Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Strefa cienia

Strefa cienia 2018/02/12 18:56 #104276

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23944
Monia taka mieszanina zieloności z kolorem to jest wielka dawka energii na takie zgniłe dni clap clap clap
Poczytałam o smakoszach hostowych i się zastanawiam czy nie masz szkodnikowych prosionków :unsure: u mnie to chyba większa plaga niż ślimory :angry:
Niekochane rodki :diabelek jak się cieszę że mój Calsap wolał odejść ale ciekawa jestem czemu Tobie tak podpadł :P no i Polarnacht też mnie nie pokochał B)
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th

Strefa cienia 2018/02/15 09:49 #104652

  • Semper
  • Semper Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2421
  • Otrzymane podziękowania: 6039
Ślimaki na hostach znam z autopsji.
Gąsienice też miałem, ale na nasturcjach.
Na wątku rodkowym poruszyłem temat zasilania RH borowiną.
Ciekaw jestem twego zdania na ten temat.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th


--=reklama=--

 

Strefa cienia 2018/02/15 22:00 #104767

  • th
  • th Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Posty: 6077
  • Otrzymane podziękowania: 16935
Dopadło mnie jakieś przeziębienie i usadowiło się w gardle... i jeszcze nieustanne tłumaczenie ułamków dziesiętnych i o co kaman z tym przesuwaniem przecinka w prawo i w lewo... to nie na moje zdrowie... krecigl postaram się jednak o kolejną terapię kolorem na poprawę humoru... hiacyntoterapia z dedykacją dla Miłki :buziak

Na dobry początek kompozycja hiacynta 'Fondant' z szafirkami i budzącą się hostą 'Paradise Island'



Miłko... ależ Ty jesteś cierpliwa dla tych ptaszków... podziwiam Twoją pasję... clap i zastanawiałam się, czy ja też tak bym mogła siedzieć/ leżeć i obserwować... po czym mnie olśniło, że przecież ja cały czas to robię... siedzę (z kubkiem kawy w ręku) i obserwuję... hosty... zwyc niemal słyszę, jak rosną 2smiech

Zmotywowałaś mnie do poszukiwań notatek... i bingo... niebieski hiacynt to faktycznie 'Royal Navy'... różowy natomiast to 'Fondant'... i jeszcze nawinął mi się biały 'Carnegie'... wszystkie z zakupu stacjonarnego w którejś z sieciówek... i piękne były... przez sezon :silly:

Zaraz uzupełnię ich wątki... tymczasem zapraszam do podziwiania u mnie... można się też zaciągać... 2smiech uwielbiam zapach hiacyntów w ogrodzie :)

Nie rosły równo... pierwszy kwitnienie zaczął 'Carnegie' w towarzystwie tulipanów 'Exotic Emperor' :)





Następnie zakwitł 'Fondant, który jednak bardzo szybko przybrał pozycję horyzontalną... :P szczęśliwie tulipany 'Claudia' nie poszły za jego przykładem :)





Jako ostatni dołączył 'Royal Navy'







I wespół w zespół ;)



Nie wiem dokładnie, do kiedy kwitły, bo mam lukę zdjęciową w bazie... w każdym razie ostatnie fotki są z 6.05

A po roku... gwizdac





Także chyba domyślacie się, dlaczego mówię, że cebulowe mnie nie lubią... niestety cień, cień, cień... w zbyt dużej dawce ten cień to raz... dobry on dla host, dla cebulowych niekoniecznie... a dwa zbyt kwaśna ziemia i ta sama śpiewka... dobra ona dla host, dla cebulowych niekoniecznie... reasumując cebulowe rosną u mnie jako rośliny jednoroczne... chcąc mieć piękne łany tulipanów itepe muszę je sobie co roku zasadzić, ot co... bo inaczej będę podziwiać zielone liściory... ofkoz lubię liściory, ale niekoniecznie te tulipanowe czy czosnkowe... naturalnie jacyś tam tulipanowi twardziele próbują u mnie powtarzać, ale bardzo nieliczne to wyjątki... w tym roku łanów nie będzie wcale, bo nie dosadzałam nowych... taki eksperyment, czy bardzo boleśnie odczuję ich brak 2smiech

Idę poczytać bajkę i... jeśli nie usnę... :silly: popiszę dalej :witaj
Strefa cienia... zapraszam... Monika :)
Ostatnio zmieniany: 2018/02/16 05:31 przez th.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): halszka, takasobie, edulkot, chester633, Elżbieta, zanetatacz, nelu-pelu

Strefa cienia 2018/02/16 03:00 #104774

  • th
  • th Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Posty: 6077
  • Otrzymane podziękowania: 16935
Nelu...Ty mnie nie czesz pod włos... :P że ja artystka... :silly: artystycznie to nas karmi Miłka... ja tylko dokumentuję... :fotka acz dziękuję za Twoje uznanie... :buziak bo przyznaję, że do kadrowania przywiązuję dużą wagę i jak mi nie wyjdzie to, co chciałabym na aparacie, to potem przycinam i... cuduję i... czasem w końcu jakiś kadr mnie zadowala... 2smiech zresztą robić enty zdjęć jednej roślinie też potrafię... ostatnio sesję miał Jan III Sobieski, bo uznałam, że już czas na słowo o nim... zrobiłam mu jakieś 40 fotek, w wątku zamieściłam... 6 B)

A dlaczego twierdzę, że mnie co poniektóre rośliny nie lubią? Już pisałam o tym słówko wyżej, ale rozwinę... to nie kwestia zdjęć i kadrów... lecz braku odwzajemnienia moich uczuć a tym bardziej pokładanych weń nadziei... to że widzisz, Neluś, u mnie tulipany jest efektem tego, że sadzę je wciąż od nowa... i wciąż... i wciąż... bo giną, wessane w odmęty mojego ogródka... gwizdac i tak jest z wszystkimi cebulowymi... no może poza krokusami, ale tych z kolei mam mało... chyba, że policzę nowo nabyte, tylko że one... wciąż nie posadzone :silly:

Teraz pokazuję rok 2016... ładniutkie te tulipany i hiacynty, prawda? I czosnki nieco później też... baaardzo mi się podobają... cóż... w roku 2017 tych konkretnych już w moim ogródku nie zobaczysz... to jest, są ogryzki i liściory i... nowe nasadzenia... gwizdac a czy ja dla liści sadzę powyższe? Dla liści to ja sadzę hosty i paproty a nie tulipany, hiacynty czy czosnki... takie są jednak realia mojego ogródka... za ciemno, za kwaśno... co dobre dla jednych, dla innych niekoniecznie... i tyle... :unsure: może zestawienie liczbowe... jesienią 2015 posadziłam 130 czosnków, w 2016 zakwitło ich jakieś 40, w 2017 powtórzyło kilka niskich karatawskich a reszta postanowiła mi 'umilić' widoki swoimi pokładającymi się liśćmi... podziękowałam więc czosnkom za współpracę... :angry: natomiast chyba nie jestem w stanie podjąć tej decyzji w stosunku do tulipanów, bo jak można zrezygnować z... kwintesencji wiosny..... :kocham owszem w tym sezonie będzie posucha, bom się w końcu wzięła i na nie wściekła i nowych nie posadziłam... ale i czas na przemyślenia oraz... zakupy cebulowe jesienią polewkamax

Też masz magnolkę z problemami? 'George'a' czy inną odmianę, bo nie zanotowałam sobie w głowie? I nie... sezon 2017 nie był lepszy... od lipca plamy, w sierpniu była już prawie łysa... :angry: dlatego teraz postanowiłam wytoczyć poważne działa i zaraz po kwitnieniu pryskać ją tydzień w tydzień, zmieniając ofkoz instrumenta, aż do moich wakacji... i jak wrócę i... zobaczę to, czego nie chcę widzieć, to pochlastam... siebie albo ją :P

Co do hosty 'Glamour...' to nie była ona celowym zakupem, trafiła do mnie jako gratis od Fransena latem 2013... i owszem ma ładny wzór na listkach, ale jest też bardzo delikatna... i ślimaki są tego świadome... taa... w zasadzie to powinnam ją wydać, ale że miła dla oka, to... jakoś tak dotąd sobie rośnie... :) przyrasta przy tym wolno i nie tworzy kęp... a tym bardziej widowiskowych kęp... ;) zapisuję sobie, by uzupełnić wątek... :glupek tymczasem foty poglądowe z 2016


'Glamour' wiosennie... zdjęcie z 23.05



I jesiennie w wersji z dziurami... zdjęcie z 25.09... przy 'Spring Fling' wygląda jak liliput 2smiech



Ja tam do Barcikowskich wchodzę z rozmachem... :silly: oglądam, przerzucam, przebieram, ładuję hosty do koszyka, po czym wchodzę w jarzmianki i stwierdziwszy, że ich jeszcze nie ma w ofercie, rzucam za klasykiem: I'll be back i wychodzę... polewkamax ale Ty, Neluś, masz tą opcję, że możesz do nich podjechać i pomedytować na miejscu... i zawsze to mając portfel w garści, wyda się mniej niż klikając przez internet... no i wybierze się te najładniejsze z ładnych... tego się trzymaj! 2smiech

Nelu... i bez żali proszę... :buziak ogród wiosenny z uwagi na występujący... i opisany powyżej... proceder braku miłości ze strony cebulowych... :silly: jest dla mnie wielce frustrujący... gwizdac dopiero czerwiec przynosi prawdziwe ukojenie... przyjedź w czerwcu... będzie zielono... i tylko zielono hu_rra

I jeszcze... hosta spoglądająca z wysoka to 'Fragrant Bouquet'... lubię ten jej kolor zielonego jabłuszka i ją samą też :)


I znów za późno, by pisać dalej... do następnego razu :witaj
Strefa cienia... zapraszam... Monika :)
Ostatnio zmieniany: 2018/02/16 05:43 przez th.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): halszka, takasobie, edulkot, chester633, Elżbieta, zanetatacz, nelu-pelu

Strefa cienia 2018/02/16 08:48 #104779

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Ja niektóre tulipany mam liściowe, ale zauważyłam, ze mieszańce Darwina są dość trwałe i mam je od wielu lat, namnażają się i przemieszczają po ogrodzie. Może nie są jakieś spektakularne, ale nie giną.

Dzięki za wyszperanie nazw i dedykację. W chwili wolnej wykorzystam niecnie! :buziak
Ostatnio zmieniany: 2018/02/16 08:51 przez takasobie.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th

Strefa cienia 2018/02/16 18:13 #104809

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7147
  • Otrzymane podziękowania: 16513
Chwała Bogu za istnienie takich jak Ty..! Czytelnictwo w kraju nie zaginie...! clap clap

Ale... żebyś w dumę zbyt wielką nie popadła, to tupnąć muszę i wrzasnąć - O KTÓREJ TO SIĘ CHODZI SPAĆ?!!!

Monik, ja Cię bardzo proszę, to naprawdę odbiję się na Twoim zdrowiu... :(
Muszę chyba wtrącić się w nie swoje sprawy i porozmawiać sobie z Twoim M... :na_ucho

Ten Twój cień... chyba jednak na jakichś wcześniejszych fotkach widziałam całkiem sporo słonecznych
miejsc... może poszukaj tym cebulkom lepsze miejsca... a moja koleżanka uprawia w mieście na balkonie
całkiem udane kępy tulipanów w doniczkach... A z taką doniczką to można polatać po ogródku (już sobie
wyobraziłam :silly: )...no nie wiem co Ci poradzić... think:

Moja mongolia jak mówi synek siostrzenicy jest podejrzewana o bycie 'Susan', prezent sprzed wielu lat,
choć zupełnie na swój wiek nie wygląda. Myślałam, że to będzie takie drzewko jak widziałam w mieście :silly:
i zrobi cień moim azalkom japońskim, a to rośnie jak krzak i w dodatku co roku coś brzydkiego robi się
z jej liśćmi... Teraz trochę ją pielęgnuję, jeszcze dam jej trochę czasu.

O szkółce na B. na razie nie mówimy... postanowiłam poczekać na sezon skoro mam wybierać najładniejsze
egzemplarze... No i mogę tam pojechać w każdej chwili... :woohoo: jakbyś coś wypatrzyła to daj znać.

Twoje fotki naprawdę bardzo mi się podobają :kocham

Ze wspólnych zakupów host zagranicznych świadomie zrezygnowałam (brawo ja?...)
Niech wyrosną te, które już są oraz te, które już zamówiłam (4 szkółki..), wtedy zobaczę gdzie by tu wsadzić
te najdroższe... gwizdac

O matko, a to się rozgadałam...
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, zanetatacz

Strefa cienia 2018/02/16 19:43 #104821

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3123
  • Otrzymane podziękowania: 6586
Moniko, a próbowałaś po kwitnieniu "nabąblować" rośliny cebulowe nawozami? Bo moim zdaniem one takie chude z głodu są.
Moje wyglądają podobne, bo ja nie nawożę ich, ani prawie niczego :diabelek
Skoro pierwsze kwitnienie jest obfite, tzn. że cebule miały wystarczający zapas pokarmu i dały temu wyraz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th

Strefa cienia 2018/02/20 17:00 #105337

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11971
  • Otrzymane podziękowania: 22977
Monisia jak ja uwielbiam Cię czytać :buziak i na dodatek zdjęcia piękne z nazwami na co u mnie nie ma co liczyć bo ja większośc mam nn wink-3
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th

Strefa cienia 2018/02/20 17:37 #105339

  • halszka
  • halszka Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2206
  • Otrzymane podziękowania: 7035
Monik, dzieki za wyczerpujaca sesje Nymph, oczywiscie skonczyla sie wizyta w Lilypolu I korekta zamowienia polewkamax bo stwierdzilam, ze po co kupowac cztery , jak mozna szesc rotfl , a przy okazji jeszcze Palazzo wpadlo do koszyka dla dopelnienia kompozycji :kocham
Terapia hostowa okazala sie rowniez skuteczna, albowiem udalam sie do Siberki zakupic hosty 2smiech , a to takze dlatego, ze moj M najwyrazniej doszedl do nader slusznego wniosku, ze lepiej cos, co udaje trawnik, zastapic czyms, co preferuje cien I ma szanse przyzwoicie wygladac przynajmniej przez czesc sezonu. Bede wiec poszerzac hostowa rabatke :tup , a miejsce na inne cienioluby, jak paproty, tez sie znajdzie.
Nigdy nie widzialam gasienic na hostach u siebie! Za to na innych roslinach, jak kokoryczki, cale tabuny.... Hmmmmm, moze one jednak host nie jedza... W nadchodzacym sezonie planuje sporzadzic miksture czosnkowo-pokrzywowa I pryskac liscie co wrazliwszych host. Moze to na prosionki pomoze, bo dobraly sie w ubieglym sezonie nawet do tych odporniejszych. Mowisz, ze DQ nie jest odporna na slimaki :( . Ja sie chyba jednak skusze :blink: :silly: , zwlaszcza ze u Siberii ciagle w ofercie :) . Fotki potomstwa Tanczacej wstawie niebawem, ale niewiele ich mam...

PS. Sorki za brak polskich liter :oops:
Pozdrawiam
Halina
Ostatnio zmieniany: 2018/02/20 18:37 przez halszka.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th

Strefa cienia 2018/02/22 19:10 #105586

  • Zawszewiosna
  • Zawszewiosna Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 827
  • Otrzymane podziękowania: 2052
Monia u Ciebie zdjęcia od pięknej , dostojnej zimy do energetycznej , wesołej wiosny :)
Dziękuję za fotorelację z ferii. I pomyśleć , że jeszcze nigdy nie byłam w Tatrach. A tak lubię góry :)

Piękna ta hosta 'Ripple Effect' - aż zaczęłam się za nią oglądać ;) A, że tak jak już kiedyś pisałam, będę poszerzać rabatę z różanecznikami to i miejsce na hosty się znajdzie :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th

Strefa cienia 2018/03/01 20:37 #106790

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7147
  • Otrzymane podziękowania: 16513
Nie zamarzłaś, Pracusiu...? wink-3

Masz śnieg czy kołdrami okrywasz rodki? Ja się złamałam i pookrywałam, ale co taka cienka włóknina
im pomoże? Czekamy do maja... :tup :tup :tup
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th

Strefa cienia 2018/03/01 22:52 #106805

  • th
  • th Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Posty: 6077
  • Otrzymane podziękowania: 16935
Oj Nelu... zmarzłam i to okrutnie... i ofkoz załapałam choróbsko... zakichanam i zasmarkanam... krecigl i za nic stóp nie mogę dogrzać, że się tak ekshibicjonistycznie zwierzę... :P i... leżę! O! Jaka piękna poezja mi wyszła! polewkamax

A czemu Pracusiu? Takie nawiązanie do krasnoludków? ;) Choć w sumie się zgadza... gwizdac bo może aktywna forumowo ostatnio nie jestem, ale faktycznie w zaciszu domowym pracuję nad kolejnymi wątkami... jednym rodkowym, drugim hostowym... i tak chodzę od jednego od drugiego, w zależności którego sprawdzania szczegółowych danych mam już serdecznie dość 2smiech

Śniegu mam mikrą kołderkę... coś nie może więcej dopadać w tym mazowieckim... ale rodków nie okrywałam... u mnie w nocy -15 °C a to żadna tam zabójcza dla nich temperatura... przed falą mrozu dwukrotnie je podlałam wodą zakwaszoną kwaskiem a teraz czekam odwilży i jeśli padać nie będzie, to podleję znowu... ofkoz wyglądają upiornie, ale taka ich zimowa uroda na czas mrozu... jedynie martwi mnie hortensja ogrodowa, bo owszem ją opatuliłam, ale nie związałam i dwa razy rankiem zastałam widok opatuliska w stanie rozchełstania... cóż... o konsekwencjach niewątpliwie przekonam się wiosną B)

Tymczasem w moim ogrodzie w lutym niespodziewanie pojawił się... kolor... :woohoo: zakwitła mi cała jedna (!) gałązka wrzośćca na dwie posiadane krzewinki... :silly: jakie słoneczne możliwości, takie kwitnienie, zdałoby się rzec... gwizdac ale sesji miała aż dwie... 2smiech już się nimi z Wami dzielę i pozdrawiam odwiedzających :witaj


W pierwszej dekadzie lutego







Dwa tygodnie później



Obecnie znowu pod kołderką
Strefa cienia... zapraszam... Monika :)
Ostatnio zmieniany: 2018/03/01 23:29 przez th.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta, zanetatacz, nelu-pelu

Strefa cienia 2018/03/01 23:26 #106810

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7147
  • Otrzymane podziękowania: 16513
Oj, to Ci współczuję....
Krasnoludki wyszły Ci cudnie, choć nie byłabym sobą B) gdybym nie widziała o której te wpisy robiłaś krecigl

A o jakim kwasku w wodzie mówisz? Cytrynowym, spożywczym...?
W jednym programie MwO, gościu z firmy pielęgnującej ogród podlewał wrzosy wodą z octem!
A zszokowała mnie proporcja - pół litra na 5-ciolitrową konewkę ... !!
Zmierzyli potem ph i wyszło 3,5...
Może bym spróbowała, ale na pewno nie w takim stężeniu... Co myślisz?
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th

Strefa cienia 2018/03/01 23:46 #106811

  • th
  • th Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Posty: 6077
  • Otrzymane podziękowania: 16935
Oj tam, oj tam... jak jest wena, to trzeba ją wycisnąć do cna... zwyc teraz na ten przykład usiłuję pisać a moje dzieciska od półtorej godziny idą spać... zaraz oszaleję! :angry:

Cieszę się, że krasnoludki się spodobały... :) to był taki poważny post z humorystyczną nutą... w zasadzie wstępniak do tego co nadejdzie, jak... się raczy skończyć pisać... znaczy kiedyś tam kiedyś :silly:

Kwasek zwykły, spożywczy użyłam w proporcji torebeczka na konewkę 10l... taka doraźna metoda na oko... jaką to daje kwasowość, pojęcia nie mam... w necie proponują 1 łyżeczkę na konewkę, więc ujmijmy to tak, że... nieco zaszalałam... ;) octem pewnie, że też możesz próbować... i jeszcze chlebem żytnim... wiosną natomiast zamierzam wykorzystać ałun (siarczan glinu potasu), tylko go muszę w końcu zamówić :glupek


Dodaję dla porównania wrzośćcowe zdjęcia z marca ubiegłego roku... dostrzegam subtelną różnicę gwizdac





Ofkoz nazwę miałam zapamiętać, więc nie zapisałam :glupek
Strefa cienia... zapraszam... Monika :)
Ostatnio zmieniany: 2018/03/02 00:40 przez th.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, inag1, chester633, Elżbieta, zanetatacz, nelu-pelu, wojtek

Strefa cienia 2018/03/02 20:42 #106894

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11971
  • Otrzymane podziękowania: 22977
Monisia zdrówka życzę ja sie kataru od trzech tygodni próbuję pozbyć i dalej jestem pociągająca rotfl
Wrzosiec że tak powiem w tym roku Ci nie zaszalał spróbuj mu nagadać ja czasem tak robię i pomaga 2smiech M się ze mnie śmieje że niedługo będę więcej z kwiatkami gadać niż z Nim 2smiech Podlewać niczym nie mogę bo ktoś tak namieszał w roślinach że koło wrzosów i wrzośców rosną sasanki,bergenie i inne cuda gwizdac
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Strefa cienia 2018/03/07 23:15 #107753

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5144
  • Otrzymane podziękowania: 10036
Też muszę porządnie w tym roku zakwasić rodki
Twoje hosty są chyba co jakiś czas u kosmetyczki, bo wyglądają bosko
Napatrzyłam się i mam ochotę na więcej. Na więcej u siebie gwizdac
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Strefa cienia 2018/03/08 09:44 #107784

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Do łagodnego i zdrowego zakwaszania podłoża u rodków i innych kwasolubów polecam fusy od kawy! Moje rodki są bardzo zadowolone!
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Strefa cienia 2018/03/09 21:37 #107997

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7147
  • Otrzymane podziękowania: 16513
Monik, uznałam, że w wątku merytorycznym nie uchodzi, ale tutaj jak najbardziej; będą peany:

cudownie przedstawiłaś myszatą rodzinkę! :buziak
Jesteś tytanem pracy, ale czuje się przy tym, że to lubisz a talent pod piórem Ci służy :) recourse :)

Czy ze zdrowiem jest już ok?
Dbasz trochę o siebie?
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Strefa cienia 2018/03/12 20:57 #108351

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7147
  • Otrzymane podziękowania: 16513
Halo, psze Pani..!!
Monik czy już lepiej...?
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Strefa cienia 2018/03/12 21:06 #108354

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11971
  • Otrzymane podziękowania: 22977
Monisia co tam u Ciebie???
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.193 s.