnie kwitnie


Zaczyna kwitnąć wawrzynek wilczełyko

Piękna późna jesień u Ciebie w ogrodzie, Gosiu. Chryzantemki cudne! Coraz bardziej w nich się zakochuję ... Kupiłam ostatnio kilka na przecenach w OBI.

O ja też mam problemy z netem. Czekam na światłowód, już nawet czerwona kreskę mi szpejem zrobili do podłączenia. Tylko czy ja dożyję?
Piękne odmiany chryzantem!
I cudnie Ci krokusy kwitną. Ja posadziłam sporo teraz. I chyba coś nie tak, bo Klusce kwitną jak oszalałe, a u mnie jeden. chyba za głęboko wsadziłam

Swietko dziękuję za miłe słowa ,chryzantemki w tym roku słabe u mnie,susza daje znać o sobie.

Milko krokusy jesienne faktycznie ładnie w tym roku zakwitły,sadzone są dość plytko.

Kilka słonecznych dni które na palcach jednej ręki można policzyć pozwoliły na zrobienie koniecznych porządków na rabatkach .Gruba warstwa liści tulipanowca sprawiała że rośliny zaczęły obgniwać ale większość uprzątnęłam gromadząc je w bic bagu do kompostowania.
Ciemierniki zaczynają pokazywać pąki
Iemiernik cuchnący


Ciemierniki variegata

Ciemierniki Shooting Star


Ambrowiec zaczyna łapać kolorki

Małgosiu sporo jeszcze liści masz na roślinach...
U mnie już goło a hortensjom już dawno liście pomarzły i ostatnio obrywałam te zwiędłe szmatki.
Ostała się jedna piłkowana ale dziś byliśmy na działce i nawet one te listki zgubiła - jednak był przymrozek.

Śliczne chryzantemy!

Jak ogrodniczka "nie z tej ziemi" to nawet papryki i ogórki zrywa w połowie listopada i ciemierniki zapączkowane pięknie.
Gratuluję

Nelu mimo przymrozkow jeszcze sporo lisci jest na krzewach,Jak skończę porządkowanie doniczkolandii muszę rozmnożyć chryzantemki bo bardzo je lubię.

Ewuniu bardziej pasuje- jak obgrodniczka nie wyrobiona to i warzywa w listopadzie zbiera..Ciemierniki ładnie zapączkowane ,nie mogę się doczekać jak zakwitną

Jesienne krokusy są takie wdzięczne, bo jednak teraz niewiele kwitnie.
Problem z nimi (u mnie) polega na tym, że latem są niewidzialne i w związku z tym często je niechcący przemieszczam.
Także, nie wiadomo nigdy, gdzie zakwitną .
Gosiu, czytałam o przechowywaniu pelargonii w papierowych torebkach.
Hasło: "włóż do papierowej torby i zapomnij o nich do wiosny" jednak nie bardzo do mnie przemawia.
Co Ty o tym sądzisz, masz jakieś doświadczenia z takim zimowaniem?

Ilość liści na drzewkach i mnie zaskoczyła.....u mnie większość łysa ....sucho masz ? u mnie już za mokro niestety

Gosia u mnie już prawie wszystko łyse szczególnie dzisiaj po kolejnym przymrozku