Aniu, dziękuję
Marta, celnie to ujęłaś - w sam środek się wsiewa
Taka różnica Zuziu? Groszek jest wspaniały
Majka, i to jest właściwe podejście do fioka - trzeba go kontrolować! Ja nie zapanowałam nad nim

Wczoraj dostaliśmy z M. druga dawkę szczepionki i od razu ubyło nam zmartwień
W ogrodzie pierońsko zimno, więc mam dzień lenia - oszczędzam się po szczepieniu i nie wychodzę do ogrodu z powodu pogody. Ale już się cieszę na pogodę w przyszłym tygodniu
Kilka na dobry dzień dla Was








pożegnanie z magnolią - gubi już płatki




a na koniec moje pomysły na ratowanie ptaków przed rozbijaniem się o szybę

Marysiu -pomysł godzien naśladowania ,pięknie kwitną drzewka

Wygląda to cudnie i na pewno będzie skuteczne. Ja zamordowałam kilka ptaków nie zasłaniając okien firanką. Do tej pory to przeżywam...

Kwitnący sad wygląda nieziemsko...

Genialny pomysł z tym odstraszaczem w oknie , U mnie też parę ptaszków lądowało na szybie, na szczęście żaden nie zginął, ale przyjemne to dla nich na pewno nie było
Piękną masz wiosnę, a teraz jeszcze na pewno przyspieszyła

Czy zauważyłaś, że te ozdoby są skuteczne?
Pozazdrościłam Ci czeremchy kwitnącej na różowo
Posadziłam odmianę Colorata, na razie mam tylko bordowe liście,
jeszcze malutka i bez kwiatów, ale ile nadzie niesie

Miłko, ja też przeżywam kiedy ptak wali mi w okno Kwitnące czereśnie uwielbiam, ale teraz to jakby śnieg padał - lecące płatki wciskają się nawet do talerza, gdy jemy na tarasie
Ewa, ostatnie dni to prawie lato
Elu,, kiedyś naklejałam na okna czarny profil ptaka, jak na osłonach przy drogach, ale widzę, że to jest nieskuteczne. Czytałam, ze działają odblaskowe mieniące taśmy i coś takiego powiesiłam. Jak do tej pory chyba dzieła, bo nie widziałam aby któryś się rozbił o szybę


Czeremcha u mnie już przekwita i też śmieci , ale ona akurat z dala od domu więc mi nie wadzi

Marysiu, powojnik już posadzony i ma się dobrze . Udało mi się nawet oddzielić kawałek dla Ani a liliowiec będzie miał wkrótce przygotowane miejsce specjalne by mógł się dobrze rozrastać
Świetny pomysł na ratowanie ptaków , z pewnością odgapię bo również mam z tym problem a ptaki naklejone na szybę niewiele pomagają

Marysiu przepięknie wyglądają te kwitnące drzewa

Wiesiu, mam nadzieję, że posłałam Ci własciwy liliowiec iu
Danusiu, kocham ten czas gdy kwitna drzewa owocowe i potem kiedy sa owoce Czereśnie zawiązały mimo mało sprzyjającej pogody



A teraz wstawię irysa niespodzianki, ze tak powiem jest to podwójna niespodzianka bo byłam pewna, że mam irysa jednej odmiany, a obok pojawił się inny Czy irysy się też sieją?







I takie tam







W weekend mieliśmy Dzieci

Maryś a może, po prostu, miałaś zaplątany kawałeczek kłącza innego iryska a nasionka też mają... ciekawe ile trwa droga od nasionka do kwiatu u irysów.
Ale pasują obok siebie węc nie jest źle

Irysy mam od zawsze, ale nigdy nie spotkałam siewki irysa no chyba, że wypieliłam aczkolwiek biorąc pod uwagę powiedzmy moją niesystematyczność w tej kwestii, to powinno się coś uchować, gdyby było
Twoje Marysiu w moich ulubionych kolorach

To jest jakaś śmieszna historia, jeszcze na poprzednim forum nabyłam liliowce od Andrzeja o nicku babaewa i tylko liliowce, ale wiem, że ma on też sporo irysów. I pomiędzy liliowcami od niego wyrósł mi irys, który nazwałam "szafirowy" ( ten z poprzedniej strony, z zeszłego roku} a w tym sezonie mam taka parkę

Może w liliowcu zaplątały się nasionka i po kilku latach zakwitły , to masz ładną niespodziankę, tylko teraz zgrabnie to towarzystwo rozdzielić

Niespodzianka super i takie tam też

Lubię takie niespodzianki!

Ja akurat miałem inną niespodziankę.
Między liliowcami pojawił się czosnek niedzwiedzi

To że syberyjskie się sieją to pewne ale żeby kłączowe to nie słyszałam, ale kto wie. Parka ładna tylko żeby sobie zbytnio nie przeszkadzały.

Wiesiu, chyba da się rozdzielić bo ten nowy jakiś taki bardziej delikatny
Żanetko, Kasiu - też mnie ucieszyła niespodzianka
Jurek, ty to masz smaczną niespodziankę
Majka - nie wiedziałam, że syberyjskie się sieją - nasionka kiedyś zbierałam, ale zapomniałam powysiewać
Trzeba je będzie stamtąd usunąć oba, bo wchodza w paradę liliowcom.

Miałam dzisiaj w planach sporo ogrodowej pracy i nic z tego nie wyszło Do południa asystowałam M. przy naprawie kosiarki ( wczoraj objeździł okoliczne punkty napraw i wszędzie odsyłali go z kwitkiem - terminy jakieś odległe, lub wcale sie nie zajmą. Musiał sam zakasać rękawy a nie była to prosta naprawa )
Zaraz jak skończyliśmy, zamiast ruszyć kosić zaczęło i tyle wyszło z moich planów.
Kilka fotek na polepszenie humoru
Azalka od Ani



pierwszy liliowiec


i drugi




dalie wyłażą

Masz już liliowce ?
Siewki syberyjskich pojawiają się często, sama mam kilka u siebie i co ciekawe, choć wszystkie wysiały się z jednej niebieskiej kępy, każda ma inny odcień